Nawrocki o węglu, propozycji ustawy i "swojej partii"

Piotr Duda, Karol Nawrocki i Marta Nawrocka
Nawrocki o "swojej partii"
Źródło: Zdjęcia organizatora
- Będę prezydentem, który będzie wspierał demokrację bezpośrednią i będzie oddawał głos obywatelom - zapewniał Karol Nawrocki na wiecu w Katowicach. Swojemu konkurentowi w drugiej turze wyborów prezydenckich zarzucił bycie "słupem Donalda Tuska".
Kluczowe fakty:
  • Na kampanijnej trasie Karola Nawrockiego, dwa dni przed końcem kampanii prezydenckiej, znalazły się Katowice.
  • Nawrocki zobowiązał się do przedłożenia Sejmowi projektu ustawy w sprawie ogólnokrajowych referendów.
  • Na wiecu kandydatowi PiS towarzyszyła jego żona Marta i szef Solidarności Piotr Duda.
  • Więcej na temat wyborów przeczytasz w specjalnym serwisie wyborczym tvn24.pl.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki zapowiedział w czwartek na placu Kwiatowym w Katowicach, że zaproponuje nową ustawę o referendum ogólnokrajowym, by obywatele mogli częściej wypowiadać się w najważniejszych sprawach, jak Zielony Ład czy reforma wymiaru sprawiedliwości.

Nawrocki: nie ma Śląska bez Polski, nie ma Polski bez Śląska

W swoim wystąpieniu Nawrocki nawiązał do słów Wojciecha Korfantego, mówiąc, że "Polskę w sercu ma każdy Ślązak". - Tak, tu jest Polska i nie ma Śląska bez Polski i nie ma Polski bez Śląska - mówił. Jak dodał, Śląsk to także gospodarcze serce Polski.

Wyraził opinię, że polskie kopalnie i hutnictwo są "konsekwentnie niszczone przez obcą ideologię". Po raz kolejny powtórzył, że trzeba wydobywać polski węgiel i odrzucić Zielony Ład. Zadeklarował, że będzie bronił polskich surowców i tradycji, ale też będzie rzecznikiem rozwoju technologicznego.

Dodał, że polski przemysł górniczy i hutniczy "musi zostać obroniony przez przyszłego polskiego prezydenta, który mówi konsekwentnie w trakcie kampanii i powie to też w sercu Śląska". - Polski węgiel trzeba fedrować, wydobywać i rozwijać Rzeczpospolitą - podkreślił.

Nawrocki w Katowicach: polski węgiel trzeba wydobywać i rozwijać Rzeczpospolitą
Źródło: TVN24

Nawrocki z propozycją nowej ustawy o referendum

Kandydat PiS na prezydenta przekonywał, że obywatele są gotowi do wzięcia odpowiedzialności za kraj, dlatego jeśli wygra wybory, zaproponuje nową ustawę o ogólnokrajowym referendum. - Będę was pytał o zdanie w zasadniczych sprawach państwa polskiego, wobec których nie radzą sobie dzisiaj politycy. Będę pytał o to, czy chcemy razem odrzucić Zielony Ład - powiedział Nawrocki.

- Będę prezydentem, który będzie wspierał demokrację bezpośrednią i będzie oddawał głos obywatelom - zapewnił.

- Jeśli do lutego 2026 roku politycy nie naprawią wymiaru sprawiedliwości, to my go naprawimy i zwołam referendum w tej sprawie, bo chcemy żyć w Polsce, w której wierzymy, że możemy liczyć na sprawiedliwy proces - dodał.

Karol Nawrocki w Katowicach
Karol Nawrocki w Katowicach
Źródło: PAP/Jarek Praszkiewicz

Zachęcając do udziału w niedzielnym głosowaniu, Nawrocki powiedział, że obywatele będą mieli do wyboru "człowieka z krwi i kości", który "przeszedł długą drogę", wie, jak wygląda życie zwykłego Polaka i ma zobowiązanie tylko wobec obywateli swojego kraju, a nie wobec "niemieckich fundacji, niemieckiego kapitału, deweloperów, bankierów i milionerów".

- Alternatywą jest człowiek, który nie tylko jest tchórzem, bo Rafał Trzaskowski jest tchórzem - nie przychodzi na debaty, ucieka od dyskusji, wyrzuca stacje, które zadają mu trudne pytania. Zwierzchnik Sił Zbrojnych nie może być tchórzem, ale Rafał Trzaskowski jest nie tylko tchórzem, ale jest słupem. Rafał Trzaskowski jest słupem Donalda Tuska - powiedział Nawrocki.

Podczas przemówienia powiedział, że "my jesteśmy tutaj jako Polacy właśnie". - A moją partią, jak wiecie, moją partią jest Polska i wobec Polski jestem zobowiązany. (...) To służba państwu polskiemu determinowała mnie przez ponad 40 lat mojego życia - oświadczył Nawrocki.

Wiec Karola Nawrockiego na placu Kwiatowym w Katowicach
Wiec Karola Nawrockiego na placu Kwiatowym w Katowicach
Źródło: PAP/Jarek Praszkiewicz

Marta Nawrocka: ja gangsterów ścigam, a nie wychodzę za nich za mąż

Po Nawrockim głos zabrała jego żona Marta. W krótkim wystąpieniu dziękowała za wsparcie w "brudnej" kampanii wyborczej. - To, co się ostatnio dzieje wokół naszej rodziny, te pomówienia, te oszczerstwa, tylko nas wzmacniają i na pewno nie damy się hejterom - zapewniła.

- Jako kobieta, jako żona, ale przede wszystkim jako matka nie zgadzam się na hejt, na nienawiść, na agresję. Chciałam wam jeszcze powiedzieć, że ja to gangsterów ścigam, a nie wychodzę za (nich) za mąż - dodała. Marta Nawrocka jest pracowniczką Krajowej Administracji Skarbowej.

Karol Nawrocki z żoną Martą w Katowicach
Karol Nawrocki z żoną Martą w Katowicach
Źródło: PAP/Jarek Praszkiewicz

Przewodniczący Solidarności Piotr Duda przypomniał, że kilka miesięcy temu Nawrocki podpisał z jego związkiem umowę programową. Jak ocenił, jej najważniejszym zapisem jest zobowiązanie, że wiek emerytalny nie zostanie podwyższony. Za bardzo ważne uznał też utrzymanie wolnych od handlu niedziel. Przekonywał, że Nawrocki gwarantuje Polsce bezpieczeństwo pod względem militarnym, energetycznym i socjalnym. - Karol to wrażliwy człowiek na sprawy społeczne (...). Dobry, sympatyczny, oddany, patriota, ale przede wszystkim dobry człowiek - powiedział szef Solidarności.

Czytaj także: