Hołownia do pracownika mediów rządowych: chce pan powiedzieć, że za czasów wicepremiera Kaczyńskiego były rosyjskie wpływy?

Hołownia
Hołownia: chce pan powiedzieć, że za rządów Kaczyńskiego w służbach były rosyjskie wpływy?
Na czwartkowej konferencji marszałka Sejmu Szymona Hołowni padło pytanie od pracownika mediów rządowych o wpływy rosyjskie w służbach specjalnych. - Chce pan powiedzieć, że za rządów Jarosława Kaczyńskiego, jako wicepremiera do spraw bezpieczeństwa, w służbach były rosyjskie wpływy? - zapytał marszałek. Powiedział, że "może rzeczywiście trzeba to jeszcze bardziej wnikliwie sprawdzić, jak sprawował się wicepremier do spraw bezpieczeństwa".

Marszałek Sejmu został zapytany przez pracownika mediów rządowych o wpływy rosyjskie i korzystanie z Pegasusa w służbach specjalnych.

- Chce pan powiedzieć, że za rządów Jarosława Kaczyńskiego jako wicepremiera do spraw bezpieczeństwa w służbach polskich były rosyjskie wpływy? - zareagował Hołownia.

Pracownik mediów rządowych zaznaczył, że nie ma pewności co do tych zarzutów.

Czytaj też: Hołownia zapytany o rozmowy z Morawieckim. Zacytował piosenkę Wodeckiego

- Czyli domaga się pan, żebyśmy zbadali teraz, czy w służbach za rządów wicepremiera Kaczyńskiego, odpowiedzialnego za bezpieczeństwo, byli rosyjscy agenci i rosyjskie wpływy, bo nie ma pan co do tego pewności - powiedział marszałek.

- Pytam, czy to nie powinno zostać zbadane, czy wpływy (rosyjskie - red.) w służbach specjalnych nie były aktywne. Zadajemy też pytanie, czy służby w nielegalny sposób korzystały z Pegasusa - doprecyzowywał dziennikarz.

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia
Źródło: TVN24

"Może trzeba wnikliwie sprawdzić, jak sprawował się wicepremier Jarosław Kaczyński"

- Porozmawiam z siłami politycznymi. Może rzeczywiście trzeba to jeszcze bardziej wnikliwie sprawdzić, jak sprawował się wicepremier do spraw bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński. Jak sprawował się cały rząd PiS-u w tej sprawie i czy nie dopuszczał do jakichś rosyjskich wpływów - mówił Hołownia.

- Może ma pan rację, może powinniśmy się tym zająć, ale zróbmy to wszystko po kolei - afera wizowa, Pegasus, wybory kopertowe, w których brałem udział i moje nazwisko było na tych kartach, które później mielono bez sensu. Zapewniam pana, że chociaż jestem skromnym marszałkiem rotacyjnym i będę tu tylko dwa lata, to w ciągu tej kadencji naprawdę będziemy w stanie pokazać państwu prawdę, bo prawda - jak mówił klasyk - nas wyzwoli - dodał.

ZOBACZ TEŻ: Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w Białymstoku. Gdzie i kiedy śledzić transmisję

Loża prasowa
Dowiedz się więcej:

Loża prasowa

Czytaj także: