Założona przez Zbigniewa Ziobrę Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości (obecnie Akademia Wymiaru Sprawiedliwości) otrzymała ponad 15 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości w ramach umów zawartych w latach 2020-2021. Dotacje zostały przekazane w trybie "pozanaborowym".
Wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz przekazała w środę, że rozporządzenie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości "przewidywało specjalny tryb - 'pozanaborowy'". "Jak określił NIK: na przykładzie tego trybu widać szczególnie dyskrecjonalny charakter decyzji Ministerstwa Sprawiedliwości w zakresie dysponowania środkami publicznymi" - dodała na platformie X (dawniej Twitter).
Na podstawie paragrafu 11 rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie funduszu, dysponent mógł "w uzasadnionych przypadkach – zawrzeć, na podstawie wniosku, umowy o powierzenie zadania, które nie jest objęte programem Funduszu lub naborem wniosków (poza konkursami i poza naborami)".
Rudzińska-Bluszcz poinformowała, że zostały upublicznione dane o dotacjach z Funduszu Sprawiedliwości przyznawanych poza naborami na lata 2017-2023.
W sumie w tym okresie przyznano takich dotacji na łączną kwotę 285 131 687,59 złotych.
Ponad 15 milionów złotych dla Akademii Wymiaru Sprawiedliwości
Z opublikowanego zestawienia wynika, że ze Szkołą Wyższą Wymiaru Sprawiedliwości (obecnie Akademia Wymiaru Sprawiedliwości) utworzoną w 2018 roku przez ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę zawarto dziewięć takich umów. Zawarte w 2020 roku umowy opiewało na kwoty: 650 000 złotych; 3 751 178 złotych; 64 079,45 złotych; 1 310 137,5 złotych; 387 337,3 złotych; 3 457 194 złotych; 3 151 000 złotych. W 2021 roku zawarto umowy o wartości: 2 136 450; 274 560.
Łączna suma przyznanych szkole dotacji to 15 181 936,2 złotych.
Kontrola resortu sprawiedliwości w Akademii Wymiaru Sprawiedliwości
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało w poniedziałek, że w związku z zaleceniami pokontrolnymi Najwyższej Izby Kontroli, rozpoczęło kontrolę w Akademii Wymiaru Sprawiedliwości w Warszawie.
"Celem kontroli jest wdrożenie zaleceń pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli. Zostały one zawarte w wystąpieniu pokontrolnym NIK w sprawie przeprowadzonej kontroli w zakresie organizacji i funkcjonowania Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości - obecnie Akademii Wymiaru Sprawiedliwości w Warszawie" - przekazał resort w poniedziałkowym komunikacie.
Jak zaznaczono, kontrola ta dotyczyła okresu od początku 2018 roku do 30 kwietnia 2022 roku oraz m.in. "sprawdzenia zgodności realizowanych zadań z obowiązującymi przepisami prawa". "Działania kontrolerów odbywają się na podstawie ustawy z 15 lipca 2011 roku o kontroli w administracji rządowej" - dodano.
We wnioskach z zaleceń pokontrolnych NIK wskazywała m.in. na konieczność: wprowadzenia zmian obowiązujących regulacji wewnętrznych uczelni w celu zapewnienia właściwego nadzoru nad realizowanymi projektami badawczymi; zapewnienia mechanizmów kontrolnych mających na celu rzetelną prezentację działalności uczelni, w tym w statystyce publicznej; wzmocnienia nadzoru nad rzetelnym sporządzaniem sprawozdań na podstawie danych wynikających z ewidencji księgowej i stanu faktycznego i wzmocnienia nadzoru nad przygotowaniem i realizacją projektów finansowanych ze źródeł innych, niż subwencja.
Akademia Wymiaru Sprawiedliwości
W zeszłym roku weszła w życie ustawa o zmianie nazwy uczelni służby państwowej nadzorowanej przez ministra sprawiedliwości – ze Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości na Akademię Wymiaru Sprawiedliwości.
Jak podano na stronie uczelni, w świetle ustawy o Służbie Więziennej jest ona jednostką organizacyjną Służby Więziennej, posiadającą osobowość prawną i działającą na podstawie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Statutowym celem działalności uczelni jest kształcenie i wychowywanie funkcjonariuszy Służby Więziennej, funkcjonariuszy innych służb oraz osób cywilnych.
"Uczelnia w roku 2021 rozszerzyła zakres działalności, uwzględniając oprócz kształcenia funkcjonariuszy Służby Więziennej, również prowadzenie kształcenia przyszłych kadr organów wymiaru sprawiedliwości oraz innych służb realizujących zadania z zakresu bezpieczeństwa publicznego" - przekazano na tej stronie.
Na co szły pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości
Jak pisał Konkret24, z wykazu resortu sprawiedliwości wynika, że tylko w ostatnich dwóch latach wypłacono prawie 140 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości 40 organizacjom na stworzenie Sieci Pomocy Pokrzywdzonym. Wśród beneficjentów są znowu podmioty związane z politykami PiS i Suwerennej Polski, z pracownikami resortu sprawiedliwości; są też fundacje bez wymaganych doświadczeń i działające na kroplówce z publicznych pieniędzy. Suma przyznanych dotacji sięgała 300 milionów złotych, lecz kolejne wypłaty wstrzymano.
CZYTAJ W KONKRECIE24: Kolejne 140 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Znowu te same nazwiska
CZYTAJ TAKŻE W KONKRET24: Miliony na kościelne inicjatywy, promocję Suwerennej Polski, walkę z LGBT
Źródło: tvn24.pl, PAP