Remigiusz Korejwo, niedoszły misjonarz, były pogranicznik i agent CBŚ jako jedyny postanowił bliżej przyjrzeć się sprawie miłoszyckiej, w wyniku której 18 lat za kratami spędził Tomasz Komenda. Wnioski z prowadzonego śledztwa wstrząsnęły całą Polską. W "Superwizjerze" reportaż o człowieku, który uwolnił Komendę. Do obejrzenia w internecie od soboty od godziny 11 na tvn24.pl, a w niedzielę o godzinie 20 na antenie TVN24.
Sprawa miłoszycka dotyczy brutalnego gwałtu i zabójstwa 15-letniej Małgosi. 1 stycznia 1997 roku ciało nastolatki znaleziono na jednej z posesji w Miłoszycach - niedaleko miejsca, w którym kilka godzin wcześniej bawiła się z koleżankami na imprezie sylwestrowej. To na podstawie decyzji sądu w tej sprawie na 18 lat za kratki trafił Tomasz Komenda.
Remigiusz Korejwo dotąd pozostawał w cieniu i tylko nam udzielił wywiadu telewizyjnego. - Tomka (na wolność - red.) wypuściła prawda. To dowody wypuściły Tomka. Tylko trzeba było je zebrać i solidnie przedstawić - mówi.
Reportaż do obejrzenia w internecie od soboty od godziny 11, a w niedzielę o godzinie 20 na antenie TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN