Wiceminister spraw zagranicznych z PiS Paweł Jabłoński zarzucił posłowi Polski 2050 Tomaszowi Zimochowi, że ten podczas obrad Sejmu pokazał wulgarny gest. - Jak pan mnie trochę pozna, to pan będzie wiedział, że ja często mam takie "dłoniozachowania", że podpieram twarz - odpowiedział Zimoch. Na nagraniach z kamer widać, że poseł drapał się po brodzie. Jabłoński przeprosił, ale Zimoch sprawy nie zostawia.
Wiceminister spraw zagranicznych z PiS Paweł Jabłoński zarzucił posłowi Polski 2050 Tomaszowi Zimochowi, że ten podczas obrad Sejmu pokazał wulgarny gest. Jabłoński pokazał w czasie rozmowy w Polsat News wydrukowane zdjęcie przedstawiające Zimocha z wysuniętym środkowym palcem.
- Proszę spojrzeć na ten gest, który pokazał wszystkim. To jest gest, który nowo wybrany przez was członek KRS pokazał Polakom. (...) Nowy członek KRS pokazuje, co myśli o 7,5 miliona Polaków, którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość - atakował Jabłoński.
Porównywał tę sytuację do gestu, który w 2020 roku pokazała w stronę posłów opozycji posłanka PiS Joanna Lichocka. Posłanka została za to ukarana przez komisję etyki.
Zimoch: kłamstwo totalne, będzie pozew
Jeszcze w czasie trwania programu Tomasz Zimoch dołączył do rozmowy telefonicznie i odniósł się do zarzutów Jabłońskiego. - Jeśli pan coś takiego mówi, to jest pan kłamcą totalnym, jest pan osobą pozbawioną jakichkolwiek zasad, nie tylko dobrego wychowania. To jest skandal, co pan mówi - powiedział.
- Jak pan mnie trochę pozna, poobserwuje także w sali sejmowej, to pan będzie wiedział, że ja często mam takie "dłoniozachowania", że podpieram twarz i tak dalej - dodał.
Na nagraniach z kamer sejmowych widać, że Zimoch drapał się środkowym palcem po brodzie. Kilkanaście sekund później robił to samo palcem wskazującym.
Zwracał też uwagę, że rzekomy wulgarny gest wykonał w czasie, kiedy była przedstawiana jego kandydatura na członka KRS.
Zapowiedział, że "zawiadomi swojego pełnomocnika". - Obiecuję panu panie pośle, że jeśli pan publicznie nie przeprosi, to na pewno pozew przeciwko panu zostanie skierowany - zwrócił się do Jabłońskiego.
Jabłoński: przepraszam za sugestię, że pan poseł wykonał gest celowo
W czasie programu wiceminister nie przeprosił. Zrobił to później w mediach społecznościowych.
"Pan poseł Zimoch twierdzi, że wyciągnięty środkowy palec nie miał być obraźliwym gestem, tylko nieświadomym 'dłoniozachowaniem'". Nie do końca wiem, czy tak jest, czy nie - ale nie chcę z góry zakładać złych intencji (nawet jeśli wobec naszych posłów stosowane są inne standardy). Dlatego też przepraszam pana posła za sugestię, że wykonał ten gest celowo" - napisał.
Zimoch: miał pan szansę na przeprosiny, tchórzliwie pan tego nie zrobił
Odpowiedział mu Zimoch. "Jest Pan niestety potwornym manipulatorem. Miał Pan czas i okazję w programie telewizyjnym wycofać się i powiedzieć słowo 'przepraszam'. Tchórzliwie Pan tego nie zrobił. Otrzyma Pan pismo od mojego pełnomocnika. Zgłoszę też sprawę do sejmowej Komisji Etyki" - zapowiedział.
Źródło: tvn24.pl, Polsat News
Źródło zdjęcia głównego: TVN24