Spełnia się czarny scenariusz Sienkiewicza? "W 2015 będzie już po herbacie"

Aktualizacja:
[object Object]
Do rozmowy doszło w jednej z warszawskich restauracjitvn24/"Wprost"
wideo 2/35

- Mamy do czynienia z falą, która nas zalewa? Jeśli tak, to ok - fala przechodzi, robi się spokój. Czy mamy do czynienia z podnoszącą się wodą? - zastanawia się w nagranej rozmowie z Markiem Belką szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Jak tłumaczy, drugi wariant oznaczałby koniec dla rządów Platformy. - Rok 2014 to jest klucz, w 15 będzie już po herbacie - ocenia. I właśnie dlatego tak zabiega o pomoc szefa NBP.

"Wprost" w środę rano opublikował pierwszą godzinę (a dokładnie 52 minuty i 27 sekund) rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką i byłym ministrem Sławomirem Cytryckim. Jak zapewnia redakcja tygodnika, upubliczniono nagranie "bez żadnego cięcia w materiale".

Główny temat rozmowy dotyczy hipotetycznego wsparcia przez NBP budżetu państwa. Belka w zamian za udzielenie pomocy stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.

Belka i Sienkiewicz rozmawiają o tym, jak przebiegają prace nad nią.

Marek Belka: Natomiast przy okazji to jest o wiele ważniejsze. To jest ustawa o... jakby nowelizacja ustawy o NBP i żadnych cudów. Bartłomiej Sienkiewicz: Macie projekt tej ustawy? MB: No raczej. Wszystko jest, w ministerstwie. Tam są wytrychy... Sławomir Cytrycki: Tam nie ma wszystkiego... MB: Dobrze, ale kurna jak ja bym miał, po prostu wiesz, sygnał od premiera, że mogę tam wstawić to, co będzie trzeba, to wstawimy różne rzeczy, które umożliwiałyby mi... SC: Nie mamy partnera dziś do rozmowy... MB: No nie mamy... BS: Czemu macie problem? Że Tusk... MB: Nie, nie... BS: ...zrzucił to na kontakty Rostowskiego doradców MB: Ja mu się zresztą nie dziwię, on się na tym nie zna. Natomiast Rostowski (...) znaczy ...nie tylko, że on sprawia wrażenie, że panuje nad wszystkim. (…) MB: (…) On ma tych problemów, takich typu tam wiesz Smoleńsk, kur**, jakieś pierdoły... BS: Co ma wspólnego Rostowski ze Smoleńskiem? MB: No nic, ale ma Tusk. I w związku z tym, że Tusk ma te problemy... BS: Ma problem, budżet (…)

Kolejny fragment nagrania: przechodzimy na czerwone czy jeszcze po jednym?
Kolejny fragment nagrania: przechodzimy na czerwone czy jeszcze po jednym?tvn24

To, co wydarzy się w 2014 r. będzie dla PO "kluczowe"?

Odpowiedź na pytanie, dlaczego Sienkiewiczowi tak zależy na wsparciu NBP przynosi fragment, w którym szef MSW stawia gorzką dla Platformy Obywatelskiej diagnozę.

BS: Bo problem polega na bardzo prostej historii. Znaczy tak jak ja to widzę. Absolutnie to czysto subiektywny sąd niemający żadnych ambicji do oddawania jakiejś tam prawdy ogólnej. Ale widzę to w ten sposób. (...) Czy mamy do czynienia z falą, która nas zalewa? Ok, trzeba pochylić głowy, fala przechodzi, robi się spokój. Czy mamy do czynienia z podnoszącą się wodą? Jeśli to jest podnosząca się woda, to w gruncie rzeczy to, co się zrobi i czego się nie zrobi nie ma większego znaczenia. Bo z tego, co pamiętam twoje rządy Marku, to miałeś dokładnie sytuację z podnoszącą się wodą. Czyli obojętnie jakiekolwiek... MB: Że myśmy (-byśmy) to wiedzieli... BS: No tak. A tutaj tego nie wiemy, bo jest za wcześnie, żeby to powiedzieć. Jeśli to jest fala nawet dłuższa (...) można nad tym jakoś zapanować. MB: Kto to jest w stanie powiedzieć? BS: Znaczy jest za wcześnie żeby to powiedzieć bo społeczeństwo jest żywiołem. I jak z żywiołami, tak jak z górami i morzem, wszyscy, którzy twierdzą, że się na tym znają, to pieprzą. Więc spokojnie, zawsze to widać, ale niestety w dłuższym dystansie. Tam jest szykowane na wrzesień (2013 r. - red.) jakieś próby rekonstrukcji, odnowy, ofensywy. To jest taka rzecz, którą trzeba wykonać tak czy owak. Natomiast to nie zmienia faktu, że stoimy przed być może dość takim trudnym wyborem. Bo ten 2014 r. wydaje się o wiele ważniejszy niż cokolwiek innego. Moim zdaniem w 15. będzie po herbacie. W 15. się można rozejść.

Ja Ośrodek Studiów Wschodnich zbudowałem na upadających ekipach. Potrafię te sygnały rozkładu widzieć, zanim one następują. One jeszcze nie następują, wbrew pozorom. Ale jeśli tak się zdarzy, to już nie będzie odwrotu, znaczy to już będzie kartka, której nie da się przewrócić. To już jest wtedy koniec. I moim zdaniem 14. to jest klucz. Nie 15., nie rok wyborów. To jest zawracanie dupy. Albo ludzie poczują, że nastąpiła pewna zmiana, bo tak jak ja rozpoznaję tę sytuację, to jest tak: jeżdżąc mówimy, że budujemy drogi, bla, bla, bla, bla (...), ale to już kompletnie nie działa. Dlaczego nie działa? Bo przeciętny Kowalski patrzy na te autostrady, na tą estakadę, na ten dworzec, na cokolwiek innego...

MB: Że mu się to kur.. należy po prostu jak (...)

BS: Dokładnie. Bo jego podstawowym pytaniem jest: a co ja z tego kur.. mam?! Gdzie jest ten pieniądz u mnie w portfelu? A nie, że ma wypier........ orlika przed oknami, bo on ma w dupie tego orlika, podobnie jak ma tą autostradę w dupie! Bo dla niego jest pytanie - a to jest o efekt rozbudzonych aspiracji: jak się rozbudziło aspiracje, to są pewne konsekwencje. Najpierw są takie aspiracje, aby państwo było bardziej umyte i bardziej przypominało to, co ma na Zachodzie, albo co sobie wyobraża. A potem aspiracje się przesuwają do własnego portfela. I jest pytanie o to, "co ja z tego mam"? Więc ten realny problem polityczny, jaki jest przed nami, to problem 14. roku i portfela Kowalskiego. Koniec kropka.

I to się da jakoś zarządzić na poziomie jakichś działań moim zdaniem, takich gdzie… niefinansowych. To znaczy jest kupa rzeczy, które ludzi wkur....., szkodzą im, są absurdalne, bo to państwo jest źle skonfigurowane. To się da jakoś tam przeprowadzić. Ale nie ucieknie się od - prawdę mówiąc - od pieniędzy. I to nie jest kwestia za dwa lata, to jest kwestia przyszłego roku. Ja nie znam rozwiązania, które by pozwalało to jakoś... (...)

Rozważania o znaczeniu roku 2014 dla dalszych rządów PO przerywa na chwilę telefon do Sienkiewicza z kancelarii premiera. Po chwili minister wraca jednak do poprzedniego wątku. BS: 14. rok kluczowy. Bo jakiekolwiek zmiany ludzie muszą poczuć i je zrozumieć. Ludzie nie są w stanie poczuć zmiany, która się odbywa w przeciągu sześciu miesięcy czy ośmiu. Ja zakładam, że w ekstremalnych sytuacjach można wykonać jakąś gigantyczną operację na dziesięć miesięcy przed wyborami, może osiem, jak się ma wielkie szczęście. Ale to już jest po decyzji, bo sprawa rządu lewicowego (w którym był Belka - red.) rozstrzygnęła się, co do jego przyszłości, rozstrzygnęła się na... ile? Na dwa lata? Dwa lata. To jest dokładnie ten moment. To jest dokładnie ten moment.

I liczenie na to, że się jakaś Platforma, która jest dość dziwnym tworem, zepnie się w roku wyborczym, to jest po prostu proszenie się o kłopoty. To jest odmeldowanie się na własne życzenie, to znaczy takie rzeczy się rozstrzyga w roku przed rokiem wyborczym, a nie w roku wyborczym.

(dłuższa pauza) Czy ustawa o NBP by to ułatwiała?

MB: Ułatwiałaby, tak. Ułatwiała, nie że umożliwiłaby do końca, ale ułatwiała...Część rzeczy już mamy. To nie jest tak, że jesteśmy na ugorze, że jesteśmy w wielkiej kuwecie zwanej Saharą. Tylko, że po prostu ja muszę mieć instrumenty, żeby na przykład objeżdżać RPP, żeby mi ta rada...

Kelner: Ośmiornica, jagnięcina?

SC: Ośmiornicę na środek, żeby sobie popróbować.

Kelner: Czyli policzki, ogony, ośmiornica i jagnięcina.

BS: Przechodzimy na czerwone czy jeszcze po jednym?

MB: Jakieś wino pan wybierze.

Kelner: Mam bardzo ciekawe i nie będzie zbyt agresywne do jagnięciny.

SC: Ale żeby mnie było stać, k**a, przecież was zaprosiłem.

Kelner: Cena jest w porządku, bo też nie chciałbym pana ministra obrażać zbyt niską ceną.

SC: Mnie pan łatwo nie obrazi.

MB: W każdym razie to by nam pomogło, że tak powiem, objechać Radę Polityki Pieniężnej. Są pewne rzeczy, w których oni mogą - jeżeli nie przeszkodzić, to mogą robić jakąś awanturę. (...) Żeby była jasność dla części członków Rady Polityki Pieniężnej, problemem nie jest premier i nie jest Platforma oczywiście, tym bardziej. Nazwisko tutaj padło, nie tylko jedno...

BS: Ale rozumiem, że to są kwestie bardziej osobowościowe?

MB: Trochę tak, ale... tak. No nie mogę... jakby... Muszę mówić to, co - jakby to powiedzieć - potem jestem gotów, że tak powiem dostarczyć.

SC: Jeżeli ta rozmowa ma mieć sens (...)

MB: Nie mogę im mówić, że jest rzecz, tak, o ogólnie, tylko jeżeli mam dostarczyć to, to są takie oto warunki, o kurczę pieczone.

Pierwsza godzina nagrania opublikowana przez "Wprost"
Pierwsza godzina nagrania opublikowana przez "Wprost""Wprost"

To nowe fragmenty rozmowy. Wcześniej "Wprost" opublikował inne jej fragmenty.

[object Object]
Sikorski i Rostowski o szpadzie dyplomatycznej dla byłego ministra finansów "Wprost"
wideo 2/24

Autor: nsz, ŁOs//rzw/zp / Źródło: "Wprost"

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot po raz kolejny nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości nieco ponad pół miliona złotych. Kumulacja w loterii wzrosła do 520 milionów złotych.

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
Lotto.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24