W sobotę zakomunikujemy bardzo dokładnie nasze decyzje dotyczące szkół w kolejnych tygodniach - zapowiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Ocenił, że "na dzisiaj mechanizm wdrożony w sierpniu sprawdza się nieźle, ale pandemia rzeczywiście się rozszerza i dlatego być może te zasady trzeba będzie zaostrzyć".
Podstawowym modelem pracy w szkołach od 1 września jest nauka stacjonarna. Możliwe jest wprowadzenie modelu mieszanego, gdy dyrektor szkoły uzyska zgodę organu prowadzącego i pozytywną opinię sanepidu. Wtedy może zadecydować, że część dzieci lub klas będzie uczęszczać do szkoły w tradycyjnej formie, a część - uczyć się na odległość. Przy większym zagrożeniu epidemicznym w grę wchodzi też przejście całej szkoły na edukację zdalną.
W ostatnich dniach dobowa liczba zakażeń koronawirusem dynamicznie rośnie. Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w czwartek 4280 nowych przypadków zakażenia SARS-CoV-2. Przekazało także informację o śmierci 76 zakażonych osób. To najwyższy bilans zakażeń i zgonów od początku pandemii. Łącznie w Polsce infekcję koronawirusem potwierdzono u 111 599 osób, spośród których 2 867 zmarło.
"Być może będzie trzeba znowu dokonać pewnego ograniczenia"
Na czwartkowej konferencji premier Mateusz Morawiecki był pytany, czy w związku z sytuacją epidemiczną szkoły mogą wrócić do powszechnego nauczania zdalnego.
- W sobotę zakomunikujemy bardzo dokładnie nasze decyzje dotyczące szkół w kolejnych okresach, w kolejnych tygodniach - poinformował. Zastrzegł, że "na dzisiaj mechanizm wdrożony w sierpniu sprawdza się nieźle, ale pandemia rzeczywiście się rozszerza i dlatego być może te zasady trzeba będzie zaostrzyć". - Ponad 98 procent szkół funkcjonuje w w miarę normalny sposób. Ale również tam dostrzegam rosnącą absencję wśród uczniów - mówił szef rządu.
CZYTAJ TEKST PREMIUM: Koronawirus w szkole. "Niejeden będzie potrzebował terapii" >>>
- To oznacza, że być może będzie trzeba znowu dokonać pewnego ograniczenia, ale o tym zakomunikujemy w stosownym czasie. Przedstawimy nasz stan wiedzy i nasze decyzje dotyczące tego aspektu sprawy, czyli szkolnictwa w sobotę - oznajmił.
Ile szkół pracuje w trybie stacjonarnym?
Według danych Ministerstwa Edukacji Narodowej od kuratorów oświaty, w czwartek w tradycyjnym, stacjonarnym trybie funkcjonowało 47 663 placówek oświatowych, czyli 98,31 proc. wszystkich. W trybie zdalnym pracowało 147 placówek (0,3 proc.), a w trybie mieszanym - 674, czyli 1,39 proc. Jest to największa od początku roku szkolnego liczba placówek z innym trybem niż stacjonarny.
Dane zebrane od kuratorów oświaty na podstawie informacji od dyrektorów są z czwartku z godziny 14.00. Liczba placówek pracujących w trybie innym niż zdalny zaczęła rosnąć - po wcześniejszym spadku - w środę. W trybie mieszanym tego dnia pracowało 498 placówek oświatowych, a 110 w trybie zdalnym.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock