Giertych wzywa Kaczyńskiego do zwrotu 50 tysięcy złotych austriackiemu biznesmenowi

Aktualizacja:
[object Object]
Roman Giertych o wezwaniu przesłanym prezesowi PiStvn24
wideo 2/35

Wysłałem wezwanie w imieniu Geralda Birgfellnera do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby dobrowolnie zwrócił kwotę 50 tysięcy złotych - poinformował pełnomocnik austriackiego biznesmena mecenas Roman Giertych. Dodał także, że otrzymał od prokuratury wezwanie do przetłumaczenia wszystkich dokumentów, które zostały załączone do zawiadomienia, jakie austriacki biznesmen złożył w prokuraturze. Zaznaczył, że nie spotkał się z takim działaniem "nigdy w dwudziestoletniej praktyce".

"Gazeta Wyborcza" przytoczyła w publikacji z 15 lutego zeznania Geralda Birgfellnera złożone w prokuraturze 11 lutego. Dziennik podkreślił, że biznesmen wypowiadał cytowane w publikacji słowa pod groźbą odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.

Według informacji "GW" Birgfellner miał zeznać w prokuraturze, że Jarosław Kaczyński nakłonił go do wręczenia koperty z 50 tysiącami złotych w gotówce przeznaczonymi dla księdza z rady fundacji, która jest właścicielem spółki Srebrna.

Dziennik opublikował także 18 lutego kopię wydruku potwierdzającego wypłatę tej kwoty z oddziału banku Pekao SA niedaleko ulicy Nowogrodzkiej, gdzie mieści się siedziba Prawa i Sprawiedliwości.

Wezwanie do zwrotu 50 tysięcy złotych

Pełnomocnik Birgfellnera mecenas Roman Giertych poinformował w poniedziałek na Twitterze, że wysłał wezwanie w imieniu Geralda Birgfellnera do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby "dobrowolnie zwrócił kwotę 50 tysięcy zł, którą nienależnie pobrał 7.02.2018 roku".

"Brak wpłaty w ciągu 7 dni spowoduje skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego" - podkreślił. "Zwrot pieniędzy może nastąpić gotówką w siedzibie kancelarii" - dodał.

Tę informację potwierdził później w rozmowie z TVN24. - Ponieważ wiemy, że pan prezes (Kaczyński - red.) nie korzysta z konta osobistego, to proponuję wpłatę gotówkową w kancelarii od godziny 9 do 17 każdego dnia roboczego - sprecyzował pełnomocnik.

Rzeczniczka PiS: to oczywista nieprawda

Po publikacji "Gazety Wyborczej" z 15 lutego rzeczniczka PiS Beata Mazurek wydała oświadczenie.

"Jest to oczywista nieprawda. Takie zdarzenie nie miało miejsca. Ksiądz Sawicz podpisał uchwałę rady nie stawiając jakichkolwiek warunków, tym bardziej finansowych. Nie zabiegał też o jakiekolwiek wsparcie finansowe dla siebie, tak przed, jak i po podpisaniu uchwały" - podkreśliła wówczas.

Chodzi o uchwały fundacji im. Lecha Kaczyńskiego i nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników spółki Srebrna w sprawie rozpoczęcia "inwestycji deweloperskiej".

"Taśmy Kaczyńskiego"

"Gazeta Wyborcza" 29 stycznia 2019 roku opublikowała pierwszy stenogram nagrania rozmowy z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

Tak zwane taśmy Kaczyńskiego dotyczą planów budowy w Warszawie biurowca przez powiązaną ze środowiskiem prezesa PiS spółkę Srebrna. Kaczyński wstrzymał inwestycję ze względu na między innymi nieprzychylność władz stolicy. Srebrna nie zapłaciła Austriakowi za wykonaną pracę.

W kolejnych dniach pojawiły się następne taśmy. Pod koniec stycznia pełnomocnik austriackiego biznesmena Jacek Dubois zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Zawiadomienie dotyczy braku zapłaty za złożone biznesmenowi zlecenie związane z przygotowaniami do inwestycji. Według mecenasa Dubois doszło do popełnienia oszustwa na kwotę kilku milionów złotych. Prokuratura dwukrotnie przesłuchiwała Birgfellnera.

Prokuratura odrzuciła wniosek Giertycha

Mecenas Giertych poinformował w zeszłym tygodniu, że złożył wniosek o wyłączenie prokurator prowadzącej postępowanie sprawdzające. Uzasadnieniem wniosku - jak przekazywał - były działania podejmowane na przesłuchaniu, które - jak pisał - "były próbą zapisania zeznań, które nie zostały wypowiedziane przez świadka" i "próbą utrwalenia w protokole tak zapisanych zeznań pomimo sprzeciwu świadka i jego pełnomocników".

W poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Łukasz Łapczyński poinformował w komunikacie, że wniosek nie został uwzględniony.

Prokurator Łapczyński przekazał, iż wniosek "nie zawierał żadnych racjonalnych przesłanek, które uzasadniałyby stronniczość prokuratora, miał czysto polemiczny charakter, a analiza nagrań bezsprzecznie wykazała, że przesłuchanie było prowadzone prawidłowo".

"Przeanalizowaliśmy przebieg przesłuchania Austriaka, które było filmowane. Analiza wykazała, że to mecenas Giertych, a nie prowadząca postępowanie prokurator, próbował zmieniać treść zeznań biznesmena. Przesłuchanie odbywało się bez przeszkód do czasu, kiedy mecenas Giertych zaczął ingerować w odpowiedzi świadka udzielane na pytania pani prokurator i usiłował zmieniać treść tłumaczenia. Podejmował takie próby kilkukrotnie" - dodał.

Jak podkreślił rzecznik Prokuratury Okręgowej, "rolą prokuratora jest czuwanie nad prawidłowym przebiegiem przesłuchania". "Prokurator ma zwłaszcza obowiązek zadbania o to, aby w protokole przesłuchania znalazły się rzeczywiste wypowiedzi świadka przetłumaczone przez tłumacza, a nie słowa dopowiedziane przez pełnomocnika" - przekazał.

Zaznaczył, że prowadząca postępowanie prokurator "udaremniała podejmowane przez pełnomocnika zawiadamiającego próby ingerencji w zeznania Geralda B".

Giertych: nie ingerowałem w treść zeznań Birgfellnera

Roman Giertych odniósł się również w rozmowie z TVN24 do twierdzenia prokuratury, że ingerował on w treść zeznań Birgfellnera.

- Pani prokurator nie chciała sprostować tego zapisu, mimo iż świadek stanowczo protestował, że nie powiedział tych słów. Po dwugodzinnej przerwie w końcu tłumacz przyznała się, że pomyliła się - że źle przetłumaczyła, że pominęła pewien istotny fragment - powiedział.

Ocenił, że komunikat prokuratury w tej sprawie jest "fałszywy". - Zapowiedział także, że "przeanalizuje pod kątem prawnym, co zrobić z fałszem zawartym w tym oświadczeniu".

Mecenas przekonywał, że "właśnie dlatego świadek ma prawo do pełnomocnika, aby móc w takiej sytuacji korzystać z pomocy (pełnomocnika - red.)". - Wspólnie z mecenasem Dubois walczyliśmy, aby ten protokół został sporządzony prawidłowo - zaznaczył.

W rozmowie z PAP zapewniał, że w ogóle nie ingerował w treść zeznań Austriaka. - Pan Birgfellner składa zeznania samodzielnie - podkreślał.

Roman Giertych o zarzutach prokuratury w ingerowanie w tłumaczenie zeznań
Roman Giertych o zarzutach prokuratury w ingerowanie w tłumaczenie zeznańtvn24

Wezwanie do przetłumaczenia "20 tysięcy stron"

Mecenas Giertych wspomniał także w rozmowie z TVN24 o wniosku, jaki otrzymał z prokuratury.

- Dzisiaj otrzymałem od prokuratury wezwanie, abyśmy przetłumaczyli wszystkie dokumenty, które zostały załączone do zawiadomienia, to jest około 20 tysięcy stron, z języka angielskiego i niemieckiego na język polski - mówił.

Ocenił, że "jest to sprzeczne z zasadą postępowania karnego". - To organ prowadzący przeprowadza tłumaczenie, bo w przeciwnym wypadku mogą być wątpliwości co do prawidłowości takiego tłumaczenia i dlatego zawsze sporządza to biegły z listy prokuratury - tłumaczył.

- Skoro prokuratura do mnie kieruje wnioski o przetłumaczenie, to widocznie ma większe zaufanie do mojego tłumaczenia niż do tłumaczenia swoich tłumaczy - ocenił.

- Nie spotkałem się nigdy w mojej dwudziestoletniej praktyce, aby prokuratura chciała od strony tłumaczenia dokumentów. Pierwszy raz z czymś takim się spotykam - przyznał.

Ocenił, że takie wezwanie "to kolejny przejaw przedłużenia postępowania". - Mamy do czynienia z narzucaniem na stronę postępowania obowiązków, których nie ma - stwierdził.

- Jeżeli prokurator nie zna języka angielskiego, żeby podjąć decyzję merytoryczną, to albo powinno się zmienić prokuratora, albo prokurator korzysta z opinii biegłego - tłumaczył mecenas.

Wezwanie prokuratury do przetłumaczenia dokumentów
Wezwanie prokuratury do przetłumaczenia dokumentów tvn24

Raport tvn24.pl "Taśmy Kaczyńskiego" >

CZYTAJ WYWIAD JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO >

Autor: js,mjz//now,adso / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Wybory w USA, w których o prezydenturę rywalizują Kamala Harris i Donald Trump, trwają. Spływają pierwsze, cząstkowe wyniki i sondaże. Według stacji CNN Kamala Harris zdobyła stan Vermont, Massachusetts, Maryland i Dystrykt Kolumbia, co daje jej 27 głosów elektorskich. Donald Trump zdobył Kentucky, Indianę, Wirginię Zachodnią, Florydę, Tennessee, Alabamę, Missouri i Oklahomę i ma w tej chwili 90 głosów elektorskich. W TVN24 i w TVN24 GO trwa całonocny program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydarzenia z USA relacjonujemy również w tvn24.pl.

Wybory w USA. Pierwsze sondaże i wyniki. CNN: 90 głosów elektorskich dla Trumpa, 27 dla Harris

Wybory w USA. Pierwsze sondaże i wyniki. CNN: 90 głosów elektorskich dla Trumpa, 27 dla Harris

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, CNN, Reuters

O rezultacie tegorocznych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych rozstrzygną prawdopodobnie wyniki z siedmiu swing states, czyli stanów wahających się. To Pensylwania, Michigan, Wisconsin, Karolina Północna, Georgia, Arizona i Nevada. Łącznie do zgarnięcia w nich są 93 głosy elektorskie. Na bieżąco będziemy tu prezentowali spływające z tych stanów sondażowe wyniki.

Od nich mogą zależeć losy prezydentury. Siedem stanów, aż 93 głosy elektorskie. Kto tu wygra?

Od nich mogą zależeć losy prezydentury. Siedem stanów, aż 93 głosy elektorskie. Kto tu wygra?

Źródło:
TVN24, CNN

Ostrożny optymizm – takie nastroje panują w sztabach wyborczych republikanów i demokratów, wynika z relacji reporterek CNN Pauli Newton i Karin Caify, które połączyły się ze studiem TVN24 po godzinie 23, by widzom w Polsce opisać sytuację w USA w ostatnich godzinach głosowania.

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris zaapelowała do Amerykanów o udział w wyborach prezydenckich. - Zachęcam wszystkich do wyjścia z domu - powiedziała w wywiadzie dla stacji radiowej z Georgii. To jeden z wahających się i kluczowych dla wyniku wyborów stanów.

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Źródło:
PAP

110-letnia Viola Ford Fletcher oddała w Oklahomie swój głos na Kamalę Harris - poinformowało CNN. Kobieta jest najstarszą znaną osobą, która przeżyła masakrę rasową w Tulsie w 1921 roku.

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Źródło:
CNN

Miliarder Elon Musk przekazał, że spędzi wieczór wyborczy w Mar-a-Lago na Florydzie, gdzie Donald Trump i jego sztab będą oczekiwać na wyniki wyborów. Właściciel Tesli, SpaceX i platformy X bardzo aktywnie wspierał republikanina w jego kampanii.

Musk spędzi wieczór wyborczy w sztabie Trumpa

Musk spędzi wieczór wyborczy w sztabie Trumpa

Źródło:
PAP

Andrzej Morozowski rozmawiał w "Tak jest" w TVN24 ze swoimi gośćmi na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Profesor Roman Kuźniar, politolog, przyznał, że "nie da się absolutnie powiedzieć, kto ma większe szanse na zwycięstwo". Wybory z Pensylwanii relacjonowała reporterka Katrzyna Kolenda-Zaleska.

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała przy Kapitolu mężczyznę, który miał pochodnię i rakietnicę. "Śmierdział benzyną" - podały służby. W Georgii tymczasowo wstrzymano głosowanie w związku z groźbami zamachów bombowych pochodzącymi z rosyjskich domen. Podobne groźby odnotowano też w innych stanach.

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Źródło:
PAP, Reuters

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. Języczkiem u wagi może okazać się Pensylwania, w której do zdobycia jest 19 głosów elektorskich. Sondażowe różnice między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem mieściły się tu w granicach błędu statystycznego. Według modelu statystycznego analityka Nate'a Silvera, kandydat, który wygra Pensylwanię, ma 98 procent szans na zwycięstwo w wyborach.

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump zagłosował w jednym z lokali w miejscowości West Palm Beach na Florydzie. - Mamy cudowny kraj, ale jest to kraj, który ma kłopoty, duże kłopoty. Na wiele różnych sposobów. Musimy to wszystko ogarnąć - mówił później w rozmowie z dziennikarzami. Wieczorem w centrum kongresowym niedaleko swojej posiadłości w tym stanie Trump organizuje wieczór wyborczy.

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Źródło:
tvn24.pl

- Demokratyczna administracja byłaby dla Europy i dla świata, jak sądzę, o niebo lepsza - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Patrycja Sasnal, amerykanistka. Wraz z innymi gośćmi programu komentowała wyścig po fotel prezydenta USA i towarzyszącą mu kampanię. Jak stwierdził Maciej Czarnecki z "Gazety Wyborczej", "smutne jest trochę to, że o ile jest wielka mobilizacja, to głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś, przeciwko temu drugiemu obozowi".

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Źródło:
TVN24

Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Źródło:
PAP

W dotkniętej przez powodzie miejscowości Paiporta, która położona jest w prowincji Walencja, utworzono cmentarzysko zniszczonych samochodów. Codziennie przybywa na nim pokrytych błotem aut.

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Źródło:
Reuters

IMGW ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Alarmy obowiązują w 16 województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie do 400 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną IV stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 listopada 2024 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

- Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać. Uważam, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek by nim nie był, musi szanować Polskę i jej pozycję w Europie - powiedział w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych i były marszałek Sejmu. Gość "Kropki nad i" mówił też o potencjalnym kandydacie KO w wyborach prezydenckich.

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Źródło:
TVN24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznańscy policjanci poszukiwali dwóch osób, które mogą mieć związek z pożarem, do którego doszło na molo na Jeziorze Strzeszyńskim. Wizerunki nastolatków uchwyciły kamery monitoringu. Funkcjonariusze apelowali o pomoc w ich identyfikacji. Już po kilku godzinach się to udało.

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, KMP Poznań
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że 11 listopada w Warszawie miałby obowiązywać zakaz noszenia broni. Tego dnia w stolicy zaplanowane są uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości.

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Źródło:
PAP

Europejska Akademia Filmowa ogłosiła listę nominowanych do tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych. Trzy nominacje trafiły do filmu polsko-szwedzkiego twórcy Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", a polska produkcja "W zawieszeniu" Ukrainki Aliny Maksimenko znalazła się wśród nominowanych w kategorii Europejski Film oraz Europejski Film Dokumentalny.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24