"Wiedziałem, że ta sprawa jest bardzo polityczna i śmierdząca"

[object Object]
CBA zajmowało się sprawą Stefana Niesiołowskiego już w 2015 roku ("Czarno na białym" z 25.02.2019)tvn24
wideo 2/6

Chociaż sprawa Stefana Niesiołowskiego z aferą wokół spółki Srebrna nie ma nic wspólnego, wypłynęła nagle tuż po ujawnieniu tak zwanych taśm Kaczyńskiego. Jak ustalił reporter "Czarno na białym", Leszek Dawidowicz - CBA już ponad trzy lata temu zebrało dowody i chciało zarzutów dla polityka. Wedle relacji agentów prowadzących dochodzenie w sprawie Niesiołowskiego, obecny szef CBA Ernest Bejda uznał wtedy jednak, że sprawy nie ma. Materiał magazynu "Czarno na białym".

Jesienią 2015 roku, kiedy do Centralnego Biura Antykorupcyjnego trafił Ernest Bejda, agenci przedłożyli mu kilka spraw wymagających szybkich decyzji nowego szefa. Wśród nich była sprawa posła Stefana Niesiołowskiego. Pracowano nad nią przez dwa lata.

- Zależało nam na tym, żeby tej dwuletniej pracy nie zmarnować, bo ktoś się nad tym napracował, zebrał te materiały, przyłożył się do tej sprawy i dla nas to było oczywiste, że ten materiał musi się znaleźć w prokuraturze - mówi w rozmowie z "Czarno na białym" były oficer CBA.

Kilku agentów odpowiedzialnych za sprawę, według relacji części z nich, spotkało się wtedy z nowym kierownictwem biura. - Wiedziałem, że ta sprawa jest bardzo polityczna i śmierdząca i bałem się tego, jak on (Bejda - red.) zareaguje w ogóle - mówi jeden z oficerów CBA.

Wedle relacji byłego oficera CBA, Bejda "powiedział, że absolutnie tu nie widzi przestępstwa" i powiedział, by nie wysyłać tego materiału do Prokuratury Generalnej.

- Dla mnie jako funkcjonariusza, mając to, co tam było: to się kwalifikowało od razu do wszczęcia (postępowania - red.) - powiedział były oficer CBA. - Tym bardziej, że to wyszło wszystko z materiałów niejawnych - dodał.

Zdaniem byłego oficera, "Bejda kazał tę analizę jeszcze raz poprawić". - Wiedziałem, że (Bejda - red.) to odracza, że nie chce tego po prostu pchać - ocenił mężczyzna. - Zastanawiałem się, co on chce z tym zrobić - dodał.

"Wywiązała się ostra dyskusja"

Ernest Bejda zapytany o spotkanie z funkcjonariuszami CBA w sprawie Niesiołowskiego powiedział, że "takich twierdzeń nie formułował, że tam nie ma dowodów, że ta sprawa się nie nadaje". - To jest nieprawdziwe stwierdzenie - ocenił.

Były agent CBA twierdzi, że dobrze zapamiętał rozmowy o sprawie Niesiołowskiego, ponieważ były prowadzone w bardzo emocjonalny sposób i w gronie wielu agentów biura.

- Dosyć ostra dyskusja się wtedy wywiązała, pamiętam, w zakresie tych materiałów. Stanowisko funkcjonariuszy, którzy przy tej sprawie pracowali, było jednoznaczne. Trzeba to wysłać, bo tam jest po prostu podejrzenie popełnienia przestępstwa. A kierownictwo mówiło, że to się nie nadaje do prokuratury, że tu nie ma przestępstwa, że tu jest tylko obyczajówka - relacjonuje rozmowę z 2015 roku były funkcjonariusz CBA.

Według relacji informatora "Czarno na białym", nad analizą sprawy Niesiołowskiego pracowało jeszcze kilku agentów, którzy mieli rozwiać wątpliwości Bejdy. Przeprowadzono także dodatkowy opis zgromadzonego materiału dowodowego.

- Ta analiza i te końcowe wersje były zmieniane co najmniej dwu- czy trzykrotnie. Jeszcze mocniej eksponowane, żeby wykazać wszystkie przesłanki zasadności wszczęcia (postępowania - red.). I wtedy, jak podkreślałem, my postrzegaliśmy to po prostu jako przejaw może braku doświadczenia czy braku kompetencji - mówi były oficer CBA.

- Teraz oceniam to z perspektywy czasu zupełnie inaczej - dodaje.

"Sposób zdetonowania sprawy świadczy o dużym pośpiechu"

Dokładnie 38 miesięcy później sprawa ujrzała światło dzienne. Nastąpiło to trzy dni po publikacji pierwszego artykułu "Gazety Wyborczej" dotyczącego "taśm Kaczyńskiego".

Szef CBA pytany o zbieżność publikacji "GW" i działań w sprawie Niesiołowskiego twierdził, że "sugerowanie (zbieżności - red.) jest nieprawdziwe". - To kompletnie nie jest związane z jakimkolwiek wydarzeniem i nie miało miejsca przykrywanie niczego - mówi Ernest Bejda.

- Nie było to ani uzgadniane, ani ustalane i wprost dementuję tego typu sugestie formułowane pod adresem biura czy prokuratury - dodaje.

Sprawa Niesiołowskiego została ujawniona 31 stycznia. Co ciekawe, w Sejmie nie było wtedy nawet jeszcze wniosku prokuratury o uchylenie posłowi immunitetu.

Zanim wniosek trafił do Sejmu, w mediach pojawiły się już materiały z podsłuchów. - Sposób zdetonowania sprawy posła Niesiołowskiego świadczy o dużym pośpiechu, ponieważ jest to detonacja jeszcze przed złożeniem wniosku - ocenia były szef CBA, Paweł Wojtunik.

- Z reguły prokuratura robiła to w trochę inny sposób. Składa się wniosek, z wniosku są przecieki, a później komentarze. To świadczy o pewnym pośpiechu. Czy to zaszkodzi postępowaniu, czy nie? Nie wiem. Na pewno ma na celu zaszkodzić posłowi Niesiołowskiemu - dodaje.

"To jest skomplikowana sprawa"

Ernest Bejda mówi, że dokumenty CBA zostały przekazane prokuraturze "31 grudnia 2015 roku". - Tylko proszę pamiętać o jednej rzeczy, że to są materiały operacyjne, które same w sobie nie były wystarczającym materiałem, aby tę sprawę sfinalizować i zakończyć - tłumaczy szef CBA.

Reporterzy "Czarno na białym" zwrócili się do Prokuratury Krajowej z pytaniem o długość prowadzonego śledztwa. W odpowiedzi otrzymali pismo z całą drogą jaką pokonała sprawa od końca 2015 roku.

31 grudnia 2015 roku materiały z Prokuratury Generalnej w Warszawie trafiły do Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, po kilku miesiącach znalazły się w prokuraturze w Szczecinie, aż w końcu sprawa Niesiołowskiego trafiła do Prokuratury w Łodzi.

Oficjalnym powodem zaskakującej drogi sprawy było reformowanie prokuratury, a także to, że nie od razu zorientowano się, że to w Łodzi prowadzone jest śledztwo pozostające w związku ze sprawą Niesiołowskiego.

- Z doświadczenia mogę powiedzieć, że tego typu sprawy, zwłaszcza na materiałach niejawnych, były realizowane dużo szybciej - mówi w rozmowie z "Czarno na białym" były oficer CBA. - Z zasady to zajmowało około sześciu, do maksymalnie dziesięciu miesięcy - tłumaczy. Jego zdaniem "rok to już naprawdę było długo i to w takim tempie, i takim rytmie zazwyczaj się odbywało".

