Na czele ostatniej kontrmanifestacji smoleńskiej stał Władysław Frasyniuk, były działacz Solidarności, protestujący przeciwko obecnej władzy.
"Ma wielkie cechy przywódcy"
- W tej chwili Władek Frasyniuk jest niewątpliwie liderem całej opozycji. To nie ulega wątpliwości - ocenił Jan Lityński, działacz opozycji demokratycznej w PRL.
- Ma wielkie cechy przywódcy - wtórował mu Henryk Wujec.
Byli działacze opozycji to w nim, a nie w partyjnych liderach, widzą prawdziwego przywódcę.
- Ja nie wiem, czy Władek Frasyniuk chce, ale niewątpliwie to będzie trochę tak, jak z Lechem Wałęsą "nie chcem, ale muszem" - mówił Lityński.
"Komiks polityczny na wakacje"
Udział Frasyniuka w kolejnych kontrmanifestacja odczytują jak ponowne zaangażowanie się w politykę. Inaczej widzą to partyjni liderzy.
Nazwisko Frasyniuka coraz częściej pojawia się w kontekście nie tylko takim, jak manifestacje. Po raz pierwszy mówił o tym kilka dni temu również w "Jeden na jeden" w TVN24 Michał Kamiński z Unii Europejskich Demokratów.
- Niech sobie pan wyobrazi taką sytuację - byli prezydenci, proszą Władysława Frasyniuka o stworzenie komitetu obywatelskiego (...) i mówią mu "Władku stwórz taki komitet wszystkich partii opozycyjnych i wygraj wyboru z PiS-em" - mówił Kamiński.
W środę tę zapowiedź skomentował lider Platformy. - To jest taki komiks polityczny na wakacje - ocenił.
- Myślę, że dla Prawa i Sprawiedliwości to raczej Schetyna jest postacią, jeśli nie z komiksu, to przynajmniej z kreskówki, a Władysław Frasyniuk jest realnym zagrożeniem - tak słowa Schetyny skomentował Michał Kamiński.
- Żeby wygrywać, to trzeba mieć struktury - mówił z kolei senator Jan Rulewski.
A tych Frasyniuk nie ma. Sympatyzuje z rożnymi opcjami politycznymi. W ostatnich wyborach parlamentarnych wspierał Nowoczesną. Ale nie należy do żadnej partii politycznej. Od lat związany jest z biznesem. Jego ponowne pojawienie się w polityce ma być uwarunkowane sytuacją.
"Oddech Frasyniuka na plecach"
Partia rządząca powody wzrostu roli Frasyniuka widzi gdzie indziej - w słabości innych liderów.
- Najwyraźniej opozycja, szczególnie uliczna, wciąż poszukuje swojego lidera po tym, jak skompromitował się Kijowski - skomentował Wojciech Skurkiewicz (PiS).
- Może jak Grzegorz poczuje oddech Frasyniuka na plecach zacznie lepiej pracować - powiedział Tadeusz Cymański.
Autor: kb/sk / Źródło: tvn24