Donald Tusk nie wykluczył, że Polska będzie się odwoływać od decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie więzień CIA w Polsce. - Niewykluczone, powiedziałbym nawet, że dość prawdopodobne jest, że będziemy się odwoływali od tego wyroku - oświadczył premier na piątkowej konferencji prasowej.
W czwartek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła konwencję praw człowieka w sprawie więzień CIA. Skarżącym Polskę Abu Zubajdzie i Abd al-Rahimowi al-Nashiriemu - którzy twierdzą, że byli torturowani na terenie Polski - przyznał zadośćuczynienie.
- Sprawa więzień CIA w Polsce ma swoją długą historię, a to jest jeden z etapów całej tej przykrej dla Polski sytuacji - skomentował wyrok na piątkowej konferencji prasowej Donald Tusk.
Premier podkreślił, że rząd czuje się odpowiedzialny za wyjaśnienie kwestii i przypomniał, że jest w tej sprawie prowadzone polskie śledztwo.
- Zdajemy sobie sprawę, i dlatego będę bardzo małomówny w tej kwestii i powściągliwy, że ta kwestia dotyka bezpośrednio bezpieczeństwa polskich służb i polskiej reputacji - powiedział. - Byłbym raczej skłonny apelować do polskich polityków, żeby nie używali czy nadużywali tej sprawy w rozgrywkach wewnętrznych. Na szczęście to dotyczy bardzo niedużej grupy polskich polityków - powiedział premier. Dodał, że większość polityków - także reprezentujących opozycję - rozumie powagę sytuacji.
Tusk dodał, że obecnie analizowane są materiały i uzasadnienie wyroku. Nie wykluczył, że Polska będzie się odwoływać od decyzji Trybunału. - Niewykluczone, powiedziałbym nawet, że dość prawdopodobne jest, że będziemy się odwoływali od tego wyroku - oświadczył szef rządu.
"Nie wybieram się do Brukseli"
Premier był również pytany przez dziennikarzy o doniesienia na temat swojego ewentualnego wyjazdu do Brukseli. Od jakiegoś czasu niektóre media informują, że Tusk ma szansę na objęcie stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej. Sam szef polskiego rządu wielokrotnie podkreślał, że nie zamierza opuszczać Warszawy.
W piątek ponownie zadeklarował chęć pozostania w polskiej polityce. - Odpowiadając na każde ze 150 pytań w tej kwestii, od wczesnej zimy lub nawet jesieni zeszłego roku: nie wybieram się do Brukseli - powiedział Tusk. Dodał, że "każdy dzień, każdy miesiąc potwierdza sens tej decyzji". - W Polsce jest wystarczająco dużo powodów by troszczyć się o to, co dzieje się w Polsce i wokół Polski. Myślę, że tutaj będę skuteczniejszy - ocenił.
Autor: kg/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24