Zgodnie z wyrokiem sądu internauta, który zniesławił dziennikarza "Superwizjera" TVN Bertolda Kittela będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości tysiąca złotych, a także pokryć koszty procesu. Jan Janiak, który ukrywał się w mediach społecznościowych pod pseudonimem smok05, pisał na Twitterze, że wyróżniony nagrodą Grand Press reportaż "Polscy neonaziści" o urodzinach Hitlera był "ustawką".
Jak donosi portal Press, w piątek uprawomocnił się wyrok wydany w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa w sprawie wpisów opublikowanych na Twitterze w grudniu 2018 roku przez użytkownika o pseudonimie smok05 na temat reportażu "Superwizjera" pod tytułem "Polscy neonaziści".
Internauta oskarżał w tweetach jednego z autorów materiału, Bertolda Kittela, o "zrobienie inscenizacji z Urodzinami Hitlera". "Wygląda na to, że to była mistyfikacja z celowym upojeniem alkoholowym, dekoracją ustawianą przez operatora TVN, wymuszaniem po pijaku pożądanych wypowiedzi" - pisał smok05. Tego typu wpisów opublikował znacznie więcej.
Jak informuje Press, administrator profilu, Jan Janiak, będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości tysiąca złotych, nawiązkę w wysokości 200 zł oraz zwrócić poszkodowanemu poniesione koszty procesu i honorarium jego pełnomocnika. Sąd zasądził także podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie go na stronie internetowej sądu na 30 dni, o co wnioskował oskarżyciel.
Postępowanie karne przeciwko trollowi
Dziennikarz TVN chciał pozwać autora wpisów o zniesławienie, jednak nie mógł uczynić tego na drodze cywilnej, gdyż internauta ukrywał swoje prawdziwe dane. Kittel zdecydował się więc na postępowanie karne, oskarżając osobę, posługującą się nickiem smok05 prywatnie z art. 212 par. 2 Kodeksu karnego. Jak pisze Press, dziennikarz liczył w ten sposób, że tożsamość internauty pomoże ustalić policja.
"W prywatnym akcie oskarżenia pełnomocniczka dziennikarza Barbara Kondracka wnosiła jedynie o uznanie winy oskarżonego i podanie wyroku skazującego do publicznej wiadomości. Dopiero w trakcie przewodu sądowego wyszło na jaw, kto, ukrywając się pod nickiem smok05, obraża na forach internetowych i na Twitterze" - przypomina Press. W październiku 2019 roku dziennikarz "Gazety Wyborczej" Bartosz Chyży ujawnił, że pod Nickiem smok05 kryje się blisko 60-letni przedsiębiorca z Gliwic Jan Janiak. Gdy ta informacja wyszła na jaw, mężczyzna zablokował, a potem usunął konto.
Art. 212. [Zniesławienie] § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. § 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. § 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.
Reportaż "Polscy neonaziści"
W 2018 roku reportaż Bertolda Kittela, Anny Sobolewskiej i Piotra Wacowskiego pod tytułem "Polscy neonaziści" zdobył nagrodę Grand Press w kategorii "dziennikarstwo śledcze", a Kittel m.in za ten materiał został wybrany na Dziennikarza Roku.
Na początku 2017 roku dziennikarzom "Superwizjera" TVN udało się przeniknąć z ukrytymi kamerami do środowiska polskich neonazistów. Nie ujawniając swojej tożsamości, kontaktowali się między innymi z członkami stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, a w maju zostali zaproszeni na obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera.
Impreza odbyła się na wzgórzu, w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego. Na nagraniach, które zarejestrowali dziennikarze "Superwizjera", widać czerwone flagi ze swastykami, słychać płynące z głośników nazistowskie marsze wojskowe, zbudowano również coś na wzór "ołtarzyka" ku czci Adolfa Hitlera z jego czarno-białą podobizną. Dodatkowo zawieszona w centralnym miejscu wielka drewniana swastyka nasączona była podpałką do grilla i po zmroku została podpalona. Na jej tle uczestnicy tego wydarzenia robili sobie zdjęcia.
Źródło: Press, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN