- Spadające na wodę tony metalu i wielkie fale - w stoczni Remontowa Shipbuilding SA w Gdańsku, czyli dawnej Stoczni Północnej, odbyło się w środę wodowanie pierwszego z serii, wielozadaniowego statku "Lewek Andes". Został zbudowany dla firmy z Singapuru.
Jest to pierwszy z dwóch wielozadaniowych statków offshore PSV (Platform Supply Vessel - zaopatrzeniowiec górnictwa morskiego), przeznaczonych dla armatora Ezra Holding z Singapuru. Nowoczesna jednostka o wartości ok. 30 mln euro ma być przekazana armatorowi na początku przyszłego roku.
Statek będzie przeznaczony do zaopatrywania platform w materiały i paliwo, holowania ich i zwalczania pożarów na morzu. Ma długość 88 m, szerokość - 18,8 m i zanurzenie - do 6,5 m. Jednostka będzie miała napęd "hybrydowy"; będzie wyposażona w dwa silniki główne o mocy dwa MW każdy i zespoły prądotwórcze. Projekt statku opracowało biuro MMC Ship Design & Marine Consulting Ltd. w Gdyni. - To nowy produkt, który oferujemy na globalnym rynku budowy statków. Służy do obsługi platform wiertniczych i spełnia najnowsze wymogi bezpieczeństwa, które wprowadzono po wypadku w Zatoce Meskyskańskiej - powiedział prezes stoczni Andrzej Wojtkiewicz.
"Fajne"
Wodowanie, to poza wielkimi interesami, także wielkie widowisko, które przyciągnęło wielu gdańszczan. - Bardzo nam sie podobało. Najbardziej te fale, które odsuwały holowniki. To robi wrażenie. Mój tata pracował w stoczni, więc wiem, jak to wygląda, ale trzeba tę wiedzę przekazywać z pokolenie na pokolenie - mówiła jedna z mieszkanek Gdańska, która przyszła obejrzeć wodowanie ze swoim synkiem. Chłopiec, na pytanie, czy mu się podobało, odpowiedział dosadnym: Fajne.
Stocznia z pełnym portfelem do połowy 2013 roku
W latach 2003-2010 w stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. zbudowane zostały 23 wielozadaniowe statki offshore, przeznaczone do obsługi platform, wydobywających z podmorskich złóż ropę i gaz. Odbiorcami byli armatorzy z Włoch i USA.
Członek Zarządu zakładu Jan Paszkowski poinformował, że obecnie w stoczni budowanych jest 15 jednostek: osiem promów dla Norwegów, sześć jednostek offshore dla armatorów z Dalekiego Wschodu i USA oraz jeden statek dla armatora z Polski. Dodał, że stocznia ma pełen portfel zamówień do połowy 2013 roku. Zakład ma podpisane kontrakty z armatorami z Dalekiego Wschodu, USA i Skandynawii. Podkreślił, że "stocznia przekazuje jednostki całkowicie wyposażone".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24