Internetowa "gra" dla dzieci i nastolatków, w której dostają serię zadań do wykonania, zaczyna się z pozoru nieszkodliwie, ale może skończyć się tragicznie. Specjaliści apelują, by zwracać uwagę na to, co w sieci oglądają nasze dzieci. - Największym zagrożeniem dla dzieci w internecie jest samotność i nieuważność nas, dorosłych – wyjaśnia Łukasz Wojtasik z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Internetowe wyzwanie i śmiertelne niebezpieczeństwo - niemiecka policja ostrzega, że w sieci pojawiła się kolejna groźna dla dzieci i nastolatków gra. Jej uczestnicy dostają listę zadań do wykonania - wysyła je osoba przebrana za postać z popularnej disnejowskiej bajki. "Zachęca dzieci i młodzież do niebezpiecznych gier, wzywa dzieci i młodzież do wykonywania różnych zadań, które zaczynają się dość banalnie i nieszkodliwie, ale na końcu mogą prowadzić do samobójstwa gracza" – ostrzega niemiecka policja.
To nie pierwszy raz, gdy w internecie pojawia się podobna niebezpieczna "gra". - W sieci internetowej cały czas znajdują się osoby, które polują na dzieciaki i są skłonne do tego, by wciągnąć je w różnego rodzaju makabryczne gry – mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
- Czasem jest to pobicie innej osoby, czasem jest to samookaleczenie się, zrobienie komuś krzywdy czy zhejtowanie kogoś – zwraca uwagę Maciej Dębski z fundacji Dbam o Mój Zasięg. Takie zadania wyznaczał młodym uczestnikom stworzonej przez siebie internetowej gry mężczyzna z Poznania - w maju został zatrzymany przez policję. - Wyznaczał dzieciom zadania, które polegały przede wszystkim na samookaleczeniu – wyjaśnia Andrzej Borowiak.
Jak mówi Łukasz Wojtasik z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, wielu nastolatków makabryczne internetowe wyzwanie wyśmieje, ale nie wszyscy. - Dziecko, które ma jakiś problem i nie potrafi go rozwiązać, kiedy trafi na kogoś, kto mu powie, że najlepszym rozwiązaniem jest okaleczyć się czy popełnić samobójstwo, wtedy to jest realne zagrożenie – zwraca uwagę ekspert ds. bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w internecie.
"20 procent rodziców w Polsce totalnie wyłącza się z uważności w świecie cyfrowym"
O ochronę przed tym zagrożeniem muszą zadbać dorośli, rodzice - i nie chodzi tu o techniczne zabezpieczenia w komputerach czy telefonach. - To zagrożenie, taka gra, to nie jest coś przed czym technologia może nas ochronić. To nie jest coś, co można skonfigurować dziecku na telefonie na zasadzie filtra treści – mówi Piotr Konieczny z niebezpiecznik.pl. - Największym zagrożeniem dla dzieci w internecie jest samotność i nieuważność nas, dorosłych – dodaje Łukasz Wojtasik.
- Badania, które prowadził Uniwersytet Gdański i fundacja Dbam o Mój Zasięg niestety, pokazują, że ponad 20 procent rodziców w Polsce totalnie wyłącza się z uważności w świecie cyfrowym – informuje dr Maciej Dębski. Tę uwagę trzeba włączyć i od najmłodszych lat wirtualny świat dzieciom objaśniać w realu. - Musimy rozmawiać o zagrożeniach, pokazywać, jak oddzielać treści pozytywne od negatywnych, prawdziwe od nieprawdziwych – podkreśla Łukasz Wojtasik. - Cała nadzieja w rodzicach i w tym, jak dziecko wychowali, jakie bezpieczniki zainstalowali mu w głowie, a nie jakie przełączniki mu ustawili w telefonie – podkreśla Piotr Konieczny.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24