Abiturienci zdradzają, jakie tematy pojawiły się na maturze z języka polskiego. Na poziomie podstawowym - według ich relacji - mogli wybrać między rolą autorytetu w społeczeństwie na podstawie "Przedwiośnia" Stefana Żeromskiego oraz przeszłością w "Glorii victis" Elizy Orzeszkowej i "Mazowszu" Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Ponad 365 tys. absolwentów szkół średnich rozpoczęło dziś maturę. Na początek o godz. 9:00 uczniowie otworzyli arkusze z zadaniami z języka polskiego na poziomie podstawowym.
Matura 2013: sprawdź, czy zdasz
Na naszych stronach, podobnie jak w latach ubiegłych, maturzyści znajdą arkusze egzaminacyjne z wszystkich przedmiotów. Jednak po raz pierwszy będą mogli też zobaczyć propozycje rozwiązań z większości przedmiotów.
Żeromski vs. Orzeszkowa i Baczyński
Uczniowie na początku mieli do rozwiązania test, który miał sprawdzić ich umiejętność czytania ze zrozumieniem. Później przystąpili do napisania wypracowania.
Tematy podali maturzyści z VII Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku, po wyjściu z egzaminu.
Według nich, jeden z dwóch tematów do wyboru dotyczył dyskusji na temat roli autorytetu w społeczeństwie, którą na kartach powieści Stefana Żeromskiego "Przedwiośnie" toczyli Cezary Baryka i Szymon Gajowiec.
Maturzyści, którzy wybrali drugi z tematów, mieli porównać obraz przeszłości w opowiadaniu Elizy Orzeszkowej "Gloria victis" i w wierszu "Mazowsze" Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Rozwiązujący test na poziomie podstawowym musieli także m.in. odpowiedzieć na pytania do zamieszczonego w arkuszu tekstu popularnonaukowego Tomasza Rożka "44 zera" o wszechświecie.
Stres był silniejszy
Najwcześniej salę opuścił jeden z uczniów VII Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku, który egzamin zakończył już po 30 minutach. Niestety nic nie zaznaczył na karcie odpowiedzi. Był tak zestresowany, że nawet nie zapamiętał, jakich tematów dotyczyły zadania.
Inni uczniowie z Białegostoku nie narzekali na pytania. - Spodziewałyśmy się cięższych lektur, nauczyciele nas straszyli, że z roku na rok jest coraz trudniej, a nie było źle - mówiła jedna z maturzystek.
Łatwe tematy
- Nie było źle, nie było trudne. Tematy łatwe. Mogło być gorzej - powiedziała Agnieszka z XXV Liceum Ogólnokształcącego w Łodzi.
Na cały egzamin wyznaczono 170 minut.- Jeśli ma się pomysł na pracę to czasu zdecydowanie wystarczy i to jeszcze z zapasem - dodała.
Strach przed "Królową Nauk"
A co czeka uczniów jutro? - Jutro będzie matematyka czyli będzie tragicznie, ale potencjał na zdanie jest - mówi Paweł z Białegostoku. Większość uczniów jednogłośnie twierdzi, że matematyka na pewno będzie trudniejsza w zdaniu od języka polskiego.
Ci abiturienci, którzy nie będą mogli z przyczyn zdrowotnych lub losowych zdawać egzaminów pisemnych w wyznaczonych terminach, za zgodą dyrektorów okręgowych komisji egzaminacyjnych będą to mogli zrobić w dodatkowym terminie: między 3 a 19 czerwca.
Abiturient zda egzamin maturalny, jeżeli w części ustnej i części pisemnej z każdego przedmiotu obowiązkowego otrzyma, co najmniej, 30 proc. punktów możliwych do uzyskania z egzaminu z danego przedmiotu.
Maturzysta, który nie zda jednego z egzaminów, ma prawo do poprawki pod koniec sierpnia. Termin poprawkowego egzaminu pisemnego wyznaczono na 27 sierpnia, a ustnych - w dniach 26-30 sierpnia.
Autor: zś/ ola / Źródło: tvn24