Radziłbym rodzicom wykonać telefon do szkoły. Można będzie uzyskać taką informację w ratuszu, również w dzielnicy - wyjaśniał we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Mówił, co powinni zrobić rodzice, żeby dowiedzieć się, czy w szkole odbędzie się egzamin gimnazjalny.
Wtorek jest drugim dniem bezterminowego strajku nauczycieli. Strajkujący przychodzą do pracy: do szkół i przedszkoli, ale nie prowadzą lekcji.
Według danych Związku Nauczycielstwa Polskiego do godziny 10 we wtorek ogółem do strajku przystąpiło 74,39 procent placówek. W związku z tym padają pytania o gotowość do przeprowadzenia egzaminów.
Jako pierwsze, w środę, rozpoczynają się sprawdziany gimnazjalistów.
Nauczycieli do przeprowadzenia egzaminów brakuje na przykład w Warszawie. Wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska przekazała, że chodzi o 179 pedagogów.
"Ja po prostu zadzwonię do szkoły"
Prezydent miasta Rafał Trzaskowski pytany we wtorek po południu na konferencji przez dziennikarzy, gdzie rodzice mają sprawdzać informacje, czy egzamin w konkretnej szkole się odbędzie, powiedział: - Trzeba się szykować do tego, że egzaminy będą.
- Trzeba z takim założeniem podejść do tej dzisiejszej rzeczywistości, dlatego że my się staramy na bieżąco te braki uzupełniać - dodał.
- Natomiast my będziemy podawali w kolejnych godzinach (...) komunikaty, również jeśli chodzi o konkretne szkoły. Ja bym radził po prostu wykonać telefon do szkoły, można będzie uzyskać taką informację w ratuszu, również w dzielnicy, ale przede wszystkim w szkole - tłumaczył.
- Moja córka również przystępuje jutro do egzaminów gimnazjalnych, w związku z tym ja po prostu zadzwonię do szkoły, żeby się upewnić w stu procentach, czy w tej szkole odbędzie się egzamin - powiedział.
- I to samo radzę wszystkim rodzicom - podkreślił.
Prezydent Warszawy podkreślił, że około godziny 18 miasto powinno być w stanie podać ostateczny komunikat dotyczący tego, czy stolica będzie gotowa do przeprowadzenia egzaminów.
Autor: js//now / Źródło: TVN24, PAP