Na pogrzeb córki czekała 24 lata. "Chcę, żeby była zawsze zapamiętana, że była taka niby uśmiechnięta"

Źródło:
TVN24
"Uznali, że najlepiej będzie ciało utopić w jeziorze"
"Uznali, że najlepiej będzie ciało utopić w jeziorze"TVN24
wideo 2/2
"Uznali, że najlepiej będzie ciało utopić w jeziorze"TVN24

Danuta Januszewska przez 24 lata szukała ciała córki, Joanny Gibner, zabitej przez męża w 1996 roku. Udało się ją znaleźć na dnie Jeziora Dywickiego. - Na początku bardzo często mi się śniła i mówiła: mamo, nie szukaj mnie, mnie już nie ma - zwierza się Danuta Januszewska w reportażu Marty Abramczyk, "Dzień Matki", dostępnym na platformie TVN24 GO.

26 maja w Dzień Matki nurkowie odnaleźli ciało kobiety w Jeziorze Dywickim. - Po pięciu godzinach poszukiwań udało się znaleźć poszukiwany obiekt pod dnem, którym była foliowa torba wraz z poszukiwanym ciałem Joanny Gibner – mówi nurek Marcel Korkuś. – Ciało się utrzymało. Była ubrana w kurtkę skórzaną, która była zapięta. Poznałam torebkę, a w niej szczotka, szminka, notes, okulary – mówi matka kobiety, Danuta Januszewska. – To nie jest zbieg okoliczności, że worek obciążony był tak silnie – dodaje.

ZOBACZ REPORTAŻ "DZIEŃ MATKI" W TVN24 GO >>>

Janusz Szostak z Fundacji Na Tropie mówi, że matka Joanny "chciała, żeby w Dzień Matki otrzymać ten najpiękniejszy prezent, żeby zwłoki córki zostały wydobyte". – O tym matka marzy - dodaje.

Danuta Januszewska szukała córki przez 24 lata. – Całe moje ciało drżało. Nie mogłam z samochodu się wydostać, bo cała się trzęsłam – mówi matka zabitej.

Joanna Gibner zaginęła w 1996 roku – trzy tygodnie po ślubie z Markiem W. Para poznała się w dyskotece i błyskawicznie zaręczyła. – Ta historia, gdyby nie skończyła się tak źle, można by było ją określić jako romantyczną miłość od pierwszego wejrzenia – mówi zajmujący się sprawą sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski z Sądu Okręgowego w Olsztynie. – Dwoje młodych ludzi po przejściach zakochuje się w sobie. Wbrew stanowisku rodziców, wbrew stanowisku przyjaciół i zdrowemu rozsądkowi zawierają związek małżeński, żyją długo i szczęśliwie – dodaje.

Joanna Gibner w dniu ślubuFundacja "Na Tropie"

"Zaczął popadać w coraz większy konflikt z rodzicami i bratem"

Jednak para bardzo szybko zaczęła się kłócić. – Zaczęli mieć do siebie wzajemne pretensje – mówi sędzia Dąbrowski-Żegalski. Pierwsza poważna awantura wybuchła między małżonkami już podczas wesela, a kolejna w noc poślubną. Wówczas Marek W. miał podduszać Joannę. – Zaczęła się awantura i zaczęła się bić, spychać ze schodów w sukience ślubnej. On obrączką rzucił w Asię, matka była pijana, wszyscy pijani, zamroczeni. Naglę się pojawił w maju, a we wrześniu już nie żyła. Miała ślub 24 sierpnia, a 13 września zabił – mówi Danuta Januszewska.

Joanna Gibner zginęła w 1996 roku, trzy tygodnie po ślubie z Markiem W.
Joanna Gibner zginęła w 1996 roku, trzy tygodnie po ślubie z Markiem W.TVN24

Marek W. początkowo angażował się w poszukiwania żony. Spekulował, że mogła wyjechać za granicę. Za to matka Joanny nie miała wątpliwości. Wiedziała, że Asię zabił mąż, ale śledczy nie znaleźli żadnych poważnych dowodów, więc sprawa przycichła na siedem lat. Przełom nastąpił dopiero w 2003 roku. – Oni (bliscy Marka W. - red.) się bili o moją Asię, kto winny. Szyby leciały, pili nocami i ze sobą się tłukli. Zaczęli sobie podkładać jakieś kartki, mapki i te mapki ja też posiadam – opowiada Danuta Januszewska. – Że jeżeli się (Marek W. - red.) nie wyprowadzi, to zmarła się znajdzie – dodaje.

- Sprawa nabrała tempa, kiedy Marek W. zaczął popadać w coraz większy konflikt z rodzicami i bratem. Z dowodów, którymi dysponowaliśmy, wynikało że na pewnym etapie znajomości ze swoją konkubiną, przyznał jej się do tego, co zrobił i opowiedział jej ze szczegółami, do czego doszło – przekazuje Olgierd Dąbrowski-Żegalski. – Później, kiedy awantury z rodzicami i kłopoty z konkubiną również się pojawiły, konkubina poczuła się zagrożona, ponieważ Marek W. powiedział, że on zrobi z nią to samo, co ze swoją żoną. Ona się przestraszyła, zawiadomiła organy ścigania. Matka Marka W. również zawiadomiła organy ścigania. Obie złożyły zeznania i na podstawie tego doniesienia policjanci zatrzymali Marka W. i jego brata – dodaje.

"Uznali, że najlepiej będzie ciało utopić w jeziorze"

Początkowo Marek W. przyznał się do winy. Później jednak zaczął się wycofywać. – Moment zbrodni był bardzo dramatyczny. Pani Joanna Gibner pojawiła się w mieszkaniu po nocy, której nie spędziła w domu. Wróciła do domu, tam był już mąż. Doszło do kłótni. Ona powiedziała, że mąż się do niczego nie nadaje – relacjonuje sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Podczas eksperymentu procesowego Marek W. opowiedział o szczegółach zdarzenia. – Mówił o tym, w jaki sposób doszło do kłótni, jakie słowa padały, że doszło do szarpaniny między nim a żoną. Że w pewnym momencie zaczął ją dusić, a w pewnym momencie ona przestała się ruszać – mówi Olgierd Dąbrowski-Żegalski. – Ze szczegółami podał, co później zrobił. Ukrył zwłoki w wersalce. Nie wiedząc, co zrobić, pojechał do domu. Powiedział o zdarzeniu bratu. Ten mu na początku robił wymówki, ale w końcu zgodził się pomóc ukryć zwłoki. Oni wspólnie planowali, co ze zwłokami trzeba zrobić i uznali, że najlepiej będzie ciało utopić w jeziorze – dodaje.

W 2005 roku, po prawie dziesięciu latach od zaginięcia Joanny, ruszyły rozprawy przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Był to jeden z pierwszych w Polsce procesów poszlakowych. – To było jak układanie puzzli z wymieszanych zestawów. Składaliśmy je do kupy. Po kolei każdy element układał nam się w całość – stwierdza Olgierd Dąbrowski-Żegalski. Konkubina i matka odmówiły składania zeznań, dlatego ich wcześniejsze słowa przestały być dla sądu dowodem procesowym. Nie mogły być wykorzystane.

Gibner zaginęła w 1996 r.Fundacja "Na Tropie"

Olgierd Dąbrowski-Żegalski podkreśla, że oskarżony na początku powiedział prawdę, ale później zorientował się, że śledczy nie dysponują ciałem, nie mają namacalnych dowodów, i wycofał się ze wszystkiego. Sędzia przyznaje, że była to jedna z najtrudniejszych spraw w jego referacie. – Byłem świeżo w Sądzie Okręgowym w Olsztynie i trafiła mi się jedna z najciekawszych spraw w mojej dotychczasowej karierze – ocenia.

Marek W. został skazany na 15 lat więzienia za zabójstwo żony, mimo że głównym dowodem były tylko jego początkowe zeznania. Ciała nie odnaleziono, choć dno Jeziora Dywickiego przeszukiwała grupa wyspecjalizowanych płetwonurków Marynarki Wojennej.

"Mówiłam: Asiu, ja zapomniałam twojego głosu"

- To są lata zebrane. Cały worek cierpienia. Nie usiadłam do wigilii przez te wszystkie lata – opowiada ze łzami w oczach matka zabitej kobiety. – Nie spędzałam świąt, tylko siedziałam, jakbym była pokutnicą. Oddalałam się od ludzi. Ja mówiłam: Asiu, ja zapomniałam twojego głosu. To było dla mnie takie cierpienie – wspomina. – Pamiętam, jak mi się przyśniła. Na początku bardzo często mi się śniła i mówiła: mamo, nie szukaj mnie, mnie już nie ma – dodaje.

Pani Danuta szukała jednak dalej. Ostatnie prace w jeziorze prowadziła Fundacja Na Tropie. – To jest jednak sukces po 24 latach odnaleźć ciało w jeziorze. W zeszłym roku też żeśmy szukali i było przeszukane na różne sposoby – mówi Janusz Szostak z Fundacji Na Tropie. Szczątki odkrył Marcel Korkuś, dwukrotny rekordzista świata w nurkowaniu wysokogórskim. Testy DNA zlecone przez prokuraturę potwierdziły – znalezione ciało to Joanna Gibner, zabita i porzucona w jeziorze przez swojego męża Marka.

Po 24 latach od zaginięcia, ciało Joanny Gibner znaleziono w Jeziorze DywickimTVN24

- Sprawa zakończyła się prawomocnym wyrokiem. Oskarżeni odbyli kary, które im wymierzono i sprawa dla wymiaru sprawiedliwości jest zakończona – mówi sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski. – Dobrze się stało, że ciało Joanny Gibner zostało odnalezione, bo to pozwoli jej bliskim przejść przez ten trudny proces żałoby i być może osiągnąć pewnego rodzaju spokój – dodaje.

- Chcę, żeby była zawsze zapamiętana, że była taka niby uśmiechnięta, jak to się mówi: na ustach uśmiech, a w sercu ból - mówi Danuta Januszewska. – To jedna z najtrudniejszych ról: pokazywać, że nic się nie stało, kiedy cierpi serce – dodaje. Joanna Gibner została pochowana w piątek 26 czerwca. Miesiąc po odnalezieniu jej zwłok. Miesiąc po Dniu Matki.

Cały reportaż "Dzień Matki" dostępny jest na platformie TVN24 GO.

Autorka/Autor:Marta Abramczyk

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Tym samym ich liczba już w najbliższych dniach wzrośnie tam do około 2200. Są wśród nich marines. Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportacje imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Źródło:
PAP, CNN

Kalifornijscy strażacy rozpoczęli walkę z nowym pożarem w hrabstwie Los Angeles. Żywioł, nazwany Hughes Fire, wybuchł niedaleko zbiornika zaporowego Castaic Lake i w kilkanaście godzin zdążył zająć około 3750 hektarów terenu. Nakazy ewakuacji wydano dla co najmniej 31 tysięcy mieszkańców.

Kolejny pożar trawi część Kalifornii. Ponad 30 tysięcy ewakuowanych

Kolejny pożar trawi część Kalifornii. Ponad 30 tysięcy ewakuowanych

Źródło:
CNN, PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

1064 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Około tysiąca żołnierzy z Korei Północnej zginęło już w walkach z siłami ukraińskimi w obwodzie kurskim Rosji – poinformowała BBC, powołując się na zachodnich urzędników, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki użytkował na koszt Muzeum II Wojny Światowej luksusowy apartament w Gdańsku - w mieście, w którym sam też mieszka. Podaje różne wersje dotyczące tego, jak często z niego korzystał. Przekonuje też, że nie naraził Skarbu Państwa czy Muzeum II Wojny Światowej na straty. To dezinformacja.

W tym apartamencie Nawrocki "spał na koszt polskiego podatnika". Przedstawia różne wersje

W tym apartamencie Nawrocki "spał na koszt polskiego podatnika". Przedstawia różne wersje

Źródło:
Fakty TVN

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Był szefem sieci fast food, teraz będzie zajmował się Unią Europejską. Donald Trump nominował w środę Andrew Puzdera, na nowego ambasadora USA przy Wspólnocie. Prezydent chwali umiejętności Puzdera, który, jak mówi "wykona świetną robotę, reprezentując interesy naszego narodu w tym ważnym regionie". Trump wskazał też, kto pokieruje Secret Service

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W czwartek rano w centralnych i południowych regionach Polski zalega gęsta mgła. Miejscami widzialność wynosi poniżej 200 metrów. Obowiązują żółte alarmy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Sprawdź szczegóły.

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Źródło:
IMGW

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W najbliższą niedzielę mamy największe wydarzenie filantropijne w Polsce, czyli finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To ogromna, ogólnonarodowa, znana dzisiaj na całym świecie akcja, którą produkujemy i relacjonujemy na żywo, dzięki czemu pomagamy w zbiórce pieniędzy - powiedziała Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN w trakcie dyskusji o dobroczynności w biznesie w ramach Polish Business Hub w Davos.

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Źródło:
tvn24.pl