Zdaniem polskiej nobliski Wisławy Szymborskiej "lustracja w Polsce przyniosła więcej szkód niż dobrodziejstw". Poetka w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica" mówiła o hurtowym głupieniu, duchu narodu - i niekorzystaniu z internetu.
Polska poetka przebywa właśnie na Sycylii; z miłośnikami swej poezji spotyka się w Katanii i w Palermo.
Zapytana przez włoskich dziennikarzy o lustrację skomentowała: - Okazało się, że w imię prawdy można stworzyć mnóstwo fałszerstw i dwuznaczności. Na szczęście rząd się zmienił, a ten nowy pozostawił, ja przynajmniej mam na to nadzieję, tę kwestię zawodowym historykom, nie zaś samoukom poszukującym sensacyjnych rewelacji - dodała poetka.
Większość ludzi nie chce myśleć
Ktoś powiedział, że ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie. Dlatego kochamy i popieramy przypadki detaliczne. Wisława Szymborska
- Większość ludzi nie zawraca sobie głowy samodzielnym myśleniem, bo nie może albo nie chce, i w rezultacie łatwo pada ofiarą zbiorowych sugestii - oceniła Szymborska.
- Ktoś powiedział, że ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie. Dlatego kochamy i popieramy przypadki detaliczne - zażartowała.
Pytana o stosunek do nowoczesnej techniki przyznała, że nie ma internetu w domu i korzysta z niego sporadycznie. Zaś komentując obecną sytuację na świecie stwierdziła, że "jeśli ktoś powiedziałby naszym rodzicom czy dziadkom, że świat będzie, jak dzisiaj, wstrząsany wojnami religijnymi, z całą pewnością uznany zostałby za szalonego".
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24