We wtorek Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej na wniosek premiera bada sprawę pierwszeństwa prawa unijnego nad prawem krajowym. Na rozprawie jest obecny Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. Bodnar zgłosił wniosek formalny związany z "tradycją funkcjonowania urzędu RPO". Chciał, by TK zadał pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sędzia Przyłębska nie uwzględniła tego wniosku.
Trybunał Konstytucyjny zajmuje się we wtorek wnioskiem premiera Mateusza Morawieckiego z końca marca dotyczącym zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o Unii Europejskiej. Premier we wniosku zapytał między innymi o zgodność z polską konstytucją zasady pierwszeństwa prawa unijnego oraz zasady lojalnej współpracy unii i państw członkowskich.
Sprawa jest rozpoznawana w pięcioosobowym składzie, przewodzi mu prezes Trybunału Julia Przyłębska. Poza nią w tej sprawie decydują: Bartłomiej Sochański, Leon Kieres, Jakub Stelina, Michał Warciński.
Po rozpoczęciu posiedzenia głos zabrał obecny w Trybunale rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Przypomniał o dwóch wnioskach formalnych, które złożył do Trybunału. W pierwszym wniosku RPO chciał odroczenia rozprawy, a w drugim tego, by TK orzekał w tej sprawie w pełnym składzie. Obydwa wnioski zostały odrzucone.
Później w czasie rozprawy Bodnar podkreślał, że jego wniosek o rozszerzenie składu TK "nie był tylko wnioskiem proceduralnym, apelem, tylko stanowiskiem odnoszącym się do powagi materii, którą rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny". Przypominał, że w przeszłości TK w najważniejszych, fundamentalnych sprawach orzekał w pełnym składzie.
We wtorek w czasie rozprawy Bodnar złożył jeszcze jeden wniosek "związany z tradycją funkcjonowania urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich i relacji między Trybunałem Konstytucyjnym a Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej". - Za czasów pani profesor Ireny Lipowicz (RPO w latach 2010-2015), kiedy powstała wątpliwość interpretacji przepisów prawa unijnego i ich zgodności z prawem krajowym, Rzecznik Praw Obywatelskich wnioskował - a Trybunał Konstytucyjny to uwzględnił - by zadać pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - przypominał Bodnar.
To - mówił - "skutkowało wyrokiem TSUE". - I w związku z tym wnoszę o zadanie przez Trybunał Konstytucyjny pytania prejudycjalnego dotyczącego tego, czy dopuszczalne jest odejście od linii orzeczniczej ustalonej przez TSUE w kontekście odejścia od zasady pierwszeństwa - mówił Bodnar.
- Jeśli chodzi o kwestie zadawania pytań prejudycjalnych, to Trybunał Konstytucyjny integralnie podczas narady, w trakcie postępowania, decyduje, czy jest to konieczne dla rozstrzygnięcia sprawy - odpowiedziała mu przewodnicząca Przyłębska i przeszła do kolejnego punktu rozprawy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24