- Ja myślę, że część osób się naprawdę źle czuje w tej Platformie. - powiedział w programie "Tak jest" Stanisław Huskowski, jeden z trzech posłów wyrzuconych w środę z PO. Dodał, że dzwonią do niego inni, deklarując poparcie i gotowość odejścia z partii.
Zarząd PO w środę podjął decyzję o wykluczeniu z PO czterech osób - radnego i trzech posłów, w tym Stanisława Huskowskiego. Powodem wyrzucenia - jak poinformował dziennikarzy rzecznik PO Jan Grabiec - było "szkodzenie wizerunkowi Platformy" i "działanie na szkodę partii".
"Zaprzeczeniem PiS-u powinniśmy być"
- Jestem zaskoczony - powiedział w TVN24 Huskowski. - Czuje się zdumiony, że Platforma nie jest forum dyskusji, otwartości - dodał.
- Zaprzeczeniem PiS-u powinniśmy być. Nie wojskiem z jednym dowódcą, działającym na rozkaz, tylko szerokim frontem do ludzi, którzy mają różne poglądy - przekonywał poseł.
Według niego "część osób się naprawdę źle czuje w tej Platformie" - Źle czuje się jeszcze po dzisiejszej decyzji zarządu krajowego, który wykazał, że nie można być krytycznym wobec niektórych - stwierdził.
Jak zaznaczył, otrzymuje wsparcie od innych posłów PO. Dostaje telefony i SMS-y z "poparciem i z gotowością, że - Stachu, ja odchodzę w takim razie jeszcze dziś". - Osobiście rozmawiałem z czterema osobami - powiedział. - SMS-ów dostałem znacznie, znacznie więcej - dodał.
Huskowski zapewniał, że powstrzymuje tych, którzy chcą odejść z partii.
"Być może eksmitowanych będzie więcej"
Huskowski wyraził opinię, że powodem wykluczenia go z partii może być list otwarty, który kilka tygodni temu skierował do członków klubu parlamentarnego PO. Skrytykował w nim szefa partii Grzegorza Schetynę i zarzucił mu, że prowadzi rozmowy koalicyjne z PiS na Dolnym Śląsku.
"Wielokrotnie publicznie deklarowałeś, że Platforma będzie opozycją totalną. Opozycją totalną wobec totalnych rządów PiS (...) Kiedy jesteś prawdziwy i szczery? Gdy składasz takie deklaracje, czy może wtedy, gdy wspólnie z Lipińskim budujesz koalicję z PiS w regionie?" - napisał Huskowski do Schetyny.
- Zapisywałem się do partii PO, wcześniej będąc w Unii Wolności, jako do partii otwartej na rożne poglądy, na różne dyskusje. I partii również krytycznej wobec swoich poczynań, a także swoich działaczy. Nawet przewodniczącego - powiedział w środę w TVN24 Huskowski. Ocenił, że PO wyrzuca ludzi "inaczej myślących".
Zapewnił, że na pewno nie przeniesie się do Nowoczesnej. - Nie jest mi obrzydliwa Nowoczesna, uważam ją za sensowną partię, ale wybrali mnie wyborcy PO - podkreślił. Poinformował, że na początku zostanie posłem niezależnym. - Nie wiem, co będzie potem. Być może eksmitowanych będzie więcej - stwierdził.
Autor: jaz//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24