"Grupa TVN przyjmuje z wielkim niepokojem próbę zamknięcia ust dziennikarzom przez prokuraturę w Krakowie. Postawienie zarzutu dziennikarzowi TVN24 za to, że opublikował informacje z dochodzenia dotyczącego afery gruntowej pokazuje, że walka o wolność słowa, podstawową wartość w demokratycznym społeczeństwie, jest wciąż aktualnym wyzwaniem" - stwierdza w specjalnym oświadczeniu kierownictwo TVN.
Jako firma medialna uznajemy, że naszym naczelnym zadaniem i zobowiązaniem wobec społeczeństwa jest informowanie, docieranie do materiałów i faktów niewygodnych dla sprawujących władzę. Zadanie to będzie nie do wykonania, jeśli Państwo przyjmie praktykę ścigania dziennikarzy za ujawnianie prawdy, również prawdy o prokuratorskich śledztwach.
Bezwzględne zachowywanie tajemnicy służbowej jest obowiązkiem tych, którzy tą tajemnicą dysponują: polityków, urzędników, wojskowych, policjantów i innych służb. Przerzucanie na dziennikarzy odpowiedzialności za ujawnianie tajemnic to nic innego, jak założenie dziennikarzom kagańca i próba zastraszenia całego środowiska.
Postępowanie prokuratorskie w tej sprawie będziemy śledzić z wielką uwagą. Naszemu koledze, Krzysztofowi Skórzyńskiemu, udzielimy wszelkiej pomocy prawnej zarówno wobec instancji krajowych, jak i – jeśli zajdzie taka potrzeba – wobec instytucji międzynarodowych strzegących ładu demokratycznego.
Piotr Walter, Wiceprezes Zarządu Grupy TVN
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn