"Polityczne maczugi" i "najlepszy film gangsterski od lat"

Zgorzelski zaapelował do marszałek Witek o zwołanie prezydium Sejmu i komisji ds. kontroli państwowej
Źródło: TVN24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski wezwał marszałek Elżbietę Witek do zwołania Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Ma to związek z przeszukaniami CBA w ramach śledztwa w sprawie oświadczeń szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. To nie jedyny głos opozycji na Wiejskiej, która, komentując działania służb i rządu, określa je mianem "gangsterskich". - To jest walka w rodzinie politycznej, która kompromituje Polskę - oceniła Małgorzata Kidawa-Błońska (PO).

W środę, na zlecenie prokuratury w Białymstoku, funkcjonariusze CBA przeprowadzili przeszukania w 20 miejscach na potrzeby śledztwa dotyczącego między innymi podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Banasia. Po południu CBA weszło także do siedziby NIK.

Banaś w liście skierowanym do marszałek Sejmu Elżbiety Witek wyraził oburzenie z powodu przeszukań i oczekiwanie, że marszałek "podejmie stosowne działania w tej sprawie". O akcji CBA poinformował też marszałka Senatu i wicemarszałków Sejmu.

CZYTAJ WIĘCEJ: CBA, NIK, Banaś, "agent Tomek" i prokuratura. Co się wydarzyło w środę

Śledztwo w sprawie prezesa NIK od grudnia ubiegłego roku prowadzi Prokuratura Regionalna w Białymstoku.

"Przychodzi czas na gang nowogrodzki"

W czwartek w Sejmie wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, wraz z parlamentarzystami klubu PSL-Koalicja Polska, wezwał do pilnego zwołania Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.

- Politycy partii rządzącej okładają się politycznymi maczugami. Nie dajmy się oszukać. Marian Banaś to nikt inny, jak minister Prawa i Sprawiedliwości, a pan Mariusz Kamiński to nikt inny, jak osoba uniewinniona przez pana prezydenta Dudę. Odpowiedzialność za wszystko, co dzisiaj się dzieje w kraju, ponosi pan prezydent Andrzej Duda - mówił Zgorzelski.

Jak ocenił, "mamy do czynienia z najlepszym filmem gangsterskim, jaki można było oglądać od wielu lat". - Po gangu pruszkowsko-wołomińskim przychodzi czas na gang nowogrodzki - powiedział. - Służby wykorzystywane są jako oręż. Polacy widzą, że służby, zamiast chronić obywateli, chronią aparatczyków partyjnych - dodał.

Poseł PSL Marek Sawicki zauważył, że "mamy do czynienia z sytuacją nie kuriozalną, a bardzo poważną".

"Działania znane z filmów"

Wcześniej posłowie Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński, Robert Kropiwnicki i Jarosław Urbaniak wzywali do ujawnienia dokumentów od prokuratora generalnego w sprawie Mariana Banasia.

- Od wczoraj mamy do czynienia z wojną gangów - mówił Kierwiński. - PiS-owskich gangów, które walczą o władzę, pieniądze i kontrolę nad najważniejszymi instytucjami państwa - doprecyzował. Działania władzy określił jako te znane z filmów, takich jak "Ojciec chrzestny". - To nie ma nic wspólnego z praworządnością i staniem na straży prawa - zaznaczył.

Kropiwnicki przekazał, że jego ugrupowanie "domaga się od prokuratora generalnego, aby ujawnił wszystkie informacje w tej sprawie". - Niech opinia publiczna osądzi, kto ma rację i czy podejmowane przez prokuraturę działania w tej sprawie są zasadne - apelował. Podkreślił, że prokurator generalny ma uprawnienia na podstawie ustawy o prokuraturze, aby ujawnić wszystkie informacje w tej sprawie.

Według Kropiwnickiego "ta wojna świadczy o tym, że PiS degeneruje się". - Jest to kolejny etap upadku PiS, które kiedyś chciało być bardzo praworządną partią, a dziś jest obrazem nędzy i rozpaczy, partią toczącą wojnę w rodzinie - podkreślił.

Kierwiński: żądamy od Zbigniewa Ziobry ujawnienia tego jakie zarzuty stawiane są Banasiowi
Źródło: TVN24

"Nie możemy patrzeć, jak gangi walczą ze sobą"

Kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta i wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska na czwartkowej konferencji w Sejmie także skomentowała bieżące działania CBA wobec Mariana Banasia. - Takie sytuacje widzieliśmy dotychczas tylko na gangsterskich filmach - stwierdziła. Według niej nie powinny one mieć miejsca w demokratycznym kraju. Zdaniem Kidawy-Błońskiej środowe działania CBA "pokazały to, że nasze państwo jest naprawdę chore". - Nie może być tak, że instytucje, które są zapisane w konstytucji, są nieszanowane, że wchodzą tam służby, że łamany jest immunitet. Jednak wzięło się to stąd, że ktoś te osoby, w jednej i drugiej instytucji, powołał na dane funkcje. Pan Banaś dostał bardzo silną nominację od PiS, mimo że były wątpliwości co do jego kandydatury - zauważyła wicemarszałek. Oceniła również, że jest to "sytuacja wyjątkowa", która powinna motywować do działania. - Polska to jest naprawdę wielki i poważny kraj. Nie możemy patrzeć, jak gangi walczą ze sobą. To jest walka w rodzinie politycznej, która kompromituje Polskę, nasze instytucje i pokazuje, że jesteśmy chorym społeczeństwem, skoro do tego dopuszczamy - mówiła dalej Kidawa-Błońska. Pytana, jaki jest jej zdaniem cel operacji dotyczącej Banasia, stwierdziła, że świadczy ona o "poważnym kryzysie w obozie władzy". - Jest przeciąganie na swoją stronę, walka w obozie władzy, której nie powinniśmy obserwować, która nie powinno mieć miejsca - przekonywała. - Oni niszczą państwo, niszczą polskie instytucje i zaufanie Polaków wobec instytucji państwa, to jest niedopuszczalne - dodała.

Kaleta: nie ma wojny służb

O sytuacji wokół działania służb mówił w czwartek rano w radiu RMF wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Zaprzeczył on, jakoby trwała "wojna służb". Dodał, że "jest prowadzone śledztwo i są prowadzone czynności". Zaznaczył również, że prokuratura wyjaśniła, jakich dokumentów poszukuje.

- Sprawa dotyczy jednego z najważniejszych urzędników w państwie i wątpliwości wokół niego narastających, co do których wyjaśnienia są oczekiwania opinii publicznej, mediów - tłumaczył Kaleta. W jego opinii instytucja, którą kieruje Marian Banaś jest instytucją konstytucyjną, zatem nie może być wątpliwości wokół osoby, która tą instytucją zarządza.

Pytany o środowe działania CBA i NIK i o to, czy jest to "normalne zjawisko", odpowiedział, że "na pewno nie jest to sytuacja zwyczajna, ponieważ sam fakt, jakiej osoby czynności dotyczą, jakiej sprawy już jest precedensowy".

Zdaniem wiceszefa resortu, skala wątpliwości wokół oświadczeń majątkowych Mariana Banasia jest tak duża, że jego obecność na tym stanowisku szkodzi tej instytucji. Kaleta przyznał również, że były prowadzone analizy sprawdzające możliwości zmiany ustawy o NIK-u, ale ryzyko podważenia nowych przepisów było zbyt duże.

Kaleta o działaniach CBA i NIK-u: nie ma wojny służb
Źródło: Poranna rozmowa RMF FM
Czytaj także: