Profesor Miłosz Parczewski, lekarz naczelny do spraw COVID-19 w szpitalu wojewódzkim w Szczecinie, zaproponował wprowadzenie "godziny policyjnej, a nawet wprowadzenie zakazu przemieszczania się między województwami dla osób, które nie chcą się szczepić".
- Nie można dać takim ludziom szansy na zakażanie innych - mówi o osobach, które nie chcą się szczepić, profesor Miłosz Parczewski, lekarz naczelny ds. COVID-19 w szpitalu wojewódzkim w Szczecinie. Jak wyjaśnił w rozmowie z Radiem Zet, "nie można nikogo siłą ani przepisami zmusić do szczepienia się przeciw COVID-19, ale można sprawić, żeby taka osoba sama zdecydowała, że się zaszczepi".
Zdaniem profesora, takim rozwiązaniem "mogłoby być na przykład wprowadzenie godziny policyjnej dla niezaszczepionych lub zakazu przemieszczania się między województwami" - czytamy na portalu Radia Zet.
Szczepienia i przyspieszone znoszenie obostrzeń
W Polsce wykonano dotychczas ponad 15 milionów szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest ponad 4 miliony. Jak wynika z rządowych statystyk z czwartku, dzienna liczba szczepień wyniosła ponad 410 tysięcy.
Według najnowszych decyzji rządu, w maju otwierane są - w reżimie sanitarnym i z ograniczeniami - między innymi hotele, restauracje, kina, teatry, baseny i siłownie. Od 15 maja zniesiony zostanie obowiązek noszenia maseczek na świeżym powietrzu.
Łagodzenie restrykcji ma następować w odstępach czasowych. Na środowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki poinformował o przyspieszeniu otwarcia kin, teatrów, filharmonii, instytucji o tydzień – ma to teraz nastąpić 21 maja. Szef rządu zapowiedział też zmiany dla branży sportowej i restauracyjnej.
CZYTAJ SZCZEGÓŁY: Luzowanie przyspiesza. Wcześniej otwarte kina i teatry. Nowe zasady dla gastronomii i siłowni
Źródło: Radio Zet, PAP