- Gdyby przed pierwszą turą była debata, to dzisiaj Andrzej Duda byłby prezydentem RP - oznajmiła szefowa jego sztabu Beata Szydło. Podkreśliła, że kandydat PiS jest doskonale przygotowany do starcia z Bronisławem Komorowskim. Debata kandydatów odbędzie się 21 maja o godz. 19.25 w TVN24.
Beata Szydło powtarzała, że kandydat PiS jest otwarty na debatę i zabiegał o nią od początku swojej kampanii, a Bronisław Komorowski "nie odważył się" do niej stanąć.
- Gdyby przed pierwszą turą była debata, to dzisiaj, 11 maja, Andrzej Duda byłby prezydentem RP - powiedziała szefowa sztabu Dudy.
Szydło oczekuje, że podczas debaty obaj kandydaci będą mogli sobie wzajemnie zadawać pytania. - Nie chcemy, żeby to była ustawka, tylko żeby to była rzeczywista debata - powiedziała.
Podkreślała, że kandydat PiS jest do rozmowy świetnie przygotowany, a debat powinno być dużo, zarówno w radiu, jak i telewizji, ponieważ wyborcy muszą poznać poglądy i opinie kandydatów.
Tyszkiewicz nie przyjął zaproszenia
Szydło przypomniała, że zaproponowała Robertowi Tyszkiewiczowi, szefowi sztabu Komorowskiego wspólne spotkanie dzisiaj o godz. 15. Jak mówiła, sztabowcy mieli spotkać się po to, by ustalić szczegóły debaty swoich kandydatów. Tymczasem - jak stwierdziła - Tyszkiewicz "nie odważył się" przyjść na to spotkanie, mimo że jest "cały wachlarz spraw do omówienia". - Jest mi bardzo przykro - powiedziała.
Sztaby ustaliły w poniedziałek, że debata kandydatów odbędzie się 21 maja o godz. 19.25 w TVN24.
Zmielone podpisy
Szydło zorganizowała swoją konferencję przed Pałacem Prezydenckim pod hasłem "Wola obywateli zmielona w niszczarce". Przyniosła ze sobą pocięte dokumenty, które mają symbolizować podpisy w sprawie referendów, których mimo zapewnień prezydenta Komorowskiego i PO nigdy nie przeprowadzono. Wśród nich wymieniła m.in. referendum ws. wieku emerytalnego czy wysłania sześciolatków do szkół.
W poniedziałek Bronisław Komorowski zapowiedział, że chce referendum ws. jednomandatowych okręgów wyborczych, likwidacji finansowania partii z budżetu państwa oraz zmian w systemie podatkowym, wprowadzających zasadę rozstrzygania wątpliwości prawnych na korzyść obywatela.
- Dzisiaj, kiedy (Komorowski - red.) uzyskał fatalny wynik w wyborach prezydenckich, próbuje przekonywać Polaków, że jest prezydentem otwartym na referenda. Nagle okazuje się, że dzisiaj rano Bronisław Komorowski postanowił być innym prezydentem, który będzie popierał inicjatywy referendalne - mówiła Szydło.
- Tak wyglądają referenda w wykonaniu PBK i PO - kwituje @BeataSzydlo prezentując zmielone podpisy. pic.twitter.com/MQTbe1CeJa
— Andrzej Duda 2015 (@AndrzejDuda2015) maj 11, 2015
Autor: db\mtom / Źródło: tvn24