|

Trałowanie w Zatoce Sztuki. Czy po Iwonie Wieczorek został jakiś ślad?

Przeczesywanie plaży przed Zatoką Sztuki
Przeczesywanie plaży przed Zatoką Sztuki
Źródło: TVN24
W śledztwie dotyczącym zaginięcia Iwony Wieczorek prokuratura, szukając śladów na plaży w Sopocie, szeroko zarzuciła sieć. - Zabezpieczone ślady biologiczne trzeba liczyć w setkach, jeśli nie tysiącach. Gromadzone są zewsząd - ze środka lokalu, z zewnątrz, z baru, ze śmieci, ze studzienek - mówi informator tvn24.pl znający przebieg działań. Przekazuje, że pracujący na miejscu technicy mieli wynajęte miejsca noclegowe w Trójmieście na kilka tygodni. Czy w tak zastawioną sieć wpadnie cokolwiek wartościowego?Artykuł dostępny w subskrypcji

- Iwona, uśmiechnij się do kamery - słyszę rozbawiony głos mężczyzny. Dochodzi ze środka budynku znajdującego się na sopockiej plaży. Budynek od kilku tygodni otoczony jest policyjną taśmą. Słowa skierowane są do młodej policjantki, która stoi na zewnątrz od strony morza. Pilnuje, żeby do Zatoki Sztuki - niegdyś jednego z najpopularniejszych i najmodniejszych lokali w Trójmieście, a dziś owianego złą sławą - nie zbliżały się osoby postronne.

Czytaj także: