Rekordowy spadek zaufania Polaków do Kościoła - w nowym sondażu CBOS złe oceny przebiły te dobre. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Nowy raport CBOS to nie są dobre wieści dla przedstawicieli polskiego Kościoła. Z dokumentu wynika, że Kościół zbiera coraz więcej złych opinii wśród Polaków, i że tych złych opinii jest najwięcej od prawie trzech dekad.
Ankietowanych zapytano o to "jak oceniają działalność Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce"? Pozytywnie odpowiedziało 41 procent badanych, negatywnie aż 47 procent. - Nie trzeba być geniuszem, żeby podać najważniejsze przyczyny – stwierdza dominikanin o. Paweł Gużyński. - Oczywiście to będą niekończące się skandale pedofilskie, to będzie sojusz tronu z ołtarzem, to będą skandale finansowe, to będzie niewłaściwa postawa biskupów wobec świeckich – mówi filozof i etyk ks. prof. Andrzej Kobyliński.
Nie ma nigdzie na świecie, poza Polską, tak galopującej, tak szybkiej, tak gwałtownej sekularyzacji młodego pokolenia
Odsetek negatywnych opinii przewyższył odsetek tych pozytywnych ostatni raz w 1993 roku. Ale w tym roku widać wyraźnie, jak mocno topniało zaufanie Polaków do Kościoła. Jeszcze w marcu pozytywnych opinii było 57 procent, negatywnych - 32 procent. Ale już w grudniu złe opinie przeważyły, a to wszystko zbiegło się z czasie z ważnymi wydarzeniami społecznymi. - Z jednej strony mieliśmy strajk kobiet, który miał też silne ostrze antykościelne - mówi Marcin Przeciszewski z Katolickiej Agencji Informacyjnej, dodając także ujawniane skandale pedofilskie.
Przyczyny, które mają swoje źródło w samym Kościele to jedno, ale nie można pomijać też zmian postaw społecznych, które obserwujemy na całym świecie. - Nieuchronnie Polska zmierza w kierunku sekularyzacji – uważa prof. Andrzej Rychard z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, wskazując także na ten trend w młodym pokoleniu. A jemu jest z Kościołem bardzo często nie po drodze. Szczegółowo zbadali to Amerykanie już dwa lata temu. - Nie ma nigdzie na świecie, poza Polską, tak galopującej, tak szybkiej, tak gwałtownej sekularyzacji młodego pokolenia – zwraca uwagę ks. prof. Andrzej Kobyliński.
Wyniki sondażu to może być dla władz kościelnych sygnał, że pora zrobić coś, żeby odbudować utracone zaufanie.
Badanie
Obecnie działalność Kościoła katolickiego dobrze ocenia dwie piąte Polaków (41 proc., od września spadek o 8 punktów procentowych), natomiast niemal połowa (47 proc., wzrost o 6 punktów) wypowiada się o niej z dezaprobatą - wynika z badań. Pozytywnymi ocenami działalności Kościoła katolickiego wyróżniają się przede wszystkim osoby zaangażowane w praktyki religijne (uczestniczące w nich przynajmniej raz w tygodniu), potencjalni wyborcy PiS (jak również – choć w zauważalnie mniejszym stopniu – Konfederacji), ankietowani deklarujący prawicowe poglądy, a także respondenci mający wykształcenie podstawowe (i – rzadziej – zasadnicze zawodowe), najstarsi badani oraz mieszkańcy wsi.
Z kolei głosy krytyki należą najczęściej do osób nieangażujących się religijnie, identyfikujących się z lewicą, popierających Polskę 2050 lub KO, najlepiej wykształconych, uzyskujących najwyższe dochody per capita, a także mieszkańców dużych miast (stutysięcznych i większych) i respondentów młodych, w wieku od 18 do 34 lat.
Badanie na temat aktualnych problemów i wydarzeń przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Zrealizowano je w dniach od 30 listopada do 10 grudnia 2020 roku na próbie liczącej 1010 osób (w tym: 42,2 proc. metodą CAPI, 44,0 proc. – CATI i 13,9 proc. – CAWI).
Monika Celej/mtom
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24