Sędziowie nie mogą być osobiście karani za jakiekolwiek decyzje sądowe przy stosowaniu prawa międzynarodowego lub krajowego - stwierdził Jose Igreja Matos, przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Sędziów. Wtóruje mu sprawozdawca ONZ do spraw niezależności sędziów, który napisał, że sędzia Paweł Juszczyszyn "został zawieszony jedynie za wykonywanie funkcji konstytucyjnej. Potępiam takie lekceważenie rządów prawa" - napisał na Twitterze Diego García-Sayán.
Sędzia Paweł Juszczyszyn został zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków we wtorek przez nieuznawaną przez Sąd Najwyższy Izbę Dyscyplinarną. Decyzji Izby Dyscyplinarnej nie uznał za wiążącą sam sędzia, który w środę pojawił się w Sądzie Okręgowym w Olsztynie, gdzie miał orzekać. Z wokandy zdjęto jednak sprawę, w której Juszczyszyn jest członkiem składu orzekającego. Oficjalnym powodem była nagła choroba przewodniczącego składu.
"Potępiam lekceważenie rządów prawa"
W obronie zawieszonego wystąpił między innymi Jose Igreja Matos, przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Sędziów (EAJ), który w oficjalnym piśmie, opublikowanym na Twitterze, stwierdził, iż "należy zdecydowanie podkreślić, że sędziowie nie mogą być osobiście karani za jakiekolwiek decyzje sądowe przy stosowaniu prawa międzynarodowego lub krajowego, a w szczególności surowymi ograniczeniami wynagrodzeń. (...) Europejskie Stowarzyszenie Sędziów jest głęboko zaniepokojone rozpadem niezależności sądownictwa w Polsce" - podkreślił.
W geście poparcia list przewodniczącego EAJ udostępnił w mediach społecznościowych Diego García-Sayán, specjalny sprawozdawca ONZ do spraw niezależności sędziów. "Chciałbym wyrazić moją solidarność z sędzią Pawłem Juszczyszynem, który został zawieszony jedynie za wykonywanie funkcji konstytucyjnej. Potępiam takie lekceważenie rządów prawa" - napisał na Twitterze przedstawiciel Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Sprawa sędziego Pawła Juszczyszyna
O sędzim Pawle Juszczyszynie głośno zrobiło się w listopadzie zeszłego roku. Rozpatrując apelację w sprawie cywilnej jako sędzia sądu rejonowego delegowany do Sądu Okręgowego w Olsztynie, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez nową, mianowaną przez polityków KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie między innymi list poparcia kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Właśnie za tę decyzję spotkały go konsekwencje służbowe, w tym odwołanie z delegacji i zawieszenie w orzekaniu na miesiąc i obniżenie wynagrodzenia o 40 procent.
Uchwała SN w sprawie sędziów wskazanych przez nową KRS
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24