Prowadzimy działania, żeby szczepionka przeciwko koronawirusowi była dostępna dla tych Polaków, którzy będą chcieli się zaszczepić - powiedział we wtorek główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas. Dodał, że prawdopodobnie jeszcze w tym roku będzie dostępna na rynku. Wicedyrektor Dyrekcji ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności Komisji Europejskiej Sandra Gallina przekazała, że szczepienia przeciw COVID-19 powinny rozpocząć się pod koniec tego roku, a jedna dawka szczepionki powinna kosztować 5-15 euro.
Szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego podczas konferencji poświęconej szczepieniom przeciw grypie podkreślił, że rok 2020 jest rokiem pandemii COVID-19, w którym jesteśmy narażeni na patogeny. - Boimy się, żeby nie było kumulacji zagrożeń, żeby wirus grypy nie spotkał się z wirusem SARS-CoV-2, żeby nie było problemów diagnostycznych - mówił Pinkas.
Podkreślił, że w tym czasie powinniśmy zadbać nie tylko o siebie, ale przede wszystkim o tych, którzy są najsłabsi. Wskazał między innymi na osoby starsze, z chorobami przewlekłymi czy z wieloma chorobami.
- To nasi bliscy, nasi dziadkowi, nasi rodzice. Zadbajmy o nich. Bądźmy w tym roku wyjątkowo odpowiedzialni – zaapelował.
"To rok szczególny, w którym powinniśmy pamiętać, żebyśmy byli zaszczepieni na grypę"
Pinkas zaznaczył, że w tym roku powinniśmy pamiętać też o szczepieniach przeciwko grypie. - To rok szczególny, w którym powinniśmy pamiętać, żebyśmy byli zaszczepieni na grypę i być może w przyszłości powinniśmy zaszczepić się na COVID, jeżeli będziemy mieli dostępną szczepionkę, a wygląda na to, że jeszcze w tym roku prawdopodobnie będzie dostępna na rynku. Tutaj także, wspólnie z Ministerstwem Zdrowia, prowadzimy działania, żeby szczepionka była dostępna dla tych Polaków, którzy będą chcieli się zaszczepić - powiedział.
Dodał, że szczepionka będzie dostępna "dla tych najbardziej rozważnych, najbardziej odpowiedzialnych, tych, którzy nie są egoistami, ponieważ szczepimy się nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych".
W Parlamencie Europejskim o szczepionkach
Kwestia szczepionek na COVID-19 była omawiana na poniedziałkowym posiedzeniu komisji ds. środowiska oraz zdrowia i bezpieczeństwa żywności w Parlamencie Europejskim. Wicedyrektor ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności Komisji Europejskiej Sandra Gallina po posiedzeniu poinformowała, że pierwsze szczepienia powinny rozpocząć się pod koniec tego roku, a znaczna liczba szczepionek powinna być dostępna w pierwszej połowie 2021 roku.
Szczepionki mają być rozprowadzane wśród państw członkowskich w oparciu o liczebność populacji. Gallina przekazała, że ceny jednej dawki szczepionki powinny się wahać między 5 a 15 euro.
Pinkas w lipcu: szczepionka będzie później, niż się wszystkim wydaje
30 lipca Jarosław Pinkas w "Jeden na jeden" w TVN24 mówił, że powstanie szczepionka na COVID-19, "ale ona będzie później, niż się wszystkim wydaje". - Myślę, że to będzie przyszły rok, połowa przyszłego roku - zaznaczył Pinkas.
Reuters na początku września informował, że szczepionka przeciwko COVID-19 opracowana przez europejską formę farmaceutyczną AstraZeneca może być dostępna na rynku pod koniec 2020 roku.
Komisja Europejska poinformowała pod koniec sierpnia, że podpisała umowę z firmą AstraZeneca w sprawie zakupu 300 milionów dawek potencjalnej szczepionki przeciw COVID-19, z opcją zakupu dodatkowych 100 milionów. Ich rozdysponowanie pomiędzy państwa członkowskie ma się opierać na liczbie ludności danego kraju.
Badania nad szczepionką chroniącą przed koronawirusem SARS-CoV-2 prowadzi także francuska firma farmaceutyczna Sanofi wspólnie z brytyjskim koncernem GlaxoSmithKline (GSK). Preparat ten wprowadzany jest obecnie do badań klinicznych i testowany na 440 ochotnikach, a ostateczne wyniki mają być znane pod koniec 2020 r. Są to badania pierwszej i drugiej fazy.
Źródło: PAP, TVN24, tvn24.pl