Dopiero 4 maja zostanie przywrócony ruch kolejowy w Mostach k. Lęborka. Fragment szlaku z Trójmiasta w kierunku Słupska i Szczecina został zniszczony po zderzeniu pociągu osobowego TLK z ciężarówką. Kolej szacuje straty na 12 mln złotych.
Do wypadku doszło w czwartek po południu. Ciężarówka przewożącą cegły wjechała wprost pod Pociąg osobowy TLK relacji Katowice - Gdynia. Ciężarówka została zniszczony, lokomotywa i cztery wagony wykoleiły się. W wypadku zginęły dwie osoby, 27 zostało rannych.
Usuwanie powypadkowych zniszczeń rozpoczęło się w piątek. - Ostatni wagon blokujący torowisko usunęliśmy około północy. Rano przystąpiliśmy do demontażu zniszczonego toru, a po południu zaczęliśmy budować nowy - powiedział Leszek Lewiński z PKP. Jak dodał prace postępują sprawnie, a ekipy remontowe robią wszystko, aby przywrócić ruch pociągów przed 4 maja. Kolejarze muszą odbudować 200 m toru, 3 - 4 słupy podtrzymujące sieć trakcyjną i wyregulować 880-metrowy odcinek tej sieci.
Straty kolei oszacowano na ok. 12 mln zł. Szkody w taborze spółka PKP Intercity wyceniła na 10 mln zł. Natomiast szkody w zarządzanej przez PKP PLK SA infrastrukturze wyceniono na 1 mln zł. Początkowo kolej mówiła o co najmniej 20 mln zł.
Z informacji uzyskanych w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku wynika, że w czterech pomorskich szpitalach - Lęborku, Wejherowie i dwóch placówkach w Gdańsku - nadal przebywa 14 rannych. Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Okręgowa w Słupsku.
Ruch pociągów na przejeździe w Mostach od czwartku jest całkowicie wstrzymany w związku z czym obowiązuje zastępczy rozkład jazdy. Pociągi dalekobieżne jeżdżą trasami okrężnymi, pozostałe składy mają krótsze trasy. Na zamkniętym dla pociągów odcinku linii kolejowej pasażerowie przewożeni są autobusami.
Źródło: PAP, tvn24.pl