Sławomir Nowak złożył dymisję z funkcji ministra transportu - poinformował premier Donald Tusk. Ma to związek z prokuratorskim wnioskiem o uchylenie immunitetu Nowakowi. Chodzi o rzekome podanie przez ministra transportu nieprawdy w oświadczeniu majątkowym, w którym nie wpisał zegarka wartego obecnie około 17 tys. zł.
- Minister poinformował, że składa dymisję - powiedział Donald Tusk. - Ma to związek z zarzutami jakie stawia mu prokuratura. Dymisję przyjmuję z żalem, bo wysoko oceniam pracę ministra, jak i jego morale. Nowak zachowuje się honorowo - tłumaczył premier w krótkim oświadczeniu. Jak dodał, liczy na "szybkie wyjaśnienie sprawy".
- Mam nadzieję, że będziemy mogli szybko wrócić do współpracy. Po wyjaśnieniu, jeśli to wyjaśnienie, czy decyzja sądu, będzie korzystna dla ministra Sławomira Nowaka, będzie mógł wrócić i chętnie go powitam znowu w tym samym miejscu - zapowiedział Tusk.
Według jego relacji, Sławomir Nowak miał mu powiedzieć, że będzie dążył do tego, by w sprawie oświadczenia majątkowego immunitet go nie chronił.
Premier poinformował, że obowiązki zdymisjonowanego ministra będzie pełnić sekretarz stanu Zbigniew Rynasiewicz.
Prokuratorski wniosek
Do prokuratora generalnego trafił wniosek o uchylenie immunitetu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi. Jak ustalił portal tvn24.pl, przygotowała go warszawska Prokuratura Okręgowa. Według śledczych, polityk PO podał nieprawdę w oświadczeniu majątkowym i nie wpisał do niego zegarka wartego obecnie około 17 tys. zł.
Wniosek jest efektem prowadzonego od maja śledztwa ws. składania przez Nowaka niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych. Minister transportu w kolejnych dokumentach składanych od listopada 2011 do marca 2013 r. nie wykazał zegarka renomowanej firmy, który - jak wynika z dwóch opinii biegłego - był wart minimum 17 tys. zł (przepisy nakazują wpisywać do oświadczenia przedmioty warte co najmniej 10 tys. zł). Według kodeksu karnego grozi za to do trzech lat więzienia.
Rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński odmówił komentarza w tej spawie. Prokurator generalny Andrzej Seremet ma wkrótce zadecydować, czy wniosek o uchylenie immunitetu wysłać do Sejmu.
Autor: rf/tr / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24