Uchodźcy w szpitalu po zatruciu grzybami. Centrum Zdrowia Dziecka: stan chłopców jest krytyczny

Przedstawiciele Centrum Zdrowia Dziecka
Centrum Zdrowia Dziecka: stan chłopców, którzy zatruli się grzybami jest krytyczny, dziewczynka w stanie stabilnym
Źródło: TVN24

W szpitalu przebywa troje afgańskich dzieci, które zatruły się grzybami podczas pobytu w polskim ośrodku dla cudzoziemców w Dębaku. Przedstawiciele Centrum Zdrowia Dziecka przekazali we wtorek, że stan dwóch chłopców jest krytyczny, natomiast 17-letnia dziewczyna jest w stanie stabilnym.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Informacje o tym, że dzieci, które po ewakuacji z Afganistanu przebywały w ośrodku dla cudzoziemców w Podkowie Leśnej - Dębaku, zatruły się grzybami, podał w poniedziałek OKO.press. Potem potwierdził to także burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński. Afgańska rodzina zebrała grzyby w lasku, w którym znajduje się ośrodek.

Prof. Jarosław Kierkuś z Kliniki Gastroenterologii, Hepatologii, Zaburzeń Odżywiania i Pediatrii warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka przekazał w poniedziałek dziennikarzom, że w szpitalu jest troje dzieci pochodzenia afgańskiego z ostrą niewydolnością wątroby po zatruciu muchomorem sromotnikowym. - Stan dwójki chłopców w wieku pięciu i sześciu lat jest bardzo ciężki. Dzieci przebywają na oddziale intensywnej terapii z bezpośrednim zagrożeniem życia - mówił lekarz.

Centrum Zdrowia Dziecka: stan chłopców jest krytyczny

Więcej o stanie zdrowia dzieci mówili we wtorek przed południem przedstawiciele Centrum Zdrowia Dziecka.

Przekazali, że "stan chłopców jest krytyczny". Powiedzieli, że pięciolatek został zdyskwalifikowany z leczenia przeszczepieniem wątroby ze względu na uszkodzenie centralnego układu nerwowego, a starszy chłopiec w wieku sześciu lat został zakwalifikowany do przeszczepienia wątroby i jeszcze dziś ten zabieg się odbędzie. - Jednak musimy powiedzieć, że rokowanie co do przeżycia jest bardzo poważne - powiedzieli lekarze.

Dodano, że stan zdrowia trzeciej pacjentki, 17-letniej dziewczyny jest stabilny. - Tutaj rokowanie co do przeżycia jest na chwilę obecną dość dobre - poinformowano.

Przekazano także, że oprócz trojga dzieci na skutek zatrucia grzybami również kilka osób dorosłych jest hospitalizowanych w warszawskich szpitalach.

Przedstawiciele Centrum Zdrowia Dziecka byli pytani o pojawiające się w poniedziałek informacje, jakoby u jednego z chłopców doszło do śmierci mózgu.

- Wiemy tylko, że doszło do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu, natomiast procedury, które mają to potwierdzić, będą przeprowadzane wtedy, kiedy pacjent będzie spełniał kryteria do rozpoczęcia tych procedur - odpowiedzieli lekarze.

Czytaj także: