Lipcowy kongres Prawa i Sprawiedliwości może przynieść poważne zmiany na szczytach władzy, twierdzi "Rzeczpospolita". Beata Szydło pożegnałaby się ze stanowiskiem premiera, a jej miejsce zająłby Mateusz Morawiecki. Premier na Twitterze odniosła się do - jak to określiła - "rewelacji redaktorów".
Najważniejszym pytaniem nadchodzącego kongresu PiS jest to, czy dojdzie do zmiany na stanowisku premiera. "Rzeczpospolita" twierdzi, powołując się na informacje od anonimowych rozmówców, że Beata Szydło może pożegnać się z fotelem szefa rządu przed wyborami w 2019 roku.
- Jeśli Szydło będzie premierem w dniu wyborów, stanie się naturalnym kandydatem na premiera w kolejnej kadencji, a tego prezes nie chce - twierdzi informator "Rzeczpospolitej".
"Informuję, że nie będę marszałkiem"
Jaka przyszłość miałaby czekać obecną premier? Politycy, na których powołuje się gazeta, twierdzą, że Beata Szydło może liczyć na stanowisko marszałka Sejmu. Dzięki temu stałaby się drugą osobą w państwie, ponieważ premier jest dopiero czwartą.
Do tych doniesień odniosła się sama Beata Szydło. "By nie tracić czasu na rewelacje redaktorów, informowanych przez dobrze poinformowane źródła, informuję, że nie będę marszałkiem sejmu" - napisała na Twitterze.
By nie tracić czasu na rewelacje redaktorów, informowanych przez dobrze poinformowane źródła, informuję, że nie będę marszałkiem sejmu :-)
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) June 5, 2017
Jednym z rozwiązań w tej sytuacji miałoby być wzięcie sterów władzy przez samego Jarosława Kaczyńskiego. Jednak informatorzy "Rzeczpospolitej" uważają, że bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest desygnowanie Mateusza Morawieckiego na premiera.
Bezpieczni i zagrożeni
Według "Rzeczpospolitej" swego stanowiska może być pewna minister rodziny Elżbieta Rafalska, szefowa MEN Anna Zalewska oraz wicepremier Piotr Gliński. Także Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin mieliby zachować swoje resorty. Również szef MON Antoni Macierewicz może czuć się bezpieczny, podobnie jak minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, którego pozycję wzmocniło dołączenie Polski do Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Niskie notowania zdaniem gazety mają natomiast trzej ministrowie - środowiska, rolnictwa i zdrowia.
Autor: ar//now / Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jakub Kamiński