Straty LOT-u idą w miliony

LOT liczy straty
LOT liczy straty
Źródło: TVN24
Nawet do 2 mln zł dziennie mogą sięgać straty PLL LOT z powodu zamknięcia warszawskiego lotniska i odwołania rejsów po wtorkowym awaryjnym lądowaniu Boeinga 767 - szacuje prezes spółki, Marcin Piróg. Wcześniej w TVN24 poinformował, że jeden dzień zamknięcia lotniska to utrata 12 tys. pasażerów i 280 lotów.

Szacowanie strat zależy od tego, jakie będą konkluzje Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, gdyż to wpłynie na ubezpieczenie - podkreślił prezes PLL LOT. Dodał, że większość z tej kwoty pokrywają ubezpieczyciele przewoźnika. - W tym przypadku ubezpieczycielem jest firma, która ubezpiecza przewoźników zrzeszonych w Star Alliance (sojusz 27 linii lotniczych - red.). Ubezpieczyciel pokrywa koszty - powiedział Piróg.

Najpierw jednak komisja badająca wypadek musi oszacować stopień uszkodzenia samolotu, a dopiero po tym LOT będzie rozmawiał z ubezpieczycielem o kwocie odszkodowania. - To, czy samolot będzie nadawał się do użytku, wiadomo będzie za kilka tygodni - dodał prezes PLL LOT.

Za co zapłaci LOT?

Prezes LOT-u przyznał, że spółka ponosi koszty dowozu do Warszawy pasażerów, którzy lądowali w Krakowie, Łodzi, Katowicach, Gdańsku. Poza tym na LOT spadną też koszty zakwaterowania osób, które wczoraj miały wylecieć, a tego nie zrobiły.

Do rachunku strat dodać należy też sam samolot, który był leasingowany i leasingodawca nie zapewni kolejnej maszyny. - Szukamy własnymi siłami nowego samolotu zastępczego. Prawdopodobnie w ciągu kilku najbliższych dni nasza flota zostanie uzupełniona. Od wczoraj rozmawiamy z firmami, które proponują nam zastępcze 767. Nie będziemy zmieniać siatki połączeń - zapewnił Piróg.

Pierwszy lot jeszcze w środę?

Kiedy lotnisko otworzy swoją płytę dla pasażerów? Według szefa PLL LOT jeszcze w środę o godz. 22.30 może wystartować samolot do Hanoi. - Od jutra wszystkie loty powinny się odbywać regularnie - dodał.

Dyrektor biura PR warszawskiego lotniska Chopina Radosław Żuk powiedział, że także port szacuje koszty. - W ciągu dnia wykonywanych jest ok. 400 startów i lądowań. Ministerstwo Infrastruktury poprosiło nas o informacje dotyczące podjętych przez nas działań, a także kosztów, jakie ponosimy - powiedział Żuk.

Awaryjne lądowanie

Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Boeing 767 wylądował awaryjnie we wtorek po południu awaryjnie na stołecznym lotnisku. Maszyna nie mogła wysunąć podwozia i lądowała "na brzuchu". Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi, nikt nie został ranny.

Uszkodzony samolot zablokował obydwa pasy startowe lotniska. Odwołano setki lotów.

Lotnisko Chopina jest największym portem lotniczym w Polsce. Obsługuje ruch rozkładowy, czarterowy oraz cargo. W 2010 r. z usług lotniska skorzystało łącznie blisko 8,7 miliona pasażerów, czyli prawie 43 proc. całkowitego ruchu pasażerskiego w Polsce. Według wstępnych danych, od początku roku do września na lotnisku odprawiono ponad 7,25 mln pasażerów - o 8,3 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Źródło: tvn24.pl, PAP

Czytaj także: