Prawo i Sprawiedliwość pozostaje na prowadzeniu, utrzymując rezultat sprzed miesiąca - wynika z sondażu poparcia dla partii politycznych, przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej" przez IBRiS. Nieznaczny wzrost poparcia odnotowała druga w zestawieniu Koalicja Obywatelska. W Sejmie znalazłyby się jeszcze Konfederacja, Trzecia Droga oraz Lewica. Z kolei według najnowszego sondażu CBOS poparcie dla PiS wzrosło o 8 punktów procentowych w stosunku do poprzedniego badania tej instytucji, natomiast dla Koalicji Obywatelskiej zmalało o 7 punktów procentowych. Na trzecim miejscu uplasowała się Konfederacja.
"Na politycznej mapie poparcia zmiany nie są wielkie. PiS notuje identyczne wskazania jak przed miesiącem – 33,4 proc. Nieznacznie zyskuje KO – 1 pkt proc., do 27,2 proc., Konfederacja traci z 12,7 na 12,4 proc., Lewica traci 1,4 pkt, do 9,3 proc., a Trzecia Droga spada o 0,8 pkt proc. (do 10 proc.)" - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita" przeliczyła sondażowe wyniki na mandaty poselskie. "PiS nie jest w stanie rządzić samodzielnie, uzyskując 190–195 mandatów, karty rozdaje Konfederacja z silnym klubem 50–55 posłów, a opozycja uzyskuje 209–215 mandatów i pozostaje opozycją" - wskazał dziennik.
Jak podkreślono, wzrasta odsetek niezdecydowanych, na kogo oddać głos – z 4,2 procent do 7,7 procent. Zdaniem Marcina Dumy, szefa IBRiS, to wciąż efekt wakacji, największych zmian można spodziewać się dwa–trzy tygodnie przed wyborami.
W sondażu zapytano Polaków, czy gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, to wzięliby w nich udział. 29,9 procent odpowiedziało, że zdecydowanie tak, 21,1 procent - raczej tak, 24,7 procent - raczej nie, 22,5 procent - zdecydowanie nie, a 1,8 procent odpowiedziało, że nie wie.
Sondaż IBRiS przeprowadzono metodą CATI w dniach 25-26 sierpnia br. na grupie 1100 respondentów.
CBOS: umocnienie poparcia dla PiS, duży spadek Koalicji Obywatelskiej
W poniedziałek wyniki swojego sondażu opublikował także CBOS. Jak podał, od lipcowego pomiaru, w którym notowania dwóch najsilniejszych partii były wyrównane, nastąpiło umocnienie poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości, na które głos zamierza według CBOS oddać niemal dwie piąte potencjalnych wyborców (37 procent, wzrost o 8 punktów procentowych), i osłabienie Koalicji Obywatelskiej wskazywanej teraz przez ponad jedną piątą (21 procent, spadek o 7 punktów procentowych).
Nieco gorsze notowania niż w ostatnich miesiącach ma również Konfederacja Wolność i Niepodległość, na którą głos oddałoby obecnie sześciu na stu deklarujących chęć głosowania (6 procent, od lipca spadek o 3 punkty procentowe). Skala poparcia dla dwóch pozostałych ugrupowań pozostaje względnie stabilna. Z deklaracji respondentów wynika, że na Trzecią Drogę (Polska 2050 Szymona Hołowni oraz PSL-Koalicja Polska) zamierza obecnie głosować co dwudziesty potencjalny wyborca (5 procent), a na Lewicę – co dwudziesty piąty (4 procent).
Jak podkreślono, mimo zbliżających się wyborów niespodziewanie wzrósł (z 18 procent w lipcu do 24 procent w sierpniu) odsetek badanych niezdecydowanych, na kogo głosować – jest on najwyższy w tym roku.
Zamiar głosowania w wyborach parlamentarnych, które odbędą się 15 października, deklaruje 80 procent Polaków. Jak wskazano, od maja bieżącego roku odsetek pozostaje na względnie stałym poziomie.
Badanie zrealizowano od 14 do 27 sierpnia br. na próbie liczącej 1024 osoby (w tym: 61,9 procent metodą CAPI, 24,8 procent – CATI i 13,3 procent – CAWI).
Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) jest instytucją państwową nadzorowaną przez premiera.
W ubiegłym miesiącu doszło do zamieszania z sondażem CBOS. 17 lipca na platformie X (dawny Twitter) została usunięta opublikowana wcześniej tego samego dnia informacja z wynikami ówczesnego sondażu. Z interwencją w tej sprawie wystąpił do CBOS senator KO Krzysztof Brejza. Zapytał, dlaczego wpis został usunięty oraz "czy w sprawie powyższego badania ktokolwiek z przedstawicieli Rady Ministrów dokonywał interwencji w kierownictwie CBOS".
"Naprawdę dziwicie się, że z oficjalnych mediów znika badanie rządowego CBOS, w którym PiS ma 29, a KO 28?" - pisał z kolei przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Mały chochlik". Zamieszanie z sondażem CBOS
Dyrektorka CBOS profesor Ewa Marciniak wyjaśniła w "Tak jest" w TVN24, że był "mały chochlik graficzny". - Uznałam, że nie ma powodów, żeby chochlik graficzny utrzymywać - dodała. Grafika z sondażem wróciła do mediów społecznościowych wieczorem.
Źródło: PAP, "Rzeczpospolita", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock