Małżeństwo z miejscowości Wojska (woj. śląskie), które nie zgłosiło, że trzyma w domu ciało martwego staruszka, usłyszało zarzut zbezczeszczenia zwłok. Grozi im za to do dwóch lat więzienia.
"Mogły tam leżeć kilka miesięcy"
- Zwłoki były w całkowitym rozkładzie. Mogły tam leżeć nawet kilka miesięcy – mówi Halina Barwinek-Folek z Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach. - Małżonkowie, którzy nikomu nie zgłosili, że staruszek nie żyje, usłyszeli na razie zarzuty zbezczeszczenia zwłok. Grozi za to do dwóch lat więzienia - dodaje.
Jednak wkrótce lista zarzutów, może się wydłużyć. - Prawdopodobnie będą jeszcze zarzuty odnośnie oszustwa poprzez przywłaszczenie emerytury oraz znęcania się nad psami. Wcześniej jednak konieczne jest przesłuchanie lekarzy weterynarii na temat stanu psów. Jest podejrzenie, że mogły one być głodzone – podaje Halina Barwinek-Folek.
Czekają na sekcję zwłok
Prokuratura sprawdzi też, jak w rzeczywistości wyglądała opieka nad starszym mężczyzną. – Wiadomo, że ostatni raz był u lekarza w październiku ubiegłego roku, a od kilku miesięcy nie wychodził z domu – dodaje prokurator.
- Małżeństwo zostało na razie zwolnione do domu. Teraz czekamy na wyniki sekcji zwłok. Konieczne tu będą też badania histopatologiczne. Mam nadzieję, że dzięki nim dowiemy się, na co zmarł ten mężczyzna i jak długo leżały jego zwłoki. Zwykle badania histopatologiczne trwają około miesiąca – podsumowuje Barwinek-Folek.
"Nie byli rodziną"
Zmarły mężczyzna miał 86 lat. Staruszkiem zajmowali się 52-letni mężczyzna i jego o dwa lata starsza żona. Małżeństwo nikomu nie zgłosiło, że staruszek nie żyje. Pracownicy opieki społecznej, podejrzewając, że mogło stać się coś złego, zaalarmowali policję.
- Zwłoki mężczyzny były w daleko posuniętym rozkładzie. Małżeństwo nie umiało powiedzieć, dlaczego nie zgłosili, że staruszek nie żyje – mówi Rafał Biczysko, rzecznik policji w Tarnowskich Górach. Wszyscy mieszkali w jednym domu. – To dom jednorodzinny. Starszy mężczyzna mieszkał na piętrze, małżeństwo na parterze. To nie była rodzina, raczej znajomi. Bardzo długo ze sobą mieszkali i od dłuższego czasu zajmowali się staruszkiem – dodaje.
Autor: NS/b / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KPP Tarnowskie Góry