We wtorek Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA, poinformował, że funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który w 2021 roku analizował akta postępowania dotyczące nabycia przez Karola Nawrockiego mieszkania od Jerzego Ż., wydał negatywną rekomendację co do udzielenia Nawrockiemu poświadczenia bezpieczeństwa. Pomimo tego ówczesny szef ABW Krzysztof Wacławek udzielił takiego poświadczenia obecnemu kandydatowi PiS w wyborach prezydenckich. Wacławek jest obecnie doradcą w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Hetman o kandydaturze Nawrockiego: jedna wielka drwina z nas wszystkich
Europoseł KO Dariusz Joński przypomniał w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w 2021 roku wicepremierem ds. bezpieczeństwa był prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Jarosław Kaczyński, w moim przekonaniu, miał na biurku negatywną opinię tego agenta i podjął decyzję o tym, żeby już wtedy chronić Karola Nawrockiego i mając świadomość, co za nim stoi, (...) to tylko pokazuje, że Jarosław Kaczyński o wszystkim wiedział - powiedział Joński.
- To jak napluć Polakom w twarz. Naprawdę. Jeśli była ta wiedza w PiS-ie, (...) posiadał ją także pan prezes Kaczyński i człowieka o tak szemranej przeszłości stawia się jako kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, (...) to jak jedna wielka drwina z nas wszystkich - skomentował Krzysztof Hetman, europoseł i wiceprezes PSL.
Hetman powiedział również, że Nawrocki "jest prezentowany jako kandydat wszelkich cnót, dobry chrześcijanin". - Większej obłudy chyba w żadnej kampanii wyborczej do tej pory nie było (...). Taki facet nie ma najmniejszych kompetencji do tego, żeby być wójtem jakiejkolwiek gminy w tym kraju - ocenił.
Nawrocki nie pozywa w trybie wyborczym. "To znaczy, że jest to prawda"
Europoseł PSL został też zapytany, dlaczego Nawrocki nie złożył pozwu w trybie wyborczym przeciwko Onetowi, który opublikował artykuł, w którym twierdzi, że kandydat PiS uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie. Sąd w trybie procesu wyborczego przesądza o racji w trakcie jednej doby.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
- Od miesięcy mamy informacje, które są dewastujące dla wizerunku pana Nawrockiego i on ani razu nie skorzystał z tego, aby w trybie wyborczym kogokolwiek pozwać. Jeśli ktoś tego nie robi, to jest oczywisty powód. To znaczy, że jest to prawda - ocenił Krzysztof Hetman.
Nawrocki wykonał test narkotykowy. "Jedyny jego wyczyn w czasie kampanii"
Karol Nawrocki zaprezentował w mediach społecznościowych wynik badania z moczu na obecność narkotyków. Kandydat PiS na prezydenta obwieścił, że wynik był negatywny. Do przeprowadzenia takiego samego testu wzywa Rafała Trzaskowskiego.
- Wyobraźmy sobie, że policja zatrzymuje pijanego kierowcę. Wychodzi pijany kierowca i mówi: "nie, nie, to proszę mnie zbadać za cztery dni". To jest dokładnie tak. Pan Nawrocki nie zbadał się w sobotę, w niedzielę, chociaż mówił, że jest gotowy. W poniedziałek też nie. Poczekał do wtorku. Dlaczego? Nie wiem. Nawet się nie chcę domyślać - powiedział Dariusz Joński.
Dodał, że to jest "chyba jedyny jego wyczyn w czasie kampanii". - Wychodzi i mówi, że się przebadał na obecność narkotyków. To jest nieprawdopodobne - stwierdził europoseł KO.
- To jest odwrócenie uwagi od własnych problemów, które widziała cała Polska podczas debaty w ubiegłym tygodniu. Okazało się, bo pojawiły się archiwalne materiały, że to nie był pierwszy raz, tylko za każdym razem, gdy facet miał duży stres i widział, że mu nie idzie, to musiał się czymś wspomóc - ocenił Krzysztof Hetman.
Autorka/Autor: sz/ft
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP