Apeluję do premiera. Panie premierze, trzeba pilnie zbudować szybką ścieżkę szczepienia ludzi chorych na raka - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 europoseł KO, były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. - Ci ludzie muszą wrócić do szpitala, oni muszą przyjmować chemioterapię i radioterapię - dodał.
Były minister zdrowia, europoseł Koalicji Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz w "Jeden na jeden" w TVN24 zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego o szybkie szczepienie chorych na raka. - Apeluję do premiera. Panie premierze, trzeba pilnie zbudować szybka ścieżkę szczepienia ludzi chorych na raka. Ci ludzie walczą z chorobą nowotworową często w samotności, dlatego, że nie mogą się zakazić (koronawirusem - red.) od swoich bliskich, więc walczą w samotności. Ci ludzie muszą wrócić do szpitala, oni muszą przyjmować chemioterapię i radioterapię - podkreślał Arłukowicz.
OGLĄDAJ W TVN24 GO CAŁĄ ROZMOWĘ Z BARTOSZEM ARŁUKOWICZEM W "JEDEN NA JEDEN">>>
- Panie premierze, to nie może być tak, że ludzie z rakiem czekają na termin szczepienia, to termin szczepienia ma czekać na ludzi, którzy walczą z chorobą nowotworową - dodał.
Wyznał, że kiedy premier zwołał w czwartek konferencję prasową w centrum onkologii w Kielcach, to on sam miał nadzieję, że "w końcu wysłuchał apeli ludzi, którzy walczą o życie, dla których liczy się każdy dzień, żeby powiedzieć, że ich zaszczepimy". - Ale nie, był pokaz slajdów i opowiadanie o tym, że utworzono infolinię dla pacjentów chorujących na raka - powiedział Arłukowicz.
- Ludzie, którzy walczą z rakiem, nie potrzebują waszej infolinii, panie premierze, tylko potrzebują szczepienia. I oczekujemy tego wszyscy, że ludzie z rakiem zostaną zaszczepieni w szybkiej i odrębnej ścieżce szczepienia w centrach onkologii - stwierdził.
"Co ma dzisiaj zrobić człowiek, który walczy z guzem mózgu?"
- Zwracam się do wszystkich państwa, którzy walczycie z rakiem, którzy walczycie z chorobą nowotworową, zwracam się do waszych rodzin. Poprosiłem premiera na spotkaniu, żeby ci pacjenci zostali zaszczepieni jak najszybciej i ponad tydzień temu premier i minister (szef kancelarii premiera Michał) Dworczyk odpowiedzieli, że to jest dobra koncepcja. I co? I nic - mówił.
- Co ma dzisiaj zrobić trzydziestokilkuletni człowiek, który walczy z guzem mózgu? Co ma dzisiaj zrobić czterdziestokilkuletnia kobieta, która walczy z rakiem piersi? Kiedy oni dostaną się na szczepienie? - pytał.
A to jest ważne - jak dodał - "z tego powodu, że ci ludzie ciągle wracają do szpitala, bo muszą, muszą przyjmować chemię i radioterapię". - Jeśli nie są zaszczepieni, to stanowią zagrożenie dla siebie, dla swoich rodzin, dla innych pacjentów w szpitalu - wyjaśnił.
- Wzywam premiera do tego, żeby czym prędzej zaszczepiono ludzi walczących z rakiem. Tu nie ma miejsca na politykę, tu nie ma miejsca na Jarosława Gowina czy Adama Bielana, niech sobie wymieniają zamki (odniesienie do sporu w partii Porozumienie - red.). Macie zaszczepić ludzi z chorobą nowotworową - apelował Arłukowicz.
"To jest światełko nadziei, którą zapalono przed milionami ludzi chorującymi na raka"
Jak poinformował Arłukowicz, w czwartek - w dniu Światowego Dnia Walki z Rakiem - jako przewodniczący komisji specjalnej do spraw walki z rakiem w Parlamencie Europejskim, zwołał jej specjalne posiedzenie, żeby omówić najważniejsze w jego ocenie sprawy.
- Zaprosiłem wiceszefa BionNTech (firmy, która wspólnie z Pfizerem opracowała jedną ze szczepionek na koronawirusa - red.), żeby porozmawiać, jakie widzi perspektywy ratowania ludzi z rakiem poprzez użycie narzędzi związanych ze szczepionką na COVID-19. Nie spodziewałem się, ale wiceprezes tej firmy odpowiedział wprost: w ciągu 2-3 lat zaczniemy leczyć ludzi chorych na raka szczepionką mRNA - poinformował Arłukowicz.
- To jest najlepsza informacja, jaka mogła się wczoraj pojawić. To jest światełko nadziei, którą zapalono przed milionami ludzi chorującymi na raka, w tym także w Polsce - ocenił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24