Mazurek odcina się od wpisów Pawłowicz. Ta przeprasza, "jeśli PiS odniosło szkody"

Pawłowicz w grudniu zapowiedziała odejście z polityki (Materiał "Faktów" TVN, 17.12.18)
Weszła do Sejmu jako ekspert prawniczy, zasłynęła kontrowersjami. Pawłowicz zapowiedziała odejście z polityki
Źródło: Fakty TVN

"Moje wpisy na Twitterze wyrażają wyłącznie moje prywatne zdanie i w żaden sposób nie mogą być łączone ze stanowiskiem rządu ani PiS" - oświadczyła we wtorek Krystyna Pawłowicz. Dodała, że jeśli PiS odniosło szkody z powodu jej wpisów, "to jest jej przykro i przeprasza". Była to odpowiedź na tweeta Beaty Mazurek, w którym ta podkreśliła, że "wpisy Pawłowicz są wyłącznie jej opiniami". To nie pierwszy przypadek, gdy rzeczniczka PiS reaguje na wpisy posłanki.

"Wpisy Krystyny Pawłowicz są wyłącznie jej opiniami. Nie jest to w jakimkolwiek stopniu stanowisko PiS ani naszego rządu" - napisała we wtorek na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

"Moje wpisy na Twitterze wyrażają wyłącznie moje prywatne zdanie i w żaden sposób nie mogą być łączone ze stanowiskiem rządu ani PiS" - odpowiedziała Krystyna Pawłowicz. Dodała, że jeśli PiS odniosło szkody z powodu jej wpisów, "to jest jej przykro i przeprasza za ich skutek".

Pawłowicz: nie dzieje mi się krzywda

W kolejnym wpisie Krystyna Pawłowicz zapewniła, że nie dzieje jej się "żadna krzywda".

"Razem z kolegami z PIS działamy dla dobra Polski.To jest POLITYKA.Uczę się tego,choć nie zawsze mi się to udaje.Czasem popełniam niezręczności lub błędy,ale z pokorą przyjmuję uwagi" - dodała.

Ambasador złożyła życzenia z okazji Pesach, Pawłowicz sugerowała, że to prowokacja

Mazurek i Pawłowicz nie sprecyzowały, jakich konkretnie wypowiedzi posłanki dotyczą ich wpisy. Może jednak chodzić między innymi o odpowiedź Pawłowicz na wpis zamieszczony w piątek przez ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. "Z okazji rozpoczynającego się dziś wieczorem święta Pesach, obchodzonego na pamiątkę wyjścia Izraelitów z niewoli egipskiej, życzę pokoju i radosnego święta! Chag Pesach Sameach, Happy Passover!" - napisała Mosbacher.

Pawłowicz uznała, że jest to "chyba fejkowe" konto ambasador USA. "Ktoś chce nas w tych dniach sprowokować i udowodnić, że bazy USA w Polsce nie powinny powstać i, by prezydent Donald Trump jesienią do Polski w tej sprawie nie przyjeżdżał. Pani Ambasador, Chrystus Zmartwychwstał! Alleluja!" - napisała Pawłowicz.

Kilka godzin później złagodziła swą ocenę: "Dziś w tym dniu, gdy my katolicy obchodzimy Wielką Sobotę w Triduum Paschalnym, jest też żydowskie Święto Pesach i pani Ambasador G. Mosbacher złożyła Żydom stosowne życzenia. Wszystkiego najlepszego też od nas! A my Katolicy wołamy - Chrystus Zmartwychwstał ! Dzięki za życzenia..." [tweety przytoczone w oryginalnej pisowni].

"Żona zamordowanego prezydenta", "terror pedagogów", "masturbacja niemowląt"

W ostatnich dniach posłanka PiS zamieściła na Twitterze serię innych budzących emocje wpisów.

Wdała się w twitterową dyskusję z Magdaleną Adamowicz, którą zapytała o to, "jakie ma kompetencje poza byciem żoną zamordowanego prezydenta miasta, by kandydować i zasiadać w europarlamencie". Ta odpisała: "Żoną zamordowanego prezydenta uczynił mnie tragiczny los. Dzięki ciężkiej pracy jestem doktorem prawa, wykł. UG, radcą prawn., MBA, absolwentką szkoły prawa niem. Uniw. w Bonn i prawa bryt. i UE org. przez Uniw. Cambridge, mówię po niem. i ang. I SZANUJĘ ludzi, Panią też.."

Następnie apelowała do maturzystów i ich rodziców: "Miejcie odwagę bronić się przed oczywistym szantażem i terrorystycznymi metodami tych 'pedagogów' !Jak chcecie dalej żyć, pracować,skoro już na starcie pokornie godzicie się na takie lekceważenie Was?"

Zarzucała też opozycji, że "idzie terrorem", a każdy następny etap "ma być boleśniejszy". "Kolejno -masturbacje niemowląt, blokady egz dzieci, gimnazjalistów i maturzystów Teraz - dla dociśnięcia rządu i jego obalenia - chcą blokadę wypłat 500+ i 300+i znęcanie się nad starszymi niedołężnymi".

"Pawłowicz ponosi odpowiedzialność za to, co publikuje na Twitterze"

17 kwietnia Beata Mazurek w radiowej Trójce była pytana o aktywność Krystyny Pawłowicz na Twitterze. Rzeczniczka PiS podkreśliła, że Krystyna Pawłowicz nie jest członkiem partii PiS i sama ponosi odpowiedzialność za to, co publikuje na Twitterze. - Ocenę pozostawiam tym, którzy z Twittera korzystają - powiedziała.

Spotkało się to z reakcją posłanki klubu PiS.

"A CO KONKRETNIE opozyc,kodziarskiej @RadiowaTrojka i prowadząc rozmowę nie podob. się?Które wpisy na TT konkretnie..Lewacy nigdy nie lubili moich wypowiedzi...A Panią Rzecznik,proszę,by lewackich skarg na mnie,podawanych przez TVN bez dowodów nie komentowała przeciw koleżance.." - odpowiedziała Krystyna Pawłowicz. (Pisownia oryginalna).

W kolejnym tweecie napisała: "Pani Rzecznik, proszę nie komentować i to krytycznych wobec mnie GOŁOSŁOWNYCH donosów na mnie w opozycyjnej Radiowej Trójce. OGÓLNIKI BEZ dowodów i KONKRETNYCH przykładów, tylko po to, by usłyszeć od Pani jakąś naganę pod moim adresem. Lewaki mają inny gust polityczny niż my, Pani to wie" - napisała posłanka PiS.

"Jesteśmy szczere względem siebie"

Tuż przed świętami, 19 kwietnia, Krystyna Pawłowicz zamieściła wspólne zdjęcie z Beatą Mazurek.

"Pani Rzecznik Beata Mazurek i ja dedykujemy to zdjęcie i świątecznie serdecznie pozdrawiamy wszystkich, też opozycyjnych intrygantów. Jesteśmy zawsze szczere względem siebie i dlatego lubimy się i szanujemy" - napisała Pawłowicz.

Zdjęcie udostępniła również Beata Mazurek, podpisując "No właśnie".

Autor: KB//rzw / Źródło: tvn24

Czytaj także: