- To Donald Tusk dwa lata temu uniemożliwił wprowadzenie spokojnego rządu, a teraz przegrywa bez żadnej godności - mówił premier Jarosław Kaczyński podczas konwencji PiS w Kielcach. Przypomniał też zasługi i osiągnięcia, jakich dokonał PiS w czasie swojej kadencji.
Premier: Rząd bez szarpaniny i przepychanek
- To, co robi Tusk w tej kampanii, to po prostu chamstwo - mówił Jarosław Kaczyński. - Zwracam się do niego, aby zachował godność! - i premier przywołał słowa Tuska z dzisiejszej konwencji PO w Gdańsku, podczas której lider PO powiedział, że Jarosław Kaczyński przypomina mu Urbana z 1981 roku.
Według premiera, słowa te są "niegodne polityka", nawet przegrywającego. -Poza tym, Tusk chce PO-LiDu, to oczywiste - zauważył premier.
Jarosław Kaczyński mówił też o programie Prawa i Sprawiedliwości i osiągnięciach swej partii w ciągu dwóch lat rządów. - Musimy mieć dobrze funkcjonujące państwo. Dobre instytucje, rozwiązania prawne, ale także zasady moralne. Przed nami lustracja, sprawa immunitetów, wyeliminowania przestępców z parlamentu. Musimy zmienić to, co chroni system korporacyjny, musimy zmienić system kreowania prawa. Potrzeba też zmian w wymiarze sprawiedliwości - przekonywał premier. Zwrócił też uwagę na kwestię edukacji, nauki i kultury.
Według premiera, żadne plany jednak nie pomogą, jeśli nie przerwie się w Polsce korupcji, nie rozbije systemu między biznesem, polityką i światem przestępczym. - Musimy mieć w Polsce rząd spokojnej, konsekwentnej kontynuacji, który będzie mógł działać bez szarpaniny i przepychanek - twierdzi premier.
- Potrzebna jest nam konsolidacja państwa. Okazją do tego jest Euro 2012. - dodał Jarosław Kaczyński. Premier zapewnił również, że rząd zdąży z wszelkimi przygotowaniami, choć opozycja "rzuca mu kłody pod nogi".
Wicepremier Gosiewski: dotrzymujemy obietnic
Wicepremier Przemysław Gosiewski podczas konwencji PiS w Kielcach mówił przede wszystkim o zasługach Prawa i Sprawiedliwości dla województwa świętokrzyskiego. Przypomniał o obietnicach, które złożył i których dotrzymał PiS. Mowa była m.in. o uniwersytecie, który ma powstać już w przyszłym roku oraz o lotnisku. - PO wyśmiewała się, że Kielce chcą mieć własne lotnisko, a Włoszczowa własny peron, ale musimy to powiedzieć: Polska nie kończy się na granicach Warszawy! - mówił Gosiewski. - Region Świętokrzyski będzie miał swoje okno na świat! - dodał.
Prócz obietnic, Gosiewski przywoływał fakty. Jak powiedział, dzięki rządom PiS dla województwa świętokrzyskiego przeznaczone jest ponad 4 miliardy euro. Dla porównania dodał, że podczas rządów SLD zabezpieczono jedynie 133 miliony. - My zwiększyliśmy środki 30-krotnie - powiedział wicepremier.
Podkreślił też, że mimo zarzutów, że rząd nie dba o służbę zdrowia, w Kielcach znajdują się bardzo nowoczesne urządzenia ratujące życie. - PiS dotrzymuje obietnic, dlatego jesteśmy wiarygodni! - dodał na koniec swego wystąpienia.
Zasługi Gosiewskiego pochwalił sam premier, mówiąc: - Gosiewski załatwił dla ziemi świętokrzyskiej tyle, że czasem mnie, premierowi, wstyd mówić.
Mojzesowicz: poparcie PiS szansą dla polskiej wsi
- Jedyną szansą dla polskiej wsi jest poparcie PiS - powiedział podczas konwencji minister rolnictwa Wojciech Mojzesowicz. Według niego, Polska wieś czekała 26 lat, żeby stworzyć partię, w której "będzie miała swojej miejsce". - Taką partią jest PiS - stwierdził Mojzesowicz.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24