Parlament Europejski liczy, że Komisja Europejska zbada sytuację i sprawdzi, czy polski rząd wprowadził w życie rekomendacje Komisji Weneckiej - napisał na Twitterze jego przewodniczący, Martin Schulz.
Komisja Wenecka w wydanym komunikacie poinformowała w piątek, że konkluzją jej opinii na temat Trybunału Konstytucyjnego w Polsce jest to, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii mowa jest o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".
Nadzór KE nad Polską
Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz wyraził nadzieję, że po publikacji w piątek opinii Komisji Weneckiej polski rząd wykorzysta okazję na wyjście z impasu oraz zaangażuje się w otwartą debatę, by usunąć wady reformy Trybunału Konstytucyjnego.
Według niego europarlament liczy także, że Komisja Europejska będzie uważnie obserwować sytuację w Polsce i sprawdzać wdrażanie przez władze zaleceń Komisji Weneckiej.
#EP now counts on @EU_Commission to scrutinise the situation and check PL gov implementation of recommendations of @VeniceComm
— EP President (@EP_President) 11 marca 2016
"Polacy walczyli o demokrację"
Zdaniem Schulza opinia Komisji Weneckiej, organu doradczego Rady Europy, jest jasna jeśli chodzi o krytykę zmian w polskiej ustawie o Trybunale Konstytucyjnym.
"Polacy dzielnie walczyli o demokrację i rządy prawa w Polsce i Europie. Niezależny sąd konstytucyjny jest częścią systemu demokratycznej równowagi i kontroli" - napisał Schulz na Twitterze.
"Aktualna sytuacja oznacza, że system demokratycznej równowagi i kontroli jest teraz w zawieszeniu. To nie do przyjęcia w UE, opartej na rządach prawa" - podkreślił.
"Mam nadzieję, że polski rząd dostrzega, iż raport Komisji Weneckiej daje możliwość wyjścia z impasu, i zaangażuje się w otwartą debatę, by naprawić wady ostatnich reform" - dodał szef PE.
KE wróci do sprawy po Wielkanocy
Z kolei Komisja Europejska powtórzyła stanowisko, które jej rzecznik przedstawił już wcześniej, tuż przed publikacją raportu Komisji Weneckiej.
- Komisja Europejska przeanalizuje uważnie opinię i wyciągnie odpowiednie wnioski w ramach prowadzonego dialogu z polskimi władzami. Komisja powróci do dyskusji o praworządności w Polsce po Wielkanocy - poinformowała rzeczniczka KE Mina Andreewa. Przypomniała, że wiceprzewodniczący Komisji Frans Timmermans chciałby spotkać się z przedstawicielami polskich władz, by osobiście prowadzić dialog.
Według nieoficjalnych informacji dyskusję KE o Polsce wstępnie zaplanowano na 6 kwietnia.
W styczniu KE rozpoczęła wobec Polski procedurę ochrony praworządności, a bezpośrednim powodem tej decyzji było - jak wyjaśniała - nieprzestrzeganie wyroków Trybunału Konstytucyjnego w kwestii wyboru jego sędziów. W ostateczności procedura taka może zakończyć się wnioskiem o sankcje, w tym o pozbawienie kraju naruszającego zasady praworządności prawa głosu w Radzie UE.
Autor: mm/ja / Źródło: tvn24.pl, PAP