Z wybitym barkiem i obrażeniami nogi został przewieziony do szpitala pilot szybowca, który rozbił się w lesie na zboczu Czupla w paśmie Magurki w Beskidach. Jego życiu nic nie zagraża.
Szef szkoły szybowcowej "Żar" w Beskidach Bogdan Drenda poinformował, że do wypadku doszło podczas lotu swobodnego, w trakcie zawodów (poszkodowany jest doświadczonym pilotem).
Szybowiec wpadł w las. Jest uszkodzony, ale na razie nie można określić, jak poważnie.
Na miejscu wypadku są policjanci i strażacy. Wkrótce dotrą także eksperci z Głównej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, którzy zajmą się ustaleniem przyczyn zdarzenia.
mac//mat
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24