Tomasz Szmydt przed ambasadą w Mińsku. "Usiłował nagabywać polskiego przedstawiciela dyplomatycznego"

Tomasz Szmydt
Jest list gończy za Tomaszem Szmydtem (materiał z 16 maja)
Źródło: TVN24

Były sędzia Tomasz Szmydt pojawił się w piątek rano przed budynkiem ambasady w Mińsku. W otoczeniu reżimowych białoruskich dziennikarzy i służb usiłował nagabywać polskiego przedstawiciela dyplomatycznego - poinformował rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński.

"Dziś w godzinach porannych, przed budynkiem ambasady w Mińsku, Tomasz Szmydt w otoczeniu reżimowych białoruskich dziennikarzy i służb usiłował nagabywać polskiego przedstawiciela dyplomatycznego. Nasz przedstawiciel nie odpowiedział na zaczepki" - napisał rzecznik MSZ na platformie X.

Wroński w TVP Info wyjaśnił, że "dziś rano były sędzia starał się skontaktować z polskim konsulem, przekazywać mu jakieś dokumenty, nagabywał go razem z ekipą prasy białoruskiej i w otoczeniu ludzi, którzy sprawiali wrażenie pracowników służb". Dodał, że "nasza placówka ma skrzynkę podawczą i to jest miejsce, gdzie te dokumenty się ostatecznie znalazły".

Jak zaznaczył rzecznik MSZ, "my oczywiście zapraszamy Tomasza Szmydta do tego, aby się zgłosił na granicę i przedstawił te dokumenty, które zaprezentował, aby opowiedział o tym, co go trapi". - Został za nim wydany nakaz aresztowania i grozi mu areszt oraz jest podejrzany o szpiegostwo na rzecz Białorusi - przypomniał Wroński.

- Szmydt może wrócić do Polski, może przedstawić dokumenty, które zamierzał przedstawić na Białorusi. Nie musi robić spektaklu medialnego de facto na rzecz Łukaszenki - stwierdził.

W czwartek za byłym sędzią wydano list gończy. W środę sąd przychylił się do wniosku o areszt tymczasowy dla Szmydta, co umożliwiło wystawienie listu gończego.

Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś

Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś i 6 maja poprosił władze w Mińsku o "opiekę i ochronę". Prokuratura Krajowa poinformowała 8 maja, że zostało wszczęte śledztwo w sprawie brania przez niego udziału w działalności obcego wywiadu na terenie Polski i Białorusi. Prokuratura zwróciła uwagę, że udzielanie obcemu wywiadowi informacji mogło wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, tym samym naruszając art. 130 par. 2 Kodeksu karnego.

Tomasz Szmydt w machinie propagandy Kremla. "Wielowektorowa operacja"

9 maja sąd dyscyplinarny NSA uchylił immunitet sędziego Szmydta oraz zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Dzień później Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów szpiegostwa.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: