Poseł pyta o negocjacje Kaczyńskiego w siedzibie PiS. Odpowiedź PKW

Święczkowski: prokuratura nie jest chłopcem na posyłki
Prokurator Krajowy o postępowaniu w sprawie Srebrnej [wideo z 4 kwietnia]
Źródło: tvn24

Czy w budynkach partii politycznych mogą być prowadzone negocjacje, rozmowy lub inne działania związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przez spółki prawa handlowego? - takie pytanie Państwowej Komisji Wyborczej dotyczące rozmów prowadzonych przez Jarosława Kaczyńskiego w sprawie budowy wieżowca przez spółkę Srebrna zadał poseł PO Krzysztof Brejza. Z odpowiedzi PKW wynika, że opisane przez polityka działanie może stanowić naruszenie przepisów prawa.

"Jednoznaczne stanowisko PKW na moją interwencję: Negocjacje JK [Jarosława Kaczyńskiego - przyp. red.] w siedzibie PiS (opłacanej przez partię) w sprawie deweloperki #Srebrna, to złamanie prawa - przepis karny art. 49b ustawy o partiach pol." - napisał we wtorek na Twitterze Krzysztof Brejza, publikując odpowiedź, jakie otrzymał z Państwowej Komisji Wyborczej.

Poseł Platformy Obywatelskiej 8 kwietnia zwrócił się do PKW z pytaniem, "czy w lokalu lub nieruchomości posiadanej przez partię polityczną, służącej do prowadzenia wskazanych przez nią celów statutowych, mogą być prowadzone negocjacje, rozmowy lub inne działania związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przez spółki prawa handlowego, które nie zarządzają majątkiem Skarbu Państwa?".

Poseł Krzysztof Brejza upublicznił odpowiedź PKW na Twitterze
Poseł Krzysztof Brejza upublicznił odpowiedź PKW na Twitterze
Pismo, jakie poseł PO Krzysztof Brejza wysłał do Państwowej Komisji Wyborczej
Pismo, jakie poseł PO Krzysztof Brejza wysłał do Państwowej Komisji Wyborczej

PKW o "naruszeniu" prawa

W tym tygodniu Krzysztof Brejza otrzymał odpowiedź na interwencję poselską. Upublicznione przez posła opozycji pismo Państwowej Komisji Wyborczej datowane jest na 15 kwietnia.

Jak przekazał w nim wiceprzewodniczący PKW Sylwester Marciniak, "partia polityczna może użyczać posiadane przez siebie nieruchomości i lokale jedynie na biura poselskie, senatorskie oraz biura radnych gminy, powiatu albo województwa". Powołał się na artykuł 24 ust. 5 ustawy o partiach politycznych.

Ustawa o partiach politycznych, artykuł 24:5. Partia polityczna może użyczać posiadane przez siebie nieruchomości i lokale jedynie na biura poselskie, senatorskie oraz biura radnych gminy, powiatu albo województwa.

"Zezwolenie przez partię polityczną podmiotowi innemu niż wskazane w cytowanym przepisie na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu nieruchomości lub lokalu (np. bezpłatne udostępnienie nieruchomości lub lokalu na siedzibę podmiotu lub na prowadzenie w nim jego działalności) stanowiłoby naruszenie tego ograniczenia" - podkreślił Marciniak.

Odpowiedź nadesłana z PKW na pytanie posła Brejzy
Odpowiedź nadesłana z PKW na pytanie posła Brejzy

PKW zaznaczyła, że "ocena, czy partia działa zgodnie z art. 24 ust. 5 ustawy [o partiach politycznych - przyp. red.] nie należy do Państwowej Komisji Wyborczej, lecz do organów ścigania i sądów, ponieważ naruszenie tego przepisu stanowi wykroczenie określone w art. 49b ustawy".

Ustawa o partiach politycznych, artykuł 49bKto:1) w imieniu partii politycznej użycza posiadane przez nią nieruchomości lub lokale z innym przeznaczeniem niż na biura poselskie, senatorskie lub biura radnych gminy, powiatu albo województwa,2) narusza zasady określone w art. 24 majątek partii politycznych, ust. 8 dotyczące sposobu gromadzenia środków finansowych partii politycznej,podlega karze grzywny.

Przepis mówi, że za użyczenie w imieniu partii politycznej posiadanej przez nią nieruchomości lub lokalu z innym przeznaczeniem niż na biura poselskie, senatorskie lub biura radnych gminy, powiatu albo województwa grozi kara grzywny.

"Taśmy Kaczyńskiego"

Pod koniec stycznia "Gazeta Wyborcza" opublikowała zapisy i nagrania rozmowy z lipca 2018 roku między innymi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem dotyczącej planów budowy w Warszawie wieżowca przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna.

Złożone pod koniec stycznia w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości dotyczy braku zapłaty za złożone austriackiemu biznesmenowi zlecenie związane z przygotowaniami do tej budowy.

W połowie lutego "Gazeta Wyborcza" podała, że Gerald Birgfellner zeznał w prokuraturze, iż Jarosław Kaczyński nakłonił go do wręczenia 50 tysięcy złotych księdzu z rady fundacji, która jest właścicielem spółki Srebrna. Chodziło o budowę wieżowca.

Prokuratura oświadczała z kolei jeszcze w lutym, że czynności podejmowane przez Birgfellnera i jego adwokatów wskazują na dążenie do nieuzasadnionego wydłużenia czynności, co prowadzi do uniemożliwienia podjęcia przez prokuratora decyzji procesowych.

W marcu do Prokuratury Regionalnej w Warszawie wpłynęło zażalenie na bezczynność prokuratora w sprawie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa złożonego przez austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera. Zażalenia do tej pory nie rozpatrzono.

Autor: js//now / Źródło: tvn24.pl, PAP

Czytaj także: