Wydaje mi się, że polski rząd kierując się bezpieczeństwem, a mając dwie inne szczepionki do dyspozycji, wybrał słusznie - mówił w "Tak jest" profesor Tomasz Wąsik, kierownik Katedry i Zakładu Mikrobiologii i Wirusologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Odniósł się do decyzji o tym, że w Polsce szczepionka AstraZeneki będzie podawana osobom do 60. roku życia. Profesor Joanna Zajkowska, podlaska wojewódzka konsultant do spraw epidemiologii mówiła, że nie obawiałaby się skuteczności tej szczepionki.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik rządu do spraw szczepień poinformował we wtorek, że do końca lutego do Polski ma trafić nieco ponad pół miliona dawek szczepionki AstraZeneki. Jak przekazał, "Rada Medyczna przedłożyła rekomendacje dotyczące szczepionki firmy AstraZeneca, na podstawie których została podjęta decyzja, że w Polsce ta szczepionka będzie wykorzystywana dla osób między 18. a 60. rokiem życia".
Dodał, że w konsekwencji Rada zarekomendowała również, żeby rozpocząć szczepienia grupy 1C, czyli nauczycieli.
"Wydaje mi się, że polski rząd wybrał słusznie"
Profesor Tomasz Wąsik, kierownik Katedry i Zakładu Mikrobiologii i Wirusologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego pytany w "Tak jest" w TVN24, dlaczego szczepionkę AstraZeneki przeznaczono w Polsce tylko dla osób poniżej 60. roku życia, a w Niemczech będzie się ją podawać osobom poniżej 65. roku życia, powiedział, że wydaje mu się, że "zastosowano literalnie zalecenia producenta". Dodał, że producent przekazał, że przeprowadzono badania na grupie osób między 18. a 55. rokiem życia.
- Te wszystkie wyniki swoich badań skuteczności tej szczepionki podali tylko dla tej grupy wiekowej, więc, żeby być lege artis, można by powiedzieć, że ta szczepionka jest przebadana, zarówno jej skuteczność jak i cała gama możliwych efektów ubocznych dla tej grupy wiekowej - dodał.
- Wydaje mi się, że polski rząd kierując się bezpieczeństwem, a mając dwie inne szczepionki do dyspozycji, wybrał słusznie – ocenił Wąsik.
"Brytyjczycy szczepią się tą szczepionką"
Podlaska wojewódzka konsultant do spraw epidemiologii, profesor Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku pytana, czy szczepionka firmy AstraZeneca może być uważana w związku z tym za nieco gorszą niż Pfizera, powiedziała, że "jeżeli chodzi o jej efektywność i skuteczność to parametry są troszkę niższe, ponieważ z dotychczasowych badań wynika, że ocenia się jej skuteczność na 70, ponad 70 procent w porównaniu do 95 procent Pfizera.
- Czyli po podaniu tej szczepionki więcej osób może zachorować, natomiast to zachorowanie też nie będzie ciężkie – dodała.
Stwierdziła, że "nie obawiałaby się skuteczności szczepionki AstraZeneki dlatego, że wariant brytyjski koronawirusa jest głównie w Wielkiej Brytanii i Brytyjczycy szczepią się właśnie tą szczepionką".
Uniwersytet Oksfordzki: szczepionka skuteczna w 76 procentach po jednej dawce
Uniwersytet Oksfordzki poinformował we wtorek, że opracowana przez jego naukowców i koncern AstraZeneca szczepionka przeciw COVID-19 jest w 76 procentach skuteczna przez trzy miesiące po podaniu pierwszej dawki. Po drugim zastrzyku odporność na koronawirusa rośnie.
Uniwersytet poinformował też, że najnowsze ustalenia stanowią argument na poparcie decyzji brytyjskiego rządu o wydłużeniu do 12 tygodni okresu między podaniem pierwszej i drugiej dawki szczepionki, aby szybko zaszczepić jak największą część populacji.
Koncern zaaprobował strategię brytyjskich władz i przekazał, że do terminu podania dawki przypominającej można podchodzić elastycznie. Badania efektywności preparatu AstraZeneki przeprowadzono w Wielkiej Brytanii, Brazylii i Republice Południowej Afryki.
Firma broni skuteczności swojego preparatu u osób powyżej 65. roku życia po pojawiających się w ostatnim czasie wątpliwościach w tej kwestii. - Najnowsze analizy (...) potwierdzają skuteczność szczepionki w grupie osób powyżej 65. roku życia - powiedział w czwartek rzecznik grupy.
W piątek KE dopuściła do obrotu w Unii Europejskiej szczepionkę produkcji koncernu AstraZeneca po pozytywnej ocenie Europejskiej Agencji Leków (EMA) o warunkowym zatwierdzeniu preparatu dla osób w wieku od 18 lat. Szczepionka ma być podawana w dwóch dawkach, przy czym drugą należy podać w okresie od 4 do 12 tygodni po pierwszej.
Źródło: TVN24, PAP