Policja przygotowuje rożne scenariusze, zbiera dokumenty, analizuje - jednym słowem robi co może, by zapewnić społeczeństwu bezpieczeństwo, kiedy zza krat wyjdzie Mariusz Trynkiewicz. Obaw jest sporo, jak najbardziej uzasadnionych, bo w dokumencie, do którego dotarł portal tvn24.pl, psychologowie piszą, że bez dalszej terapii Trynkiewicz znów może kogoś skrzywdzić, a trudno ją prowadzić na wolności.
Kwestia potencjalnego wyjścia Mariusza Trynkiewicza na wolność zaprząta głowę policji. Dyrekcja więzienia w Rzeszowie ma już najnowszą opinię psychologiczną Trynkiewicza, zaś jego badanie psychiatryczne - jak ustalił portal tvn24.pl - miało się rozpocząć 9 stycznia. Z treści wewnętrznych pism rzeszowskiego zakładu karnego wiemy, że opinia psychiatryczna i psychologiczna posłużą do skierowania przez dyrektora więzienia wniosku o uznanie Trynkiewicza za osobę "stwarzającą zagrożenie".
Spokój policji
Policja uspokaja. - Podejmiemy wszystkie adekwatne do sytuacji działania - zapewnia Komendant Główny. Marek Działoszyński poinformował, że rozważane są różne warianty.
Najgorszym i najkosztowniejszym scenariuszem jest sytuacja, w której policjanci będą zmuszeni podjąć się stałej 24-godzinnej obserwacji niejawnej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że do obserwacji jednej osoby poruszającej się pieszo zwykle potrzeba pięciu funkcjonariuszy. Dla osoby przemieszczającej się samochodem to już 10 funkcjonariuszy i trzy auta. Do tego dochodzą wydatki na punkty obserwacji.
Specjalne miejsce
Policjanci mają więc nadzieję, że uda im się tego uniknąć i Mariusz Trynkiewicz z monitorowanej celi w rzeszowskim zakładzie karnym trafi do Regionalnego Ośrodka Psychiatrii Sądowej w Gostyninie.
Mają tam przebywać osoby z zaburzeniami psychicznymi, które nadal mogą stwarzać zagrożenie dla życia innych. O umieszczeniu w ośrodku będzie decydował sąd na wniosek dyrektora zakładu karnego.
- Nie ma żadnego zagrożenia, jeżeliby nawet w ciągu tygodnia ktoś był tam skierowany, to ten ośrodek jest gotowy technicznie do przyjęcia pierwszego pacjenta - powiedział wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Dodał, że ośrodek znajduje się na specjalnie wydzielonej kondygnacji Regionalnego Ośrodka Psychiatrii Sądowej, w razie potrzeby istnieje możliwość jego rozbudowy. W ośrodku wprowadzono specjalne zabezpieczenia i monitoring, sale są jednoosobowe.
Autor: adsz\mtom / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24