Donald Tusk i Waldemar Pawlak spotkali się na rozmowie dotyczącej kształtu rządu. Trwała ponad dwie godziny, a jej szczegóły mają być podane we wtorek . Nie wiadomo gdzie do spotkania doszło.
Wszystko wskazuje na to, że na rezultaty rozmów Tuska i Pawlaka przyjdzie nam trochę poczekać. - Najpierw prezydent musi powierzyć Donaldowi Tuskowi misję tworzenia rządu. Takie są terminy konstytucyjne, nie ma co ponaglać - mówił dziś Mirosław Drzewiecki (PO). - Poza tym wiemy już dokładnie, że jeżeli pojawiło się na "giełdzie" potwierdzone nazwisko Bronisława Komorowskiego jako kandydata na marszałka Sejmu, to od razu został bardzo skrzętnie zaproszony najpierw przez "Wprost", a później przez jedną z pań z Komisji Weryfikacyjnej WSI - dodał.
Zdaniem polityka "Prawo i Sprawiedliwość dosyć ciężko odrywa się od stanowisk rządzących", co pozwala się spodziewać kolejnych sensacji.
Mamy wrażenie, że moglibyśmy się spodziewać różnych sensacyjnych rzeczy związanych z tym, że Prawo i Sprawiedliwość dosyć ciężko odrywa się od stanowisk rządzących Mirosław Drzewiecki o opóźnieniu w podaniu składu rządu
Z kolei Jarosław Gowin zapowiada, że najpierw skład rządu pozna prezydent, potem dopiero zostanie on podany do wiadomości publicznej. - Bardzo zależy nam na dobrej współpracy z panem prezydentem i myślę, że najpierw jego warto poinformować o ustaleniach, jakie zapadną podczas rozmów koalicyjnych - stwierdził.
Drzewiecki potwierdził, że Waldemar Pawlak najprawdopodobniej otrzyma stanowisko wicepremiera, nie chciał jednak powiedzieć, czy lider ludowców dostanie też ministerstwo gospodarki. Według mediów, PLS bardzo zależy na tym resorcie, z kolei posłowie PO mieli zapowiedzieć, że "będą o nie walczyć do końca".
Spotkanie na szczycie
W poniedziałek po południu o koalicji rozmawiać będą liderzy Platformy i PSL. Później tego dnia mają spotkać się negocjatorzy obu partii: Grzegorz Schetyna (PO) i Eugeniusz Grzeszczak (PSL). Będą rozmawiać m.in. o podziale komisji sejmowych. Jak wyjaśnił Grzeszczak w rozmowie z PAP, podział komisji będzie pochodną liczby resortów w przyszłym rządzie, a o tym mają decydować Tusk i Pawlak.
Plany konsolidacji resortów - mówił Grzeszczak - obejmują m.in. połączenie w ministerstwo infrastruktury funkcjonujących obecnie resortów: transportu, gospodarki morskiej i budownictwa. Rozważane są też koncepcje połączenia resortów edukacji oraz nauki i szkolnictwa wyższego oraz gospodarki i skarbu - dodał Grzeszczak. We wtorek o godz. 11 zbiera się zarząd Platformy.
Zdaniem Drzewieckiego, nie powinno być sporów w podziale resortów, w tym gospodarczych, pomiędzy koalicjantów. Polityk, typowany jako potencjalny kandydat na ministra sportu, podkreślił, że Platforma chce, aby w kierownictwie każdego z resortów byli przedstawiciele obu partii. - Tak rozumiemy partnerstwo - deklarował.
"Będzie oferta, będziemy rozmawiać" Negocjator PSL Eugeniusz Grzeszczak podkreślił, że do tej pory PO nie zaoferowała ludowcom stanowiska wicepremiera i ministra gospodarki dla szefa PSL. - Będzie oferta, będziemy rozmawiać, na razie jej nie ma - powiedział polityk PSL, pytany o niedzielnych doniesieniach mediów o tajnym spotkaniu liderów Platformy w Gdańsku.
Według medialnych doniesień właśnie podczas tego spotkania Platforma miała zdecydować, że zaproponuje Pawlakowi stanowisko wicepremiera i ministra gospodarki. Grzeszczak podkreślił, że liderzy PO spotkali się bez udziału ludowców, nie można zatem mówić, że w Gdańsku zapadły jakiekolwiek ustalenia koalicyjne.
Marek Sawicki powiedział zaś wcześniej w "Sygnałach Dnia", że kandydatami PSL do funkcji ministra rolnictwa są Stanisław Kalemba, Mirosław Maliszewski i on sam. - Ostateczną decyzję podejmą władze partii – zastrzegł Sawicki. Odnosząc się do zapowiadanego na poniedziałek spotkania szefa PO Donalda Tuska z prezesem PSL Waldemarem Pawlakiem na temat koalicji PO-PSL, Sawicki powiedział, że po tej rozmowie zespoły negocjacyjne będą dyskutować o programie.
Zbigniew Chlebowski z PO zapewnia, że przed spotkaniem Tusk-Pawlak nie zapadną żadne decyzje personalne. - Podczas dzisiejszego spotkania będą omawiane przede wszystkim kwestie programowe i merytoryczne - powiedział w TVN24. Dodał, że dopiero po wyjaśnieniu tych kwestii omawiane będą sprawy obsady konkretnych stanowisk.
Źródło: IAR, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell