Sędziowie z Olsztyna opublikowali w ubiegłym tygodniu apel do polskich władz o wykonanie wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Do tej pory podpisało się pod nim ponad trzy tysiące sędziów, a podpisy wciąż są zbierane. "Odmowa wykonania wskazanych orzeczeń stanowi nie tylko jaskrawe naruszenie obowiązującego nas prawa wspólnotowego, ale godzi również w krajowy porządek konstytucyjny" - czytamy w apelu.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał 15 lipca, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. 14 lipca wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta podjęła decyzję o zastosowaniu wobec Polski środków tymczasowych w innej sprawie w postaci "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących do uprawnień nieuznawanej przez Sąd Najwyższy Izby Dyscyplinarnej.
Pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska dzień później poinformowała, że zawiesiła wykonywanie zarządzonych przez TSUE środków tymczasowych, co oznacza, że sędziowie Izby Dyscyplinarnej - wbrew stanowisku europejskiego trybunału - mogą orzekać w sprawach dyscyplinarnych. W czwartek w "Rzeczpospolitej" został opublikowany wywiad z Manowską, w którym powiedziała między innymi, że "rozważa zablokowanie prac Izby Dyscyplinarnej, by umożliwić rządowi i parlamentowi spokojne przeprowadzenie ewentualnych prac legislacyjnych".
Olsztyńscy sędziowie apelują do "wszystkich zobowiązanych organów"
91 sędziów z Olsztyna podpisało się w ubiegłym tygodniu pod apelem, w którym wezwali "wszystkie zobowiązane organy" do "pełnego wykonania postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 lipca 2021 roku oraz wyroku tego Sądu z dnia 15 lipca 2021 roku, w tym do natychmiastowego zaprzestania działania Izby Dyscyplinarnej SN". Sędziowie zaznaczyli, że "odmowa wykonania wskazanych orzeczeń stanowi nie tylko jaskrawe naruszenie obowiązującego nas prawa wspólnotowego, ale godzi również w krajowy porządek konstytucyjny".
Do tej pory pod apelem sędziów podpisało się ponad trzy tysiące sędziów z całej Polski - poinformował w rozmowie z tvn24.pl sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Polskich Sędziów IUSTITIA, które również zbiera podpisy pod apelem.
Juszczyszyn żąda dopuszczenia go do orzekania
Wśród podpisanych jest między innymi Paweł Juszczyszyn, sędzia z olsztyńskiego sądu rejonowego. Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Juszczyszyn zwrócił się do prezesa sądu Macieja Nawackiego z "żądaniem natychmiastowego dopuszczenia do wykonywania wszystkich praw i obowiązków służbowych, w tym do wykonywania funkcji orzeczniczych".
Juszczyszyn został zawieszony w czynnościach przez nieuznawaną Izbę Dyscyplinarną w lutym ubiegłego roku. Został ukarany po tym, gdy w sprawie cywilnej uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez nową Krajową Radę Sądownictwa jest uprawniony do orzekania.
Apel sędziów Sądu Najwyższego
W środę sędzia Sądu Najwyższego Włodzimierz Wróbel opublikował na Facebooku apel podpisany z kolei przez 92 sędziów SN - czynnych i w stanie spoczynku - w którym przyłączają się oni do apelu sędziów, prokuratorów i prawników z całej Polski o natychmiastowe wykonanie orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. "My, niżej podpisani sędziowie Sądu Najwyższego, apelujemy do wszystkich organów Państwa o pełne wykonanie postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 lipca 2021 r. (C-204/21) oraz wyroku tego Trybunału z dnia 15 lipca 2021 r.(C-791/19), w tym do natychmiastowego zawieszenia działalności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego" - oświadczyli sędziowie. Ich zdaniem odmowa wykonania orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości stanowi nie tylko naruszenie prawa unijnego obowiązującego w państwie członkowskim UE, lecz godzi także w krajowy porządek konstytucyjny. Pod apelem podpisało się 47 czynnych sędziów SN. Obok widnieją też podpisy 45 sędziów SN w stanie spoczynku.
Źródło: tvn24.pl, PAP