Najważniejsze, aby program szczepień był realizowany w stabilnym otoczeniu epidemicznym – mówił w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Podczas konferencji prasowej przekazał, że przed rządem jest etap "zapewnienia płynnych dostaw" szczepionek do kraju. - Mamy nowe oferty. Producenci, którzy już dostarczają szczepionki do Polski, też dokonują rewizji kolejnych składanych ofert – przekazał.
Szczepienia przeciw COVID-19 rozpoczęły się w naszym kraju 27 grudnia ubiegłego roku. Wówczas, w ramach grupy zero, szczepieni byli przede wszystkim medycy. 25 stycznia ruszyły szczepienia populacyjne, dawkę otrzymują osoby z grupy pierwszej. Na początku tej grupy są seniorzy po siedemdziesiątce.
Na poniedziałkowej konferencji szef kancelarii premiera i rządowy pełnomocnik ds. szczepień Michał Dworczyk oraz minister zdrowia Adam Niedzielski podsumowali pierwszy miesiąc akcji szczepień w Polsce. Niedzielski przekazał, że "na tym etapie mamy miesięczną wydolność systemu na pewno powyżej trzech i pół miliona szczepień". - Ograniczeniem jest liczba szczepionek – dodał.
- Pierwszy miesiąc funkcjonowania systemu szczepień miał priorytet w postaci przetestowania wydolności i zobaczenia, gdzie ewentualnie mamy coś do poprawy, ale wchodzimy w kolejną fazę szczepień – zapowiedział.
Szef resortu zdrowia podał, że aktualnym priorytetem jest "zapewnienie płynnych dostaw szczepionek do Polski". - W takiej ilości, która pozwoli nam jak najszybciej zrealizować cele, jakie sobie wyznaczyliśmy, czyli dojście odpowiednio do poziomu blisko 70 procent zaszczepienia w populacji – wyjaśnił.
>> Tak relacjonowaliśmy konferencję ministra zdrowia i szefa KPRM na tvn24.pl
"Konserwatywne, bardzo pragmatyczne podejście daje dobre efekty"
Niedzielski zwrócił uwagę, że odmrażanie gospodarki ma "ogromne znaczenie", ale musi współgrać z akcją szczepień. - Najważniejsze jest to, żeby Narodowy Program Szczepień był realizowany w stabilnym otoczeniu epidemicznym, gdy nie mamy wybuchu, czy kolejnej fali (epidemii – red.) – powiedział.
- Nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, żeby realizować program szczepień, kiedy pandemia będzie się dynamicznie rozwijała, kiedy mielibyśmy, niestety, realne ryzyko pojawienia się trzeciej fali – oświadczył. - Dlatego też musimy podejmować bardzo ostrożne kroki, jeżeli chodzi o luzowanie obostrzeń, ale rzeczywistość tej pierwszej fazy szczepień pokazuje, że to nasze konserwatywne, bardzo pragmatyczne podejście daje dobre efekty – ocenił.
Niedzielski: na ten moment zabezpieczone dawki na poziomie 100 milionów
Minister zdrowia potwierdził, że z polskimi władzami kontaktują się nowi producenci szczepionek. - Mamy nowe oferty. Producenci, którzy już dostarczają szczepionki do Polski też dokonują rewizji kolejnych składanych ofert i chciałem powiedzieć, że na tę chwilę mamy zabezpieczone dawki na poziomie blisko 100 milionów dawek – powiedział.
- Ponieważ jedna z tych szczepionek, Johnson&Johnson, jest jednodawkowa, oznacza to, że mamy zakontraktowany potencjał na wszczepienie 58 milionów ludzi – dodał.
Niedzielski przekazał, że pojawiła się także kolejna oferta od Moderny, "która przesunęła tym razem swoją ofertę na trzeci kwartał". - Większość w tej dostawie nie pierwotnej, tylko tej drugiej ma być skoncentrowana na trzecim kwartale, dlatego podjęliśmy decyzję o dokupieniu dodatkowych ponad czterech milionów dawek tej szczepionki – przekazał.
- Jednocześnie na rynku pojawiła się zapowiedź, bardzo realna, firmy Novavax, która ma być już praktycznie od maja dostępna w obrocie na rynku europejskim. W związku z tym tutaj też dokonaliśmy zamówienia na ponad osiem milionów dawek – poinformował.
Co z obostrzeniami?
W ubiegłym tygodniu Niedzielski przekazał, że większość z dotychczasowych restrykcji epidemicznych zostaje przedłużona do 14 lutego. Otwarte w reżimie sanitarnym od 1 lutego są galerie handlowe oraz muzea i galerie sztuki. Zlikwidowano także godziny dla seniorów.
- Jeśli chodzi o dalszą politykę dotyczącą regulacji związanych z różnymi ograniczeniami, to tutaj wyznaczyliśmy sobie takie dwutygodniowe tempo – odpowiadał Niedzielski, pytany o dalsze decyzje rządu w kwestii obostrzeń. - Te rozwiązania, które wprowadziliśmy w zeszłym tygodniu, będą obowiązywały do 14 lutego. Nasza metoda podejścia oparta jest i na analizie dziennej liczby zakażeń, sytuacji w szpitalach, ale też tego, co się dzieje w otoczeniu międzynarodowym – wyjaśnił.
Szef resortu zdrowia ocenił przy tym, że "sytuacja w Polsce wygląda bardzo korzystnie na tle innych krajów europejskich". - Szczególnie mamy bardzo niepokojące wczoraj i dzisiaj doniesienia z Portugalii, która poprosiła nawet o pomoc kraje europejskie w zakresie wsparcia chorych, tak żeby można było udzielić realnej pomocy. My do takiej sytuacji absolutnie nie chcemy dopuścić, dlatego będziemy te kroki podejmowali w sposób ostrożny, ale adekwatny do sytuacji epidemicznej – powiedział Adam Niedzielski.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Adam Guz/KPRM