Kierwiński i Kosiniak-Kamysz wybuczani i wygwizdani na placu Piłsudskiego

skl
Kierwiński wybuczany i wygwizdany na placu Piłsudskiego
Źródło: TVN24
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński zostali wybuczani i wygwizdani podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości na placu Piłsudskiego. Szef MON w trakcie swojego przemówienia powiedział, że "krzyk, gwizd nie dały wolności".

Podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości na placu Piłsudskiego w Warszawie prezydent Karol Nawrocki wręczył nominacje generalskie jedenastu oficerom Wojska Polskiego, oficerowi Policji, oficerowi Straży Granicznej oraz oficerowi Państwowej Straży Pożarnej. W ceremonii, obok prezydenta, wzięli udział także wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i szef MSWiA Marcin Kierwiński (w których gestii jest składanie wniosków o awanse żołnierzy i funkcjonariuszy).

Kosiniak-Kamysz u boku prezydenta wręczył oficerom Wojska Polskiego honorowe buzdygany, a następnie Kierwiński wręczył funkcjonariuszom policji, Straży Granicznej i Straży Pożarnej pamiątkowe szable. Po wyczytaniu nazwiska szefa MSWiA część zgromadzonych na placu zaczęła buczeć i gwizdać. Taką reakcję słychać było też, gdy Kierwiński wręczał szable kolejnym oficerom.

Ponownie rozległo się buczenie i gwizdy, gdy Kosiniak-Kamysz został wyczytany i podszedł do mównicy, by wygłosić przemówienie.

Klatka kluczowa-15554
Władysław Kosiniak-Kamysz wybuczany na Placu Piłsudskiego
Źródło: TVN24

Kosiniak-Kamysz: krzyk, gwizd nie dały wolności

- Narodowe Święto niepodległości, jak co roku, jest lekcją patriotyzmu do przodu, na tak, za, a nie przeciwko komuś. Krzyk, gwizd nie dały wolności. To praca, modlitwa w sanktuariach od Częstochowy po Gietrzwałd, gdzie poszła iskra i to wymodlenie w chacie chłopskiej, gdzie pacierz zawsze był w naszym ojczystym, rodzimym języku - powiedział w trakcie swojego wystąpienia Kosiniak-Kamysz.

- Dziś stoimy wspólnie pomimo tego, że mamy różne poglądy, światopoglądy, różnie głosujemy, ale wspólny, święty, mianownik, któremu na imię Polska, jest nie do zmazania przez jakiekolwiek złe emocje, bo on jest świętością naszych przodków - dodał.

Kierwiński: obiecuję więcej

Po południu Kierwiński opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym napisał: "Agresywne reakcje wielbicieli PiS pokazują jedynie, że dobrze wykonuje swoją pracę. Dziękuję za ten doping. I obiecuję więcej...".

OGLĄDAJ: Prezydent: polscy żołnierze i funkcjonariusze to świętość
pc

Prezydent: polscy żołnierze i funkcjonariusze to świętość

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: