Do późnych godzin wieczornych w Wadowicach trwał koncert ku czci Jana Pawła II. Wspólne śpiewanie mieszkańców rodzinnego miasta przedłużyło się na tyle, że uniemożliwiło realizację wcześniejszych planów. Wadowiczanie zamierzali o 21.37 - dokładnie w godzinę śmierci papieża - zgromadzić się i czuwać pod jego pomnikiem. Z kolei w Krakowie mieszkańcy miasta wieczorem zebrali się na modlitewne spotkanie pod "oknem papieskim" na ulicy Franciszkańskiej 3.
Wieczorny koncert na wadowickim rynku "Ojcu Świętemu śpiewajmy razem" był ostatnim akordem uroczystości beatyfikacyjnych w rodzinnym mieście Jana Pawła II. Wśród wykonawców byli m.in. Krzysztof Krawczyk, Golec uOrkiestra, Alicja Węgorzewska i Mietek Szcześniak.
Artyści w hołdzie Ojcu Świętemu wystąpili na scenie ustawionej na wadowickim rynku, w pobliżu Bazyliki Ofiarowania NMP i domu rodzinnego Wojtyłów. O tym miejscu i w tym miejscu Jan Paweł II podczas pielgrzymki w 1999 roku mówił: "To tu wszystko się zaczęło".
"Barka", "Ave Maria" i "Leć muzyczko"
Koncert zainaugurowała pieśń "Barka" w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka - to ją szczególnie lubił błogosławiony Jan Paweł II. W 2002 podczas ostatniej pielgrzymki do Polski wspominał, że miał ją w uszach, gdy usłyszał werdykt konklawe. Nie rozstawał się z nią później. Nazwał ją "ukrytym tchnieniem Ojczyzny" i "przewodniczką na różnych drogach Kościoła".
Wadowiczanie, którzy szczelnie wypełnili rynek, usłyszeli też pieśń "Ave Maria" w wykonaniu Alicji Węgorzewskiej, a także góralskie rytmy braci Golców, w tym piosenkę "Leć muzyczko", którą zagrali Ojcu Świętemu podczas pożegnania na lotnisku w Balicach w 2002 roku.
Na wadowickim rynku zabrzmiał hymn papieskiego miasta: "Moje miasto Wadowice". Skomponował go w 1986 roku nieżyjący już Adam Dec wspólnie z 14-letnim wówczas Pawłem Jaroszem. Pieśń stała się popularna w czerwcu 1999 roku. Podczas transmisji z pielgrzymki Jana Pawła II do Wadowic, gdy papież gawędził ze swoimi krajanami na rynku, usłyszała ją cała Polska w wykonaniu chóru "Wadowice".
Obecnie, obok słynnych "Barki" i "Abba Ojcze", najbardziej kojarzy się z Janem Pawłem II. Papież usłyszał ją po raz ostatni w marcu 2005 roku, gdy przebywał w klinice Gemelli. Śpiewali ją pielgrzymi z Wadowic. Jan Paweł II powiedział wówczas publicznie ostatnie słowa w języku polskim: "Witam Wadowice".
Gość główny koncertu - kolega "Lolka Wojtyły"
Szczególnie wzruszający charakter miały pieśni góralskie, które wykonali między innymi mali górale. Jedna z nich - "Sycka se wom zycymy" - stała się szczególnie popularna po mszy świętej w Zakopanym w 1997 roku. Na rynku zabrzmiało także "Góralu, czy ci nie żal?" ochoczo podchwycone przez wadowiczan.
W koncercie wziął udział kolega Karola Wojtyły z lat dzieciństwa i młodości Eugeniusz Mróz. Wspominał dawne czasy. Mówił o znajomości z Lolkiem Wojtyłą i o jego ulubionych potrawach, które były bardzo proste: kasza gryczana ze skwarkami i kwaśnym mlekiem, pierogi ruskie i uwielbiany przez papieża sernik. - Gdy przyjeżdżałem do niego do Krakowa czy też do Italii, upominał się o sernik - opowiadał.
Koncert dopełniały obrazy z przeszłości prezentowane na telebimie. Wadowiczanie w taki sposób wracali do lat pontyfikatu Jana Pawła II. Również do chwil gdy papież odwiedzał rodzinne miasto.
Koncert, który rozpoczął się po godzinie 19., nie zakończył się w planowanym czasie. Mieszkańcy i artyści nie chcieli przestać śpiewać "papieskich pieśni", w wyniku czego. Opóźniło to, zaplanowane na 21.37 - godzinę śmierci papieża - modlitewne czuwanie pod pomnikiem ustawionym na pl. Jana Pawł II.
Spotkanie pod "papieskim oknem"
W Krakowie wielu wiernych przybyło w niedzielę wieczorem na modlitewne spotkanie pod "oknem papieskim" na ulicy Franciszkańskiej 3. Spotkanie zorganizowali ojcowie franciszkanie, których klasztor znajduje się naprzeciwko Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.
Spotkanie modlitewne na placu przed Bazyliką Franciszkanów rozpoczęło się od koncertu dziękczynnego franciszkańskiego zespołu Fioretti, potem odczytano fragmenty tekstów papieża Jana Pawła II. Franciszkanie rozdawali przybyłym karteczki z cytatami błogosławionego.
Czuwanie zakończyło się późnym wieczorem Apelem Jasnogórskim i nabożeństwem majowym, po którym o 21.37 została odśpiewana ulubiona pieśń Ojca Świętego "Barka".
Pod "oknem papieskim" można było spotkać pielgrzymów z całej Polski, część z nich wcześniej uczestniczyła w uroczystościach religijnych z okazji Niedzieli Miłosierdzia Bożego i beatyfikacji papieża Jana Pawła II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Jak mówili, bez wizyty pod oknem, z którego Jan Paweł II przemawiał do młodzieży, ich pielgrzymka byłaby niepełna.
nsz\mtom
Źródło: TVN24, PAP