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki przewlekłość postępowania tłumaczy tym, że "to jest skomplikowana sprawa". - Dotyczy polityka, dlatego trzeba to wszystko bardzo dobrze zbadać. Dobrze, że tyle czasu były zbierane dowody - mówi.

- Materiał zgromadzony w wyniku pracy operacyjnej nie był materiałem kompletnym - stwierdza szef CBA Ernest Bejda.

O prędkości postępowania zdecydował "kalendarz wyborczy"

Innego zdania jest były oficer CBA, który uważa, że materiał przedstawiony prokuraturze był "kompletny" w 2015 roku. - Owszem, wymagało to na pewno weryfikacji pewnych zdarzeń i czynności, ale kluczowy materiał dowodowy został zebrany przez CBA - tłumaczy w rozmowie z reporterem TVN24.

Zdaniem Pawła Wojtunika, wpływ na czas trwania postępowania miał "kalendarz wyborczy i doraźna potrzeba polityczna".

Pikantne cytaty z intymnymi szczegółami przyjmowania korzyści przez posła mogły wyciec tylko z dwóch instytucji - CBA bądź prokuratury.

- Dla mnie niedopuszczalne jako funkcjonariusza jest to, żeby materiały niejawne z jakiejkolwiek sprawy były dostępne i opublikowane w internecie - mówi były funkcjonariusz CBA. - Ja bym chciał zapytać Prokuratora Generalnego, czy zostało wszczęte śledztwo w tym zakresie - dodaje.

Reporterzy "Czarno na białym" zwrócili się do Prokuratury Krajowej z tym pytaniem. Zapytali też, czy publikacje podsłuchów utrudnią pracę CBA. Chcieli się też dowiedzieć, czy w ocenie prokuratury poznanie treści podsłuchów przez człowieka, który może w przyszłości usłyszeć w tej sprawie zarzuty, może tej sprawie zaszkodzić, a także, czy ujawnienie materiału dowodowego może wpłynąć w przyszłości na zeznających w tej sprawie świadków i czy w związku z tym ich zeznania nie będą mogły być zakwestionowane w sądzie.

Prokuratura Krajowa do tej pory nie udzieliła odpowiedzi na te pytania.

"Wywlekanie wątków obyczajowych to po prostu podłość"

Paweł Wojtunik podkreśla, że "kilkanaście lat temu zrobiliśmy wiele, żeby oduczyć instytucje takie jak CBA, ABW czy policję od bawienia się tego typu danymi, bo to była domena służb okresu minionego".

- Wywlekanie jakichś wątków obyczajowych tylko i wyłącznie do własnych celów, w tym przypadku prywatnych albo politycznych, albo działanie z niskich pobudek, chęci zemsty, to ja to oceniam po prostu jako podłość - dodaje były oficer CBA.

Ernest Bejda zapytany o dochodzenie w sprawie wycieku materiałów z podsłuchów w najbardziej newralgicznym momencie dla tego śledztwa stwierdza, że CBA "każdą taką wiadomość sprawdza". - Natomiast ja nie zgadzam się z tego rodzaju supozycją, że (informacje - red.) wyciekły z biura (CBA - red.), bo materiały były dostarczone do prokuratury - dodaje.

- Pytanie, co jest głównym celem: czy postępowanie przygotowawcze, czy walka polityczna, bo jeżeli walka polityczna, to po co to postępowanie prowadzić? Przecież to nie ma żadnego znaczenia - ocenia były oficer CBA.

Według prokuratury Stefan Niesiołowski miał przyjmować korzyści osobiste w zamian za działanie na rzecz spółek zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów. Do tej pory ani prokuratura, ani CBA nie odniosły się publicznie do faktu wycieku wrażliwych materiałów z tej sprawy.

Autor: asty/adso / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Lokalne media piszą, że pojechał tam na negocjacje w sprawie dostaw gazu. Ukraina zapowiedziała bowiem, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Premier Słowacji spotkał się z Putinem na Kremlu

Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